W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
1. Liga Kobiet 2019/2020
Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Wiesz Józek - nie jestem przekonany. Jak napisałem wyżej, to kamanda Łukasza miała lepszy wynik z Płockiem niż Sosnowiec.
Ale najpierw na przystawkę MUKS Poznań, danie główne to Pruszków, a one na deser A co
Ale najpierw na przystawkę MUKS Poznań, danie główne to Pruszków, a one na deser A co
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Co do Sonii, to myślę, że to nie jest kwestia tylko tych kilku ostatnich meczów. Wpadłem na nią przypadkiem w przerwie między sezonami i mówiła, że nie jest pewna, czy będzie dalej grać w Polonii i że to nie od niej zależy. Ja to zrozumiałem tak, że nie wie, czy nie jest w grupie zawodniczek, które odpadną w wyniku ściągnięcia nowych. No i nic dziwnego, że tak myślała, bo w zeszłym sezonie była bodaj trzecią rozgrywającą. W tym zaczynała jako czwarta, jeśli liczyć, że Kędzierska też tam może grać. A tu nagle mamy końcówkę sezonu i w sumie trudno powiedzieć, czy Sonia nie jest pierwszym wyborem na ten moment.
Ale z drugiej strony każdy kolejny trener dawał jej więcej minut niż to wynikało z jej jakości na tu i teraz, czyli każdy kolejny trener wierzył, że ma potencjał na dużo więcej. I jak się nad tym zastanowić... w zeszłym sezonie potrafiła wejść na 5 minut i złapać 3 faule w trakcie naciskania na rozgrywającą przeciwników, ale czy to jest coś niemożliwego do poprawy? Prawie nie próbowała rzutów, a jak próbowała to nic nie wychodziło, ale jak rzucała osobiste albo w trakcie rozgrzewki widać było, że ma dobrą technikę rzutową. Robiła dużo strat, bo próbowała za trudnych zagrań, ale czy nie wynikało to trochę z tego, że rok temu graliśmy po obwodzie i do Kuncewicz i nasze nie ogarniały tych bardziej wymyślnych podań, a teraz ma z kim grać i zaczęło żreć?
Nie wiem, ale jestem pod wrażeniem postępu i myślę, że to nie jest jeszcze sufit jej możliwości.
Ale z drugiej strony każdy kolejny trener dawał jej więcej minut niż to wynikało z jej jakości na tu i teraz, czyli każdy kolejny trener wierzył, że ma potencjał na dużo więcej. I jak się nad tym zastanowić... w zeszłym sezonie potrafiła wejść na 5 minut i złapać 3 faule w trakcie naciskania na rozgrywającą przeciwników, ale czy to jest coś niemożliwego do poprawy? Prawie nie próbowała rzutów, a jak próbowała to nic nie wychodziło, ale jak rzucała osobiste albo w trakcie rozgrzewki widać było, że ma dobrą technikę rzutową. Robiła dużo strat, bo próbowała za trudnych zagrań, ale czy nie wynikało to trochę z tego, że rok temu graliśmy po obwodzie i do Kuncewicz i nasze nie ogarniały tych bardziej wymyślnych podań, a teraz ma z kim grać i zaczęło żreć?
Nie wiem, ale jestem pod wrażeniem postępu i myślę, że to nie jest jeszcze sufit jej możliwości.
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Płock z kolei wygrał z Arką, a nam wiadomo jak poszło w Gdyni. Są chyba zatem pewne luki w tym rozumowaniu
Najpierw trzeba wygrać drugi mecz z MUKS, a dopiero potem można powoli zacząć snuć mocarstwowe plany
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Nie ulega wątpliwości, że Sonia zrobiła duży progres, zwłaszcza względem zeszłego sezonu. Nominalnie to moim zdaniem jednak była drugą rozgrywającą (Zuzę jakoś bardziej widzę na pozycji nr 2), a w zeszłym sezonie uraz Pieci także sprawił, że dostawała więcej szans. I o to chodzi, bo dla niej to był przecież debiut w 1. lidze, a gdzie indziej zdobywać niezbędne doświadczenie niż podczas konfrontacji na parkiecie? Niestety, nieprzemyślane faule nadal się jeszcze Soni często zdarzają. Nad tym na pewno musi popracować. Pierwszym wyborem jeszcze bym Jej nie nazwała, ale super, że mamy zmienniczkę Kali, która zapewnia nieco inne walory na boisku i sprawia, że jakość gry zostaje utrzymana. Tak trzymaj, Soniu!Buendia pisze: ↑śr mar 04, 2020 7:41Co do Sonii, to myślę, że to nie jest kwestia tylko tych kilku ostatnich meczów. Wpadłem na nią przypadkiem w przerwie między sezonami i mówiła, że nie jest pewna, czy będzie dalej grać w Polonii i że to nie od niej zależy. Ja to zrozumiałem tak, że nie wie, czy nie jest w grupie zawodniczek, które odpadną w wyniku ściągnięcia nowych. No i nic dziwnego, że tak myślała, bo w zeszłym sezonie była bodaj trzecią rozgrywającą. W tym zaczynała jako czwarta, jeśli liczyć, że Kędzierska też tam może grać. A tu nagle mamy końcówkę sezonu i w sumie trudno powiedzieć, czy Sonia nie jest pierwszym wyborem na ten moment.
Ale z drugiej strony każdy kolejny trener dawał jej więcej minut niż to wynikało z jej jakości na tu i teraz, czyli każdy kolejny trener wierzył, że ma potencjał na dużo więcej. I jak się nad tym zastanowić... w zeszłym sezonie potrafiła wejść na 5 minut i złapać 3 faule w trakcie naciskania na rozgrywającą przeciwników, ale czy to jest coś niemożliwego do poprawy? Prawie nie próbowała rzutów, a jak próbowała to nic nie wychodziło, ale jak rzucała osobiste albo w trakcie rozgrzewki widać było, że ma dobrą technikę rzutową. Robiła dużo strat, bo próbowała za trudnych zagrań, ale czy nie wynikało to trochę z tego, że rok temu graliśmy po obwodzie i do Kuncewicz i nasze nie ogarniały tych bardziej wymyślnych podań, a teraz ma z kim grać i zaczęło żreć?
Nie wiem, ale jestem pod wrażeniem postępu i myślę, że to nie jest jeszcze sufit jej możliwości.
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Pytanie z serii tych od laika. Wygrana w koszykówce w pierwszym meczu coś daje, oprócz komfortu psychicznego? W piłce nożnej byłaby głęboka obrona i gra z konterki. W koszu raczej trudno o taką grę.
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
trzeba wygrać dwa mecze
czyli pierwszy wygrany to już 50 % awansu, ale to tylko połowa
czyli w niedzielę trzeba wygrać
w koszu nie ma remisów
w razie przegranej / oby nie /, będzie trzeci mecz w Poznaniu
czyli pierwszy wygrany to już 50 % awansu, ale to tylko połowa
czyli w niedzielę trzeba wygrać
w koszu nie ma remisów
w razie przegranej / oby nie /, będzie trzeci mecz w Poznaniu
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Ale w nożnej (w systemie pucharowym) masz system mecz-rewanż, więc wygrana w pierwszym meczu daje komfort, bo do awansu wystarcza Ci remis (lub nawet przegrana z lepszym bilansem goli). W play-offach w koszykówce tego nie ma - żeby awansować i tak musisz wygrać drugi mecz. Pod tym względem wydaje mi się (też laikowi!), że mniej tu kombinowania, co się opłaca. I jednej, i drugiej drużynie opłaca się po prostu wygrać.
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
@Piotr WW bardziej chodziło mi o taktykę . Czy wynik z pierwszego meczu oznacza, że my zagramy inaczej i czy w samym niedzielnym meczu wygrana w Poznaniu daje jakąś przewagę poza psychiczną.
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Taktykę ustala trener
Trzeba umiejętnie wykorzystać atut własnej hali oraz fakt, że to przeciwniczki grają o "być albo nie być".
Trzeba umiejętnie wykorzystać atut własnej hali oraz fakt, że to przeciwniczki grają o "być albo nie być".
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Fajnie byłoby przekazać ew. przyjezdnym, że nie wolno używać dziwnych trąbek, zakładam, że przyjedzie 5 osób, przywiozą 8 trąb i będą "robić hałas"
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Gdy pięć, czy sześć minut przed końcem poznanianki wyszły na prowadzenie to nie wiedziałem czy wcześniej padnie mnie bateria w rozgrzanym telefonie, czy wysiądzie serducho z emocji. Ale wszystko wytrzymało do końca.
GRATULACJE !!!!
Mecz był bardzo wyrównany, pewnie dlatego nie wchodziły trójki, wolne chyba tylko co drugi - przynajmniej w drugiej połowie, Sonia za często po ułańsku szarżowała pod koszem mimo, że była blokowana - jednak niech fachowcy to oceniają. Awans jest nasz.
GRATULACJE !!!!
Mecz był bardzo wyrównany, pewnie dlatego nie wchodziły trójki, wolne chyba tylko co drugi - przynajmniej w drugiej połowie, Sonia za często po ułańsku szarżowała pod koszem mimo, że była blokowana - jednak niech fachowcy to oceniają. Awans jest nasz.
- Emiel Regis Godefroy
- Posty: 873
- Rejestracja: pt gru 30, 2016 12:40
- Lokalizacja: Piękny brzeg
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Chyba najgorszy pod względem skuteczności mecz w sezonie obu drużyn, sędziowanie na pewno najgorsze jakie widziałem na K6 - ale udało się! KALA bohaterką, jej upadająca trójka przy sekundzie na zegarze wygrała nam mecz!
-
- Posty: 11336
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
TAK, jesteśmy na następnym piętrze. Mimo,umówmy się, średniej gry w ataku. Najważniejsze jest to,że takie mecze już wygrywamy. Brawo,ale Pruszków prawdę nam powie.
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Jeżeli przejdziemy Pruszków, to Polonia wchodzi do ekstraklasy czy trzeba wygrać finał?
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Trzeba wygrać finał. Ale już na przejście Pruszkowa szanse mamy zdecydowanie poniżej 50%. Przegraliśmy z nimi ostatnie 6 meczów, większość zdecydowanie. Choć oczywiście walczyć trzeba do końca
-
- Posty: 418
- Rejestracja: ndz paź 24, 2010 11:08
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Gratulacje dla dziewczyn, emocje były niesamowite. Tak jak ostatnio chwaliłem Sonię, to teraz wrócił niestety jeździec bez głowy. Pakowała się pod kosz wprost na czapy i powtarzała to nagminnie. Nawet chyba komentator mówił o tym że to bez sensu i trzeba spod kosza szukać koleżanek na obwodzie. Może to przez urodziny MUKS wyglądał na ekipę o wiele bardziej zgraną i mającą więcej schematów gry, ale to zdaje się dziewczyny długo grające ze sobą. Stawka była duża i stąd na boisko tyle niecelnych rzutów, etc. Trzeba walczyć dalej i zdobywać doświadczenie, jednak nie widzę szans na wygranie choćby jednego meczu z Pruszkowem. Obym się mylił
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Odnośnie Soni, ale nie tylko, bo wielu innym bardziej doświadczonym jej koleżankom także drżały ręce, choćby przy rzutach wolnych, albo prostych sytuacjach podkoszowych.
Poważne granie w tym sezonie zaczęło się dopiero od meczów z MUKSEM. Co z tego, że ostatnio Sonia dziurawiła kosz rzutami za trzy punkty, kiedy przeciwniczki nie były tej klasy. Co dają mecze np. z Łomiankami i wysokie wygrane, kiedy przeciwniczki mają mało i słabo opanowane schematy gry, zostawiają dużo miejsca na boisku, grają wolno, technicznie i taktycznie są słabsze ? Wolniej wracają, nie wywierają presji i tak dalej.
