POLONIA WARSZAWA

El Torrero pisze:faktycznie był wolny ?
można było wejść ? czy też nie ?

Tak, można było wejść.

Ps. Musisz pisać w każdym wątku koszykarski o tym samym?

nie muszę, ale mogę

a piszę bo sprawa jest ważna
a odpowiedzi nie było

wymaga jasnego wyjaśnienia, bo nie wiem czy warto na darmo przyjeżdżać czy też nie
( inni chyba też chcą wiedzieć )

teraz jest odpowiedź dzięki

Legia rozpoczyna sprzedaż biletów na mecze z Piłą i Polonią na Torwarze, pakiet ok 30 zł, miejsc dla gości raczej nie przewidują.

Witam,

orierntujecie sie czy Polonia prowadzi zajecia dla rocznika 2001?
jesli tak to kiedy, gdzie i z kim sie kontaktowac?

http://polonia.waw.pl/mlodzik-r-2001/

MŁODZIK R-2001

Trener: Grzegorz Nurowski- tel. kom 608 477 553

Treningi:
pn 17.00-18.30 hala OSiR „Polonia”
wt 19.00-20.30 hala OSiR „Polonia”
cz 16.30-18.00 sala Zesp. Sz. Poligraf. ul. Stawki 14
pt 16.30-18.00 sala Zesp. Sz. Poligraf. ul. Stawki 14
n 10.00-12.00 hala OSiR „Polonia”( Mecze )

K@mil pisze:http://polonia.waw.pl/mlodzik-r-2001/

MŁODZIK R-2001

Trener: Grzegorz Nurowski- tel. kom 608 477 553

Treningi:
pn 17.00-18.30 hala OSiR „Polonia”
wt 19.00-20.30 hala OSiR „Polonia”
cz 16.30-18.00 sala Zesp. Sz. Poligraf. ul. Stawki 14
pt 16.30-18.00 sala Zesp. Sz. Poligraf. ul. Stawki 14
n 10.00-12.00 hala OSiR „Polonia”( Mecze )

dzieki

http://www.warszawa.sport.pl/sport-wars ... jrzec.html

Do druku poszły właśnie plakaty promocyjne, po które zgłaszają się do nas kibice z całej Warszawy, ale także i z mniejszych miejscowości - Ciechanowa, czy Siedlec. Niektórzy kupują po kilkadziesiąt biletów dla siebie i swoich znajomych

He, he, he.

Derby za chwilę, a na forum taka cisza? Naprawdę nikt nie wierzy, że możemy coś ugrać na Torwarze? Jasne - wyniki (i styl) w ostatnich meczach nie zachwyciły, ale wiadomo, że taki mecz to dodatkowa mobilizacja. Kierlewicz opowiada, że koszykarze są dobrze przygotowani na "miłe" przyjęcie przez publiczność (http://www.warszawa.sport.pl/sport-wars ... ylna_.html). Zgodnie z ustaleniami między klubami nie zagra Jaremkiewicz (http://www.warszawa.sport.pl/sport-wars ... cenia.html) - trochę szkoda, chłopak może nie powala na kolana (widziałem go tylko w meczu z Korsarzem), ale wygląda dość pewnie. No i kilka punktów zawsze zdobywa (z Korszarzem 5 pkt, z Treflem .

Będzie ciężko, Legia zwyciężyła w czternastu kolejnych meczach. A Polonia ostatnio prezentuje znacznie gorszą dyspozycję niż w środkowej facie pierwszej rundy...

wiadomo, że fajnie byłoby wygrać, ale mi na przykład jakoś strasznie nie zależy. w play-offach ich zniszczymy

a, właśnie, bo ostatnio nurtowało mnie to pytanie - do ilu zwycięstw gra się w play-offach w II lidze?

KRG pisze:wiadomo, że fajnie byłoby wygrać, ale mi na przykład jakoś strasznie nie zależy. w play-offach ich zniszczymy

a, właśnie, bo ostatnio nurtowało mnie to pytanie - do ilu zwycięstw gra się w play-offach w II lidze?

Do dwóch zwycięstw.
Najpierw do niech koszykarze do tych play-offów awansują, nie będzie to takie łatwe.

jeśli Jaremkiewicz dalej będzie sabotować tak umiejętnie, jak w ostatnim meczu, to może i nie być łatwo.
moim zdaniem damy radę, mamy ambitny, waleczny skład, który zawsze stara się o zwycięstwo do samego końca. czasem brakuje umiejętności, ale jak dla mnie - na play-offy starczy.

