Energa Basket Liga Kobiet 2021/2022

[rubakin]

Fajna grafa

[rubakin]

Nie wiedziałem do dzisiaj, że takie coś istnieje. Czy nadal będą mimo to transmisje z naszych meczów robione przez klub?

z tego co się orientuję to oni mają wyłączność na mocy umowy z PZKosz. Nam nie wolno robić własnych transmisji

A dzisiejszy mecz - super, wielka radość i duma. Ale były też chwile chaosu, głupie straty, podania w trybuny. Czyli jest co poprawiać.
Myślałem, że mamy realne szanse w następnym meczu - ze Ślęzą we Wrocławiu. Szanse nadal mamy, ale dziś Ślęza dość niespodziewanie pokonała Polkowice. Oj łatwo to tam nie będzie. Ale jak listopad zakończymy zwycięstwem z GTK Gdynia i bilansem 3:4 to też będę zadowolony

Ślęza w Lublinie b. mi się podobała, wyglądała na fest poukładaną drużynę. Wilson, Fekete, Drop, czy Jakubiuk potrafią w koszykówkę

Ślęza Wrocław - BC Polkowice 83:78

Wrocław: Drop 24, Wilson 22, Jakubiuk 14, Bright 13, Stefańczyk 5
Polkowice: Fitzgerald 22, Cado 15, Gajda 12, Mavunga 11, Gertchen 7, Spanou 7, Puter 3, Telenga 1

[Profesor Ciekawski]

Fajne, że w Ślęzy dużą rolę ogrywają polskie zawodniczki. No bo skąd się ma wziąć kiedyś lepsza gra reprezentacji jeśli pierwsze skrzypce w meczach ligowych będą grały tylko "stranieri"?

[TytusPullo]

Ślęza to wicemistrz na dzisiaj, nie mamy startu i skupmy się na poprawie tego co się poprawić da. Jest przerwa na reprę, kilka zawodniczek ma czas na spokojną pracę indywidualną.
Wyżej poruszyliśmy kwestię Ali Janczak-trener widzi ją w drużynie? Bo jak nie to może warto wypożyczyć do UW?
Niech się ogra,bo rutyny samym treningiem to jeszcze nikt nie nabrał.
Dmucham na zimne,ale byłoby szkoda gdyby zniknęła z radaru jak Hanna Dulnik.

[rubakin]

Ślęza to wicemistrz na dzisiaj, nie mamy startu i skupmy się na poprawie tego co się poprawić da. Jest przerwa na reprę, kilka zawodniczek ma czas na spokojną pracę indywidualną.
Wyżej poruszyliśmy kwestię Ali Janczak-trener widzi ją w drużynie? Bo jak nie to może warto wypożyczyć do UW?
Niech się ogra,bo rutyny samym treningiem to jeszcze nikt nie nabrał.
Dmucham na zimne,ale byłoby szkoda gdyby zniknęła z radaru jak Hanna Dulnik.

Ala jest w UW równocześnie i tam gra. W mojej opinii swoje minuty dostanie. Grała już zresztą w Polkowicach czy z Arką i to całkiem udanie.

[TytusPullo]

A no to super. Dzięki nie spojrzałem.

[Profesor Ciekawski]

w ekstraklasie Alicja Janczak zagrała na razie 12 minut w 3 meczach, zdobywając 2 punkty, notując 4 zbiórki i 1 asystę. Myślę, że będzie więcej.
Do tego 2 mecze w AZS UW w sumie 33 minuty.
Więc wychodzi, że w sumie w 5 kolejkach grała średnio 9 minut na mecz. Nie jest to bardzo dużo, ale nie jest to wyłącznie grzanie ławy

[TytusPullo]

Ok, ale bądźmy precyzyjni-w EBLK to są średnio 4 minuty/mecz. Absolutne minimum. Dobra,czekamy na ciąg dalszy.

[Agata]

Ok, ale bądźmy precyzyjni-w EBLK to są średnio 4 minuty/mecz. Absolutne minimum. Dobra,czekamy na ciąg dalszy.

Ala ma ten "problem", że gra na jedynce. To jest a) kluczowa pozycja, b) świetne się tam spisuje Loryn. W ostatnich dwóch meczach losy meczu ważyły się do ostatnich sekund i stąd IMHO "grzanie ławy" przez Alicję. Jestem przekonana, że z GTK dostanie minuty i liczę na to, że w innych meczach także.

[Profesor Ciekawski]

Ok, ale bądźmy precyzyjni-w EBLK to są średnio 4 minuty/mecz. Absolutne minimum. Dobra,czekamy na ciąg dalszy.

zależy jak liczyć. Biorąc pod uwagę, że w 2 meczach w BLK była na ławce to średnia wynosi nawet 2,5 minuty na mecz

[Profesor Ciekawski]

Ok, ale bądźmy precyzyjni-w EBLK to są średnio 4 minuty/mecz. Absolutne minimum. Dobra,czekamy na ciąg dalszy.

Ala ma ten "problem", że gra na jedynce. To jest a) kluczowa pozycja, b) świetne się tam spisuje Loryn. W ostatnich dwóch meczach losy meczu ważyły się do ostatnich sekund i stąd IMHO "grzanie ławy" przez Alicję. Jestem przekonana, że z GTK dostanie minuty i liczę na to, że w innych meczach także.

Chyba, że mecz z GTK będzie się ważył do ostatniej minuty, tak też może być. I wtedy nie umiem przewidzieć jak postąpi trener Gordon w sprawie Ali. Nie oszukujmy się - więcej minut będzie Ala zapewne dostawała w sytuacjach gdy: (a) nasza przewaga będzie bezpieczna, (b) będziemy wyraźnie przegrywać, bez wielkich szans na odrobienie strat, (c) będą jakieś zagrożenia dotyczące podstawowych rozgrywających - kontuzje (oby nie) albo kłopoty z faulami w trakcie meczu.
Ala jest super sympatyczną zawodniczką i bardzo jej życzę by dostała więcej szans, by znakomicie je wykorzystała i rozwinęła się wkrótce tak by mogła wchodzić też w meczach stykowych dodając swój wkład do gry zespołu

[TytusPullo]

Tak jest. Ogólnie jest super, utrzymanie pewne na 80%, play off na wyciągnięcie ręki to można spokojnie pomarudzić
Poza tym,poza Alicją i jej rozwojem powodem tego co piszę jest to,że statystyki Anny Pawłowskiej nie przekonują mnie.
Cieszy za to bezceremonialne wejscie "z bramą" Weroniki Preihs.

[Profesor Ciekawski]

tak, Weronika mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Naprawdę radzi sobie super, bez kompleksów w ekstraklasie
Co do Ani Pawłowskiej - w zeszłym roku ona też grała nierówno. Zapamiętaliśmy jej świetne mecze z play-off, ale przedtem bywało różnie. Więc ja cierpliwie czekam aż złapie tą swoją najwyższą formę znowu. Wierzę w nią, to bardzo inteligentna zawodniczka.
Ja bym chciał, żeby się ustabilizowała na swoim wyższym poziomie Teja. Widziałem, że stać ją na wiele, a w ostatnich meczach różnie to bywało. Jest jakiś problem, nie do końca łapię na czym polega

[TytusPullo]

Teja tak jak Martyna Sprężyna-pięć kg/mięśnie i będzie kometa.
Co do AP to głowa-strach przed "wbiciem" się. Inny styl niż WP.
Dlatego pisałem o OSK-Loryn jak będzie tak dalej grała to pogra do Świąt i tyle ją będziemy widzieli.
To tak jak Iffe Lundberg-wygrał Zastalowi mecz z CSKA w VTB lidze i poszedł grać za poważne sumy.
OSK ma biznes w Pruszkowie to nie będzie emigrować.
Normalne, to sport zawodowy.

[Profesor Ciekawski]

Dlatego pisałem o OSK-Loryn jak będzie tak dalej grała to pogra do Świąt i tyle ją będziemy widzieli.

jeśli masz rację to musimy do Świąt tyle meczów powygrywać by zapewnić sobie utrzymania. Ale liczę, że nie masz racji

[rubakin]

Dokładnie, finansowych możliwości nie przekroczymy, trzeba sobie radzić.

