I. liga koszykówki mężczyzn sezon 2022/2023

[destroyer]

Może spodziewali się, co się wydarzy...

[TytusPullo]

No to napiszmy: minus 20 a było już -30. Wyjaśnili Polonię. A Bulls z Jordanem to to nie są...

[elektryk]

Nie no…. Powoli to zaczyna po prostu słabo . Pieniądze pieniędzmi ale wyniki tragedia.

[K@mil]

Mam wrażenie, że Dziki się na ten mecz całkiem mocno spinają, ich sociale co rusz trąbią o tym meczu. 4 posty na FB w kilku ostatnich dniach, wykupione reklamy - to całkiem sporo nawet jak na nich (komunikację mają na bardzo wysokim poziomie).

Z drugiej strony, oficjalne polonijne media (nie licząc małej wzmianki po spotkaniu z Kotwicą) do tej pory nie odnotowały faktu rozgrywania dziś derbów

No niestety, trochę to żenujące, to przecież nic nie kosztuje

Właśnie rzecz w tym, że trzeba się sprofesjonalizować.
Na tym poziomie już nie da się budować klubu na wolontariacie i outsourcingu. Potrzebna jest bardziej rozbudowana struktura organizacyjna. Od komunikacji/marketingu, spraw operacyjnych i innych.

Kluczowe będą mecze u siebie z Polonią Bytom i Basketem Poznań. Jeśli w tych spotkaniach nie będzie minimum jednego zwycięstwa, no to wtedy zacznie się robić naprawdę nieciekawie.

[TytusPullo]

Kamil, tak ale teraz nie ma to najmniejszego znaczenia. Do gry w kosza potrzeba 10 zawodników o określonym poziomie.My mamy może ośmiu łącznie z kontuzjowanym Gospodarkiem. Już to przerabialiśmy w SKK prawda? Struktury to dalej nie ma nie wiem jakiej,ale poziom rośnie sostematycznie od 2017 roku. Tu też powinien-potrzebne na już wzmocnienie składu na obwodzie i tyle.
Trzeba się spokojnie utrzymać,a potem można sobie budować strukturę.

[K@mil]

Przecież klub w tym sezonie zbudowano zgodnie z Twoją koncepcją.
Skład typowano na play-offy, a wg niektórych nawet z widokami na zostanie "czarnym koniem rozgrywek", czy wręcz mogący zagrozić czołowej czwórce ligi. W normalnych warunkach utrzymanie powinno być w ogóle poza jakąkolwiek dyskusją (a zaczynam się trochę obawiać meczu z Polonią Bytom). I widać to przy tworzeniu składu, gdzie, na to wygląda, miała najpierw przyjść stabilizacja sportowa, a organizacyjna dopiero w drugim rzucie. No ale jak widzimy, coś tu nie do końca pykło, choć nie przekreślałbym szans na znaczącą poprawę sportową (vide słabe początki drużyn Kierlewicza).

Oczywiście nie od razu Kraków zbudowano, ale fajnie byłoby widzieć już teraz jakieś zalążki profesjonalizacji, trwalszych fundamentów tego przedsięwzięcia, które samo się nie zrobi. Do tego trzeba ludzi zaangażowanych w pełnym wymiarze. Bo naprawdę porządne zaplecze, z młodzieżowcami, marketingiem, może jakimiś ligami biznesowymi, samo się nie zrobi. To może być bardzo opłacalna inwestycja w przyszłość, co pokazuje np. sprawozdanie finansowe spółki Klub Sportowy Draft sp. z o.o., działającej jako Warsaw Basketball, robiącej na dużą skalę treningi dla młodzieży, campy (i nie tylko).
No i jeśli na mecze ma przychodzić więcej niż 150 osób, to potrzeba działań "na wczoraj", serio.

Ja mam na uwadze, że obecny czas względnej prosperity (na tle ostatnich 10 lat) nie musi być dany raz na zawsze i trzeba robić wszystko, aby koszykarze Polonii Warszawa na stałe zagościli w rozgrywkach ligowych. A bez trwałych fundamentów zwiększa się ryzyko, że przy jakimś mocniejszym podmuchu wszystko się rozpieprzy i już nie będzie czego zbierać.

[TytusPullo]

Kamil, kilka spraw po kolei, najpierw mój post z 10 września:
1. Plany były mocarstwowe, bo sądzono że rozwalenie ligi przełoży się na zainteresowanie sponsorów. A tu ZONK.
2. Obecny skład daje 80% gwarancje utrzymania. Reszta zależy od formy/zdrowia.
3. Kierlewicza bym się nie czepiał, ale dumę z podpisania kartki a4 można se już wsadzić, a ile było dąsów.
4. Do dzieła panie Górski, brakuje bańki na poważne funkcjonowanie-co napisałem sorry, znowu trafiłem.
Po sezonie odejdzie pewnie jeden czy drugi z najstarszych, jak odszedł Wojtyński. Wtedy zacznie być ciepło, bo nikt o podobnej klasie nie przyjdzie grać za frytki. No są jeszcze orły 2. ligi jak ten Bambrych[?] czy Zapert.
Grać aby grać można, ale po co i dla kogo?

[TytusPullo]

Drugi był o najstarszym składzie i wąskiej kadrze.
Moja koncepcja to gra szeroką rotacją, bez obarczania odpowiedzialnością 2-3 graczy.
Wypadł Gospodarek, Linowski pod koszem jest praktycznie sam.
Szefler i Anusewicz byli na 2. ligę średni,tu są za słabi.
Pisałeś,że Kierlewicz jr. jest lepszy od Wojtyńskiego i po raz klejny okazało się,że miałem rację-jeszcze NIE.
Z Gospodarkiem i Wojtyńskim byłyby dwa zwycięstwa więcej, na pewno. Z samym Wojtyńskim najmniej jedno.
Struktura to wydatki,Legia ma wielkie korpo i przepłaca dwukrotnie wzgl.reszty za każdy punkt.
Trener,skład,atmosfera-wyniki. Strukturę można budować stopniowo.
W 2. lidze na bank nie da się jej stworzyć.

[K@mil]

Aż prosi się o mema: "Oh shit, here we go again"

Drugi był o najstarszym składzie i wąskiej kadrze.
Moja koncepcja to gra szeroką rotacją, bez obarczania odpowiedzialnością 2-3 graczy.
Wypadł Gospodarek, Linowski pod koszem jest praktycznie sam.
Szefler i Anusewicz byli na 2. ligę średni,tu są za słabi.
Pisałeś,że Kierlewicz jr. jest lepszy od Wojtyńskiego i po raz klejny okazało się,że miałem rację-jeszcze NIE.

Jeszcze raz porównaj sobie składy drużyn środka tabeli, jak AGH Kraków, Decka Pelplin, czy nawet GKS Tychy. Tam nie uświadczysz wyraźnie szerszej rotacji niż w Polonii.

Linowski pod koszem jest sam? Przecież masz w składzie jeszcze dwóch podkoszowych na I-ligowym poziomie: jeszcze Pełkę i Cechniaka (który np. dobrze broni). Strefa podkoszowa jest (na papierze) naprawdę solidna jak na tę ligę, problemem jest brak alternatywy dla Gospodarka.

Co do porównania Wojtyński-Kierlewicz, to wypada porównać następujące elementy:
- średnia punktów w ostatnich sezonach zawodników w I lidze
- wszechstronność
- perspektywiczność
- to, co daje w obronie i w ataki (współczynnik +/-)
Mam bardzo mieszane uczucia odnośnie Kierlewicza - wygrał mecz z MS Krosno, trzymał drużynę z Kotwicą. Ale miał też ponad 10 strat w meczu ze Śląskiem II, bardzo złe mecze z Kociewskimi Diabłami i Decką. Z drugiej strony nieźle broni, jest bardziej wszechstronny i młodszy - więc wcale nie wypada gorzej na tle Wojtyńskiego.

Ale przede wszystkim Wojtyński nie pisał się na I ligę z uwagi na swoją pracę, której nie pogodzi np. z wyjazdami w środku tygodnia (o tym mówił Kierlewicz i sam Wojtyński jeszcze w zeszłym sezonie). Więc rozważania, co by było z nim w składzie, są bezprzedmiotowe.

Struktura to wydatki,Legia ma wielkie korpo i przepłaca dwukrotnie wzgl.reszty za każdy punkt.
Trener,skład,atmosfera-wyniki. Strukturę można budować stopniowo.
W 2. lidze na bank nie da się jej stworzyć.

Ta "wielka korpo" to rok obrotowy 2020/21 (4. miejsce, medal przegrany rzutem w końcówce) zakończyła z budżetem poniżej 5,5 mln zł (jak na warunki Ekstraklasy, to dupy nie urywa), a siedzibę ma w jakimś mieszkaniu na Saskiej Kępie.
W szkolenie młodzieży poważniej zaczęli się bawić właśnie jakoś w swoim pierwszym sezonie w I lidze.
Drużyny z własnymi drużynami młodzieżowymi znajdziesz bez problemu w II lidze: choćby Żubry, Hutnik (czy tam Energa Warszawa), Trójkę Żyrardów, Legion Legionowo. To już jest jakaś struktura, a na Polonii (MKS-u nie liczę) nie masz nawet pół swojego rocznika (współpraca z Gimem i Sokołem Ostrów Maz to outsourcing, który dziś jest, a jutro może go nie być).

BTW, Dziki organizacyjnie wcale nie stoją na niebotycznie wysokim poziomie, patrząc np. po obsłudze mediów, tam też brakuje rąk do pracy. Na plus jest niezły catering (ostatnio było nawet darmowe piwo), konkursy w przerwie, no i mają swoich młodzieżowców co zdobyli mistrzostwo. A przede wszystkim bardzo dobrze działające sociale, które pozytywnie opakowują ten klub.

[TytusPullo]

Ok, ale co do siły pod koszem, jednak nie widać tej mocy...
Woj-Kier no sam widzisz,że tu JESZCZE trochę. Nie pisał się trudno-to był tylko przykład. Chodzi o głębokośc rotacji-ta jest u nas żadna.
Legia to jest Legia jako klub jak to się teraz modnie mówi 'organizacja' a to że akurat sekcja kosza formalnie ma małe zaplecze nie ma znaczenia.
Jak będzie potrzeba-zapełnią Torwar, jak będzie potrzeba-10 firm wpłaci kasę, jak będzie trzeba stworzą sobie campy-srampy dla kogo chcesz.
Mówisz,że 5,5 mln to mało-ok ale ile to jest naszych budżetów? Dziesięć? A gramy ligę niżej-nie dwie.
Co do Dzików jasne, twierdzę od początku-że to efemeryda. Takie lepsze KK.
Musi być ośmiu do poważnego grania plus dwóch młodych[niech będą Szefler i Anusewicz-poduczą się to zagrają].
Z faktu,że pół ligi ma kadłubowe składy nie wynika,że mamy miec tak samo. To droga donikąd.
Pozdro

[K@mil]

Legia to jest Legia jako klub jak to się teraz modnie mówi 'organizacja' a to że akurat sekcja kosza formalnie ma małe zaplecze nie ma znaczenia.
Jak będzie potrzeba-zapełnią Torwar, jak będzie potrzeba-10 firm wpłaci kasę, jak będzie trzeba stworzą sobie campy-srampy dla kogo chcesz.

Torwar zapełnili bodajże tylko raz (na derby w 2014 r.). Od Legii piłkarskiej dostawali jakieś pożyczki, ale większość rzeczy muszą sobie wypracować sami. Jak zobaczysz sobie sponsorów/partnerów obu sekcji, to niekoniecznie się pokrywają (mimo iż Legia piłkarska ma 1/3 akcji Legii koszykarskiej a Jankowski od kosza jest też w bodaj radzie nadzorczej Legii piłkarskiej).

Mówisz,że 5,5 mln to mało-ok ale ile to jest naszych budżetów? Dziesięć? A gramy ligę niżej-nie dwie.

Jak jest teraz, to nie wiem, ale w poprzednim sezonie budżet to było bodaj nieco ponad 1 mln zł.
Z przykładów bliższych Polonii - Basket Poznań, który był drugim zwycięzcą II ligi w poprzednim sezonie, ma kompleksowo rozwinięte szkolenie młodzieży*, w całym roku 2021 miał koszty w wysokości 662.924,91 zł**

Co do Dzików jasne, twierdzę od początku-że to efemeryda. Takie lepsze KK.

Nie musi być to efemeryda, zapotrzebowanie na kosza dla osób neutralnych jest, koło 400-500 osób Dziki potrafią na to Koło ściągnąć. Zastanawia mnie raczej to, jak długo Szolc będzie w stanie to ciągnąć - on sam raczej nie jest skory do wykładania swojej kasy, w poprzednich latach miewał problemy z płatnościami.

Musi być ośmiu do poważnego grania plus dwóch młodych[niech będą Szefler i Anusewicz-poduczą się to zagrają].
Z faktu,że pół ligi ma kadłubowe składy nie wynika,że mamy miec tak samo. To droga donikąd.

Była mowa o tym, aby powalczyć o play-offy. I wydawało się to jak najbardziej realne, także w świetle tego, co sam mówisz - "kadłubowych składów" innych ligi.
Ale jak na razie to nie działa, pytanie dlaczego. Oby skończyło się tak, jak w Pruszkowie 2020/21, gdzie po podobnie słabym starcie sezonu, Kierlewicz finalnie zajął 8. miejsce. Inna rzecz, że tutaj pracuje z ludźmi będącymi na nieco innym etapie swojego koszykarskiego życia, niż gracze Znicza. Tamci mieli jeszcze sporo lat gry przed sobą, mimo bardzo skromnych możliwości finansowych mieli motywację do dobrej postawy, wypromowania się i pójścia dalej w Polskę (i niektórzy na tym skorzystali, ostatnio Kierlewicz i Janik, w pewnym sensie też Szwed, wcześniej też m.in. Cechniak).

* już minimum raz ratowało im to skórę, drużyna ligowa Basketu Poznań miała różne przygody, ale dzięki zapleczu młodzieżowemu, nie zaczynali totalnie od zera. Na Polonii tego nie ma .
**oczywiście należy wziąć pod uwagę, że w I połowie roku, tj. w rundzie rewanżowej sezonu 2020/21, drużyna ligowa była bardzo słaba, więc koszty na pewno wyraźnie się zwiększyły w drugiej połowie roku, jednak takie zestawienie jest dość wymowne. Jestem bardzo ciekawy, jakie koszty im wyjdą za rok 2022, czyli ten, w którym awansowali, po czym dokonali sensownych wzmocnień

[TytusPullo]

Ok,oby nasi powalczyli z Radomiem; jeśli udowodnią sobie samym że potrafią grać-utrzymają się.
Wiadomo na ile wypadł Gospodarek?

[K@mil]

Na konfie po meczu z Kotwicą (tydzień temu), jeśli dobrze pamiętam, trener mówił, że przerwa potrwa jeszcze "około 4 tygodnie"

[Bernard Adamski]

Qwa, na 4 minuty przed końcem prowadziliśmy 11 punktami i... do końca kwarty już nic od nas nie wpadło! Potem dogrywka i pa,pa.
Ja p...

[brawojasiu]

Abstrahując od gry naszych asów, która w moim odczuciu pozostawia wiele do życzenia, mam refleksję na temat kibicowania. Na mecze przychodzi te 150 osób, jakiś potencjał jest, tylko brakuje kogoś, kto to poprowadzi. Na każdym meczu domowym Polonia jest jak gość, bo przyjezdni robią większy hałas. Może jakoś zorganizujemy się z dopingiem? Nieśmiało patrzę w kierunku Enigmy - na hali łatwo jest zrobić dobrą atmosferę, tylko brakuje kogoś z doświadczeniem. Chętnie dam wsparcie swoim gardłem na trybunach, paru innych zapaleńców też się pewnie znajdzie.

[TytusPullo]

No wracamy do tego,że mamy wąski skład. Wczoraj różnica polegała na tym,że lider Radomia dał jakość także w koncówce.
No i mieli jednego więcej do poważnej gry.
My w niepełnym składzie będziemy przegrywać.
Kamil pisał,że Piliszczuk jest taki solidny-ja nie wiem czy jest solidny-na razie mocno średni.
Dziki go odpaliły i raczej nie żałują.
O połowie naszego składu da się powiedzieć,że figuruje.
No i gdyby nie Pełka-byłoby minus 20 i do widzenia.

[K@mil]

[K@mil]

[K@mil]

Wczoraj wreszcie zwycięstwo w "meczu o cztery punkty" z Polonią Bytom. Nie było łatwo, ale grunt, że wygrana. Super mecz Piliszczuka (double double i najlepszy +/-), na wysokim poziomie ponownie Pełka, który ciągnął zespół przez większość meczu, pod koniec swoje rzucił Dutkiewicz. Na minus Linowski, niestety trochę nie daje rady w tej lidze .
Fajnie by było odnieść minimum jedno zwycięstwo w najbliższych dwóch meczach (z Basketem Poznań i AZS AGH Kraków).

Tymczasem w lidze mieliśmy rekord frekwencji - ponad 3 tysiące widzów na meczu Rosy Radom
Dodajmy do tego zespoły na które regularnie przychodzi ponad tysiąc widzów (Górnik Wałbrzych, Kotwica Kołobrzeg, SKS Starogard Gdański) i widzimy, że to są całkiem poważne rozgrywki, także jeśli chodzi o zainteresowanie.

[TytusPullo]

UFFFFF!!!

Brawo Drużyna! Wrócił Gospodarz -8 pkt. i 4 asysty to i obraz gry inny-cenna wygrana z ekipą środka tabeli.

[gen_Patton]

24 IX, GKS Tychy - Polonia Warszawa 85:63
01 X, Polonia Warszawa - SKS Starogard Gdański 74:86
08 X, Decka Pelplin - Polonia Warszawa 79:59
15 X, Polonia Warszawa - Miasto Szkła Krosno 83:71
23 X, Śląsk II Wrocław - Polonia Warszawa 67:64
29 X, Polonia Warszawa - Kotwica Kołobrzeg 74:82
02 XI, Dziki Warszawa - Polonia Warszawa 76:58
07 XI, Polonia Warszawa - HydroTruck Radom 72:79 po dogr.
12 XI, Polonia Warszawa - Polonia Bytom 85:75
16 XI, Polonia Warszawa - Enea Basket Poznań 69:59

20 XI, WKK Wrocław - Polonia Warszawa
27/28 XI ??:??, Polonia Warszawa - AZS AGH Kraków
04 XII, Start II Lublin - Polonia Warszawa
10 XII 15:00, Polonia Warszawa - Górnik Wałbrzych
14 XII, AZS Politechnika Opolska - Polonia Warszawa
17 XII, Żak Koszalin - Polonia Warszawa

[kspiterr]

[gen_Patton]

24 IX, GKS Tychy - Polonia Warszawa 85:63
01 X, Polonia Warszawa - SKS Starogard Gdański 74:86
08 X, Decka Pelplin - Polonia Warszawa 79:59
15 X, Polonia Warszawa - Miasto Szkła Krosno 83:71
23 X, Śląsk II Wrocław - Polonia Warszawa 67:64
29 X, Polonia Warszawa - Kotwica Kołobrzeg 74:82
02 XI, Dziki Warszawa - Polonia Warszawa 76:58
07 XI, Polonia Warszawa - HydroTruck Radom 72:79 po dogr.
12 XI, Polonia Warszawa - Polonia Bytom 85:75
16 XI, Polonia Warszawa - Enea Basket Poznań 69:59

20 XI, 18:00, WKK Wrocław - Polonia Warszawa
28 XI, 18:00 Polonia Warszawa - AZS AGH Kraków
04 XII, 15:00, Start II Lublin - Polonia Warszawa
10 XII, 15:00, Polonia Warszawa - Górnik Wałbrzych
14 XII, 19:00, AZS Politechnika Opolska - Polonia Warszawa
17 XII, 20:00, Żak Koszalin - Polonia Warszawa

[TytusPullo]

No dobra, mamy pełniejszą wersję Jarosława Popiołka:
1. Górski zamiast wnieść zapisane w umowie finanse do KKS-pożyczał. Sławetne próby dokapitalizowania spółki to za pierwszym razem akcja bez dokumentów, za drugim z wyłączeniam Naszej Warszawy.
2. Górski miał krok po kroku wyprowadzić licencję ze spółki, oszukać jej dysponenta czyli FNW.

Pomijam wątki personalne-w sumie nic nie stało na przeszkodze do dokapitalizowania spółki, ale skoro tego nie uczyniono to z jakichś powodów.
Długu pan Górski nie odzyskał,bo niby jak. Dziwne,nieprawdaż?
Już nowonarodzona spółka raczej nie szaleje-więc te kilkaset tysięcy by się przydało,c'nie?
A pan Jarek gra se ...KK Warszawa składem który mógłby się nazywać BC Kijów, LOL...

[nkrzych]

Niestety porażka z WKK Wrocław.
Zawodnik Tomasz Ochońko miał najlepsze statystyki u rywali.
Nie dali rady go zatrzymać (ok. 15 lat temu to był ulubiony zawodnik mojego synka wtedy).