EDIT: ALE DUŻO ŁATWIEJ BĘDZIE Z WIĘKSZYM WSPARCIEM KIBICÓW! WSZYSCY NA DROGBRUK!

69:58
Z tego co widzę w relacjach, to póki było spokojnie, Polonia przeważała (do przerwy mieliśmy 1 pkt przewagi). Potem bydło dało o sobie znać - nie wiem, jak to wpłynęło na chłopaków, ale każdego by chyba zdeprymowało granie w takich warunkach - trzecia kwarta, ta z przerwanym meczem i opatrywanym Latosem przegrana 8:19 .
Nie wiem (nie znam się na przepisach, a i sprawę znam tylko z facebooka i twittera), czy to nie są podstawy do wystąpienia o walkower.

Mocny wywiad z Pawłem Podobasem na http://legia.com/index.php?typ=news&id=41413

Kiedy zdobyliśmy mistrzostwo Polski juniorów z Polonią, a w szatni śpiewaliśmy, że nie ma Polonii w Warszawie, przyszedł prezes i się na nas strasznie wkurzył. Trenowaliśmy tam, ale nikt tam specjalnie się z z Konwiktorską nie utożsamiał. Szczególnie, że polityka klubu wobec zawodników odbiegała od przyzwoitości.

Trzeba być mega frajerem by zakładać na pierś koszulkę z herbem znienawidzonego klubu. Milion złotych by mi dawali to bym koszulki z eLką w kółeczku na serce nie założył. Kolejny frajer i tyle. Szkoda dupę sobie nim zawracać.

Trafny komentarz do tej wypowiedzi na twitterze:

grał dla klubu, którego nie ma? Co na to lekarze? #schizofrenia

dada6 pisze:Mocny wywiad z Pawłem Podobasem na http://legia.com/index.php?typ=news&id=41413

Kiedy zdobyliśmy mistrzostwo Polski juniorów z Polonią, a w szatni śpiewaliśmy, że nie ma Polonii w Warszawie, przyszedł prezes i się na nas strasznie wkurzył. Trenowaliśmy tam, ale nikt tam specjalnie się z z Konwiktorską nie utożsamiał. Szczególnie, że polityka klubu wobec zawodników odbiegała od przyzwoitości.

To się nazywa być śmieciem.

Jestem z tych samych okolic co Podobas i gdzieś tam w przelocie był mi znany. Niesamowita szmata. I oczywiście z żadnym "Mordorem", wychowaniem ulicznym i tego typu sprawami, które ten artykuł zdaje się sugerować, nie miał nic wspólnego. Obrzydliwe.

Miguel pisze:Jestem z tych samych okolic co Podobas i gdzieś tam w przelocie był mi znany. Niesamowita szmata. I oczywiście z żadnym "Mordorem", wychowaniem ulicznym i tego typu sprawami, które ten artykuł zdaje się sugerować, nie miał nic wspólnego. Obrzydliwe.

Jak to mówią życie - menda zawsze mendą będzie. W niektórych chwilach najlepiej po prostu się zamknąć i nic nie mówić.

To widac sie pozmienialo za Kity czy Latosa w latach 80 nie bylo takich sytuacji , a czy zle ze tak napisal .... jesli to prawda to jest to brak wyciagania konsekwencji wczesniej I tyle

plehr pisze:To widac sie pozmienialo za Kity czy Latosa w latach 80 nie bylo takich sytuacji , a czy zle ze tak napisal .... jesli to prawda to jest to brak wyciagania konsekwencji wczesniej I tyle

Takie stwierdzenia pokazują tylko brak klasy człowieka. Można nie darzyć miłością klubu w którym się gra, ale nie mówi się takich rzeczy - zwłaszcza, że ten klub ukształtował go jako zawodnika.
Zgadzam się, że po takiej akcji wszyscy co tak się zachowywali powinni wylecieć na zbity pysk - tylko pewnie wtedy i dotacje z miasta byłyby mniejsze, splendor mniejszy itp.

Skąd pewność , ze takie zdarzenie miało miejsce?

szmataława wypowiedź na legia.com, a my tu komentujemy bardziej niż najbardziej dramatyczne mecze kosza ostatniego sezonu. Olać to, nie pochylać się nad tym, bo śmierdzi