Aneksy:

[Profesor Ciekawski]

tak, ale tego z Weroniką nie rozumiem. Bo skoro Martyna była MVP kolejki i jest równiże U-23, to jak Weronika mogła być w poprzedniej kolejce najlepszą U-23? Była lepsza od MVP kolejki? Coś mi tu hybi (ne funguje)

[rubakin]

tak, ale tego z Weroniką nie rozumiem. Bo skoro Martyna była MVP kolejki i jest równiże U-23, to jak Weronika mogła być w poprzedniej kolejce najlepszą U-23? Była lepsza od MVP kolejki? Coś mi tu hybi (ne funguje)

Ja nie wiem czy to oficjalne Na EBLK nic w temacie
Tak czy owak piękne to

[TytusPullo]

BasketKobiet to portal prywatny. Tak czy inaczej miło.

[dada6]

tak, ale tego z Weroniką nie rozumiem. Bo skoro Martyna była MVP kolejki i jest równiże U-23, to jak Weronika mogła być w poprzedniej kolejce najlepszą U-23? Była lepsza od MVP kolejki? Coś mi tu hybi (ne funguje)

CHYBA chodzi o to, że 2. kolejkę z rzędu najlepiej zaprezentowała się zawodniczka SKK Polonia Warszawa - w ub. była to Martyna, w tej Weronika. Nie że Weronika najlepsza w obu ostatnich kolejkach.

[rubakin]

Loryn i jej automatyzmy

[rubakin]

Z relacji:

„Połowinki” pierwszej rundy EBLK

Koszykarki SKK Polonia Warszawa mają już za sobą połowę pierwszej rundy. Rozegrały 5 meczów, w tym 4 ze wszystkimi półfinalistkami play-off poprzedniego sezonu. W tej sytuacji bilans 2-ch zwycięstw i 3-ch porażek można uznać za bardzo zadowalający, może nawet lepszy od spodziewanego przed sezonem. Teraz czekają nas mecze z potencjalnie nieco słabszymi przeciwniczkami, choć to stwierdzenie może być bardzo mylące. Trzeba pamiętać, że poziom drużyn EBLK bardzo się wyrównał w tym sezonie i nie należy się spodziewać, że którykolwiek z kolejnych meczów będzie łatwy. W spotkaniu w Bydgoszczy poza momentami bardzo ładnej gry Polonistek widzieliśmy też chwile chaosu na parkiecie, kilkukrotnie zakończonego zupełnie niepotrzebnymi stratami lub podaniami w trybuny. Można na ten fakt spróbować spojrzeć optymistycznie. Oznacza on bowiem, że zespół ma w dalszym ciągu – stosując analogię do terminologii ekonomicznej – „rezerwy proste”, które po uruchomieniu spowodują, że będzie jeszcze groźniejszy dla rywalek. Nadal także czekamy na gotowość do gry Martyny Pyki oraz Gabrieli Kluczyńskiej, które nie miały jeszcze okazji zadebiutować w barwach Polonii w EBLK.

Teraz koszykarki Polonii Warszawa czeka trzytygodniowa przerwa, po której udadzą się na mecz we Wrocławiu z tamtejszą Ślęzą. Ponownie nie będą faworytkami, ale kibice Polonii wierzą, że znów nie stoją na z góry straconej pozycji. Potem – jeszcze w listopadzie – zagrają bardzo ważny, trzeci w tym sezonie mecz we własnej hali – z GTK Gdynia. Mocno wierzymy, że bilans dwóch dotychczasowych wygranych uda się jeszcze poprawić w nadchodzącym miesiącu.

viewtopic.php?f=17&t=16792

[TytusPullo]

Jeśli mecz ze Ślęzą zagramy pełnym składem to może być ciekawie, ale na zimno podtrzymuję,że nie mamy na dziś startu.

[nkrzych]

Jesteśmy liderem w statystykach. Na razie w kategorii liczba strat. Widać uczymy się tej ligi.

[TytusPullo]

To oczywiste, brak doświadczenia, ale jest pewien haczyk-mało która ekipa gra szeroką rotacją; jak piłkę trzyma tercet-kwartet zagraniczny to może być mniej strat,bo inne zawodniczki w dużej mierze skupiają się na obronie i stawianiu zasłon.