1. Liga Kobiet 2019/2020

[TytusPullo]

Głowa. Głowa. Głowa.

[kozi]

Super wejście Zuzi, pierwsza kwarta..... Zupełnie nie idzie nam gra wysokim składem, jakby w zwolnionym tempie, ale druga połowa przed nami.

[TytusPullo]

Kredyt zaufania dla sztabu...
Przyszło nowe, nie od razu Kraków. Byliśmy na poziomie 1/4 ligi, mamy być na półfinał. Na dziś nie jesteśmy.

[Emiel Regis Godefroy]

ja to jestem laik, ale nie podoba mi się ta gra. punkty punktami, ale nie widzę specjalnie pomysłu

[destroyer]

A tak w ogóle, ta nowa pani trener, jakaś dobra?

[TytusPullo]

Po mojemu, a ważę słowa- śmiały ruch. Babka zna się na koszu, ale Pruszków zjadł nasze rutyną.

Halo-problem z rozegraniem???

Nie grała Sosnowska,w niepełnym składzie to my z WPR nie pogramy...

[Profesor Ciekawski]

co tu dużo mówić słabo było. Dużo pudeł spod kosza, w drugiej połowie powrócił koszmar niecelnych osobowych. Momentami też puszczały nerwy. Mam nadzieję, że to był ten najsłabszy mecz sezonu

[TytusPullo]

Paweł,to nie tak...
1. Powtórzę się: jest problem w koncepcji rozegrania; pod kosz i..., pod kosz, pressing dzieci z Ł starczył do całkowitej dezorganizacji gry. Pruszków to półka wyżej nadal.
2. Mamy szerszy skład, niż w zeszłym sezonie, a problemy te same, więc?
3. Koszmar osobistych- sorry, ale nie kupuję, zbiorowy? Bo?
4. Trener: szóstkę w totka trafia się raz i to był na poziomie 1. ligi Szelągowski. Schematy, schematy, schematy. Pani Szlachta nie musi odkrywać Ameryki.

[kozi]

A tak w ogóle, ta nowa pani trener, jakaś dobra?

Na razie nie wiadomo, z przewagą "nie"
Oglądałem w necie, mogę się mylić, ale czy 2 techniczne z ławki złapaliśmy?
Czy można powiedzieć, że Pruszków pokonał nas rutyną? Nie wydaje mnie się, nie mamy w składzie nastolatek przecież.
Czas wziąć się do pracy, na pewno większość meczów wygramy, bo mamy doświadczony, dość wysoki skład, ale efektu wow dalej nie ma, momentami jak dzieci we mgle.

[mack]

Z żeńskiej koszykówki widziałem w życiu mało meczów, teraz w zasadzie w koszu śledzę tylko NBA, ale postanowiłem rzucić okiem wczoraj na mecz ze względu, że wreszcie powstaje na Polonii ekipa z jakimiś ambicjami.
No i pierwsze co mi się nasunęło widząc statystyki dziewczyn i wczorajszