POLONIA WARSZAWA

Niestety obawiam się, że w przypadku awansu granie poza Konwiktorską zabije nam polonijną koszykówkę. Tu jest jej dom i jej atmosfera.
Kibic chętnie i bezpiecznie przyjdzie na Konwiktorską, ale czy będzie chciał ryzykować i odwiedzać inne hale ? Troglodyci z Legii będą się zasadzać, choćby w imię zasady jedno miasto - jeden klub.

plonio pisze: ↑

wt gru 10, 2019 17:48

Niestety obawiam się, że w przypadku awansu granie poza Konwiktorską zabije nam polonijną koszykówkę. Tu jest jej dom i jej atmosfera.
Kibic chętnie i bezpiecznie przyjdzie na Konwiktorską, ale czy będzie chciał ryzykować i odwiedzać inne hale ? Troglodyci z Legii będą się zasadzać, choćby w imię zasady jedno miasto - jeden klub.

Tak jak Profesor wyżej pisał nie ma wyjazdu SKK bez kibiców Polonii, jakoś sobie więc radzą

Na Koło jeśdziłem kilka lat i nic. Troglodyci, bardziej nazwa niż desygnat. To zasrańce z okolicy robili najgorszy syf,o ile pamiętacie...
Na razie mecz z WPR nas zweryfikuje jako sekcję.

Zapowiedź meczu z Pruszkowem https://poloniawarszawa.com/2019/12/12/ ... -pruszkow/

To był dobry, choć przegrany mecz. Jeszcze nie teraz nasze panie wygrają z Pruszkowem, ale mam nadzieję i wierzę, że w tym sezonie nadarzy się okazja do rewanżu.
Póki co można śmiało napisać, że jesteśmy trzecią siłą tej grupy. W ubiegłym sezonie planem było wejść do ósemki w grupie i zagrać w play offach. Dziś półfinał play offów nie jest zadaniem ponad siły. A za rok ...
Na tym poziomie decydują jednak umiejętności. Tak na prawdę mecz naszym rywalkom wygrały dwie panie: Szumełda - Krzycka i Parysek - Bochniak. Chyba nie schodziły z boiska, chyba obie rzuciły ponad trzydzieści punktów, a ta druga pokazała, że lata spędzone w koszykarskiej ekstraklasie pozwalają brylować szczebel niżej. Jeszcze w połowie czwartej kwarty było blisko remisu, ale potem nam odjechały.
My też mieliśmy dwie takie liderki, które też chyba nie zeszły z boiska, tyle że rzuciły troszkę mniej, bo obie chyba po około 20 punktów. Pola Dmochewicz i Klaudia Sosnowska to nasze MVP tego meczu. Szczególnie Pola ... była chyba wszędzie. Zabrakło Kuny i Marty Mistygacz i to było bardzo widoczne. Z nimi w składzie raczej byśmy nie przegrali.

Inaczej, niż w poprzednich meczach, Rybczyński więcej rotował składem, ale zgoda-tak to wygląda. Mała uwaga-Pruszków wygrał,bo trafił z gry kilka rzutów więcej. Poza tym statystyki porównywalne,do tego nasze liderki zagrały na dobrym procencie. Jest znowu troszkę lepiej.

plonio pisze: ↑

sob gru 14, 2019 23:02

Tak na prawdę mecz naszym rywalkom wygrały dwie panie: Szumełda - Krzycka i Parysek - Bochniak. Chyba nie schodziły z boiska, chyba obie rzuciły ponad trzydzieści punktów, a ta druga pokazała, że lata spędzone w koszykarskiej ekstraklasie pozwalają brylować szczebel niżej.... Zabrakło Kuny i Marty Mistygacz i to było bardzo widoczne. Z nimi w składzie raczej byśmy nie przegrali.

Szumełda faktycznie 40 minut, Parysek "tylko 34,5 minuty.
To u nas Pola i Klaudia nie siadły ani na sekundę i w końcówce trochę brakowało sił (dwa niecelne osobiste Poli i jeden Klaudii), zabrakło Kuny i Misty, które by im dały mocne zmiany (nawet zakładając, że Kuna nie byłaby w pierwszej piątce).
Zwróciłbym też uwagę na odrodzenie formy Karoliny Stawińskiej. No i Justyna Kowalska - może to jeszcze nie było to na co ją stać, ale wyraźnie lepiej niż w poprzednich meczach.
No i run 11:0 na początku drugiej kwarty niezapomniany
A szersza refleksja na stronie www już bardzo niedługo

Niezły mecz, nr 10 w Pruszkowie robiła co chciała, z zadziwiający luzem. U nas Pola nie bała się brać na siebie odpowiedzialności, kilka niezłych zachowań Justyny, co cieszy - z najtrudniejszym przeciwnikiem. Te wjazdy bez głowy w wykonaniu Izy były bardzo irytujące, można spróbować raz, dwa razy i wystarczy, szczególnie kiedy miała pozycję do rzutu pchanie się na siłę pod kosz to głupota. A potem jeszcze faule w odruchu bezsilności.

kozi pisze: ↑

ndz gru 15, 2019 10:58

Te wjazdy bez głowy w wykonaniu Izy były bardzo irytujące, można spróbować raz, dwa razy i wystarczy, szczególnie kiedy miała pozycję do rzutu pchanie się na siłę pod kosz to głupota. A potem jeszcze faule w odruchu bezsilności.

Wjazdy faktycznie mnie nie przekonywały, ale nie wiem, może to było trenowane na treningach, tylko teraz nie wyszło, może taką miała sugestię od trenera, nie wiem. Natomiast dwa faule z frustracji rzeczywiście bolały. Efektem były rzuty wolne dla Pruszkowa i łatwe 4 punkty dla rywalek, zamiast punktów z akcji dla nas

a tymczasem bardzo ciekawy mecz na dole tabeli KKS Olsztyn - AZS Politechnika Gdańska II. Do przerwy jednym punktem prowadzą Gdańszczanki

Należę do tej części kibiców, którzy uwielbiają gdybologię. Zatem, gdyby Panu Łukaszowi udało się oba filary Pruszkowa skaptować do nas to Polonia nie miałaby równych w tej lidze. Oczywiście Szumełda - Krzycka jest od lat związana z Pruszkowem i raczej to nie jest możliwe, to jednak Magda Parysek - Bochniak do naszego rywala dołączyła latem i ponoć dosyć późno. Szkoda, że nie do nas. Trybuny plotkowały, że Warszawa była jej zdeterminowanym kierunkiem ze względów rodzinnych i zawodowych, a sportowym na trzecim miejscu, więc ...
Może za rok ?

Profesor Ciekawski pisze: ↑

ndz gru 15, 2019 13:43

a tymczasem bardzo ciekawy mecz na dole tabeli KKS Olsztyn - AZS Politechnika Gdańska II. Do przerwy jednym punktem prowadzą Gdańszczanki

ale wygrał Olsztyn
i to raczej zdecydowanie

Arka ledwo z UW. Też ciekawie. Tak sobie dzisiaj pomyślałem na wyrost,że jesteśmy w 16 Polski, a jak odliczyć rezerwy Arki i kluby bez polskich istotnych zawodniczek,to zahaczamy o 10-tkę....
No, miło.

Po miesięcznej przerwie nasze panie wracają do gry. Chciałoby się powiedzieć, że wreszcie bo taka urlopowa zawieszka w samym środku sezonu jest zwyczajnie do ... delikatnie powiem, że do niczego.
Nie dość, że sezon jest bardzo krótki, nierówna stawka zespołów to i kibice, na pewno nie tylko ja - odwykli od koszykówki.
Jedyny pozytyw to chyba tylko czas na rekonwalescencję naszej liderki Kuny.
Przeciwnik teoretycznie słaby, bo drugi od końca, ale gdańszczanki grają u siebie i pewnie termin wyznaczyły tak, aby ściągnąć dziewczyny z ławki pierwszego zespołu z koszykarskiej ekstraligi. To pewnie dobre rozwiązanie, bo granie z samymi nastolatkami sportowo niewiele daje, a mamy już Łomianki drugie jako takie doświadczenie.

jeśli plotki o składzie w jakim zagrają Gdańszczanki się potwierdzą to czeka nas ciekawy i ciężki mecz. Przekonamy się. A potem.... znów dwa tygodnie przerwy

Raczej standardowo-i spokojnie. Uwaga na Julię Bazan z Łomianek- 30 pkt i 7 asyst przeciwko UW.

a Olsztyn wygrał z Mon-Polem, raczej niespodziewanie

Piotr WW pisze: ↑

wt sty 14, 2020 17:36

a Olsztyn wygrał z Mon-Polem, raczej niespodziewanie

liczę, że za dwa tygodnie my jednak wygramy z nimi raczej spodziewanie.
A tak w ogóle to tabela wygląda nieźle. Mamy do rozegrania jeszcze 5 spotkań w fazie zasadniczej, a mamy 3 punkty przewagi nad kolejnymi w tabeli. W dodatku z jednym z nich (SMS Łomianki) już wiadomo, że mamy dodatni bilans bezpośrednich spotkań. Więc do wyprzedzenia Łomianek zupełnie wystarcza, że wygramy jeszcze z Łomiankami 2 i jeszcze jeden mecz. Do pewności wyprzedzenia AZS UW i MonPolu potrzebujemy jeszcze 3 wygranych w 5 meczach (przy założeniu, że oni wygrają wszystko co im pozostało,
Z kolei na wyprzedzenie Arki bądź MKS Pruszków szanse raczej niewielkie. Więc 3 miejsce przed play-off wydaje się bardzo prawdopodobne

W związku z powyższymi wyliczeniami zacząłem rozeznawać położenie sal MUKS Poznań i Grot Pabianice,.
To wg moich prognoz będą to rywale Polonii w I rundzie (w finale raczej Pruszków)

W I rundzie play off z trzeciego miejsca zagramy z szóstym zespołem w naszej grupie. Dopiero później gdy przejdziemy to zagramy z rywalkami z drugiej grupy.

plonio pisze: ↑

wt sty 14, 2020 21:27

W I rundzie play off z trzeciego miejsca zagramy z szóstym zespołem w naszej grupie. Dopiero później gdy przejdziemy to zagramy z rywalkami z drugiej grupy.

nie, tak miało być na początku, ale potem PZKOSZ zmienił system i ostatecznie tylko po 4 drużyny z obu grup grają w play-off

To jeszcze krótszy sezon będzie ? Kolejny powód aby rozgrywki w tym kształcie więcej się nie odbywały.

Dobrze,to jaka jest "mapa drogowa"? Z kim realnie możemy zagrać w play-off w 1-2 r?

TytusPullo pisze: ↑

czw sty 16, 2020 14:26

Dobrze,to jaka jest "mapa drogowa"? Z kim realnie możemy zagrać w play-off w 1-2 r?

sytuacja w drugiej grupie jest bardzo skomplikowana. Za wcześnie na takie prognozy

Ok,ale najpierw runda w naszej grupie, a potem rywalki z drugiej? Jest rozpisana drabinka? Na stronie PZKOSZ jest stary komunikat...