Nie jestem takim pesymistą, jak kolega wyżej i nie sądzę, że nie mamy wielkich szans na pokonanie Pruszkowa. MUKS wreszcie postawił wysoko poprzeczkę, a skoro naszym Paniom udało się z nią uporać to znaczy, że jesteśmy coś warci, coś potrafimy i inni będą się od nas odbijać.
Oczywiście z Pruszkowem wszystkie ostatnie mecze przegraliśmy, ale ... zawsze kiedyś ta zła passa się skończy.
Pruszków z pierwszej rundzie pokonał co prawda Eneę, ale wynikowo odjechał im dopiero w drugich połowach. Enea długo się opierała.
Pruszków poza tym bazuje na dwóch zawodniczkach - Szumełdzie - Kryckiej i Parysek - Bochniak. To ich pomysł na grę. Jeśli nasz trener znajdzie na nie pomysł, to nie powinno być źle.
Poważne granie w tym sezonie zaczęło się dopiero od meczów z MUKSEM. Co z tego, że ostatnio Sonia dziurawiła kosz rzutami za trzy punkty, kiedy przeciwniczki nie były tej klasy. Co dają mecze np. z Łomiankami i wysokie wygrane, kiedy przeciwniczki mają mało i słabo opanowane schematy gry, zostawiają dużo miejsca na boisku, grają wolno, technicznie i taktycznie są słabsze ? Wolniej wracają, nie wywierają presji i tak dalej.
Nie jestem takim pesymistą, jak kolega wyżej i nie sądzę, że nie mamy wielkich szans na pokonanie Pruszkowa. MUKS wreszcie postawił wysoko poprzeczkę, a skoro naszym Paniom udało się z nią uporać to znaczy, że jesteśmy coś warci, coś potrafimy i inni będą się od nas odbijać.
Oczywiście z Pruszkowem wszystkie ostatnie mecze przegraliśmy, ale ... zawsze kiedyś ta zła passa się skończy.
Pruszków z pierwszej rundzie pokonał co prawda Eneę, ale wynikowo odjechał im dopiero w drugich połowach. Enea długo się opierała.
Pruszków poza tym bazuje na dwóch zawodniczkach - Szumełdzie - Kryckiej i Parysek - Bochniak. To ich pomysł na grę. Jeśli nasz trener znajdzie na nie pomysł, to nie powinno być źle.
-
- Posty: 11336
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Napiszę wbrew oczywistym faktom: mamy LEPSZĄ drużynę od Pruszkowa. Tak, drużynę. W meczach z MUKS Polonia zagrała na 70% możliwości.
To,co możemy to nadal jest za mało na marzenia o eklasie, ale czy za mało na wyrównaną walkę z MKS? Otóż sądzę,że może nie...
To,co możemy to nadal jest za mało na marzenia o eklasie, ale czy za mało na wyrównaną walkę z MKS? Otóż sądzę,że może nie...
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
Czyli żeby awansować trzeba wyeliminować Pruszków, a potem zwycięzcę pary bodajże Zagłębie - Arka?
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
dokładnie, jakby wszystko zapomniała, jara się jak szczerbaty na suchary:)Bernard Adamski pisze: ↑pn mar 09, 2020 10:39Gratulacje dla dziewczyn, emocje były niesamowite. Tak jak ostatnio chwaliłem Sonię, to teraz wrócił niestety jeździec bez głowy. Pakowała się pod kosz wprost na czapy i powtarzała to nagminnie. Nawet chyba komentator mówił o tym że to bez sensu i trzeba spod kosza szukać koleżanek na obwodzie. Może to przez urodziny
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
niby tak
ale i tak z 6 trzeba wygrać 4
ale i tak z 6 trzeba wygrać 4
Re: 1. Liga Kobiet 2019/2020
rozgrywki zakończone
co będzie ? kolejne info 25 marca
co będzie ? kolejne info 25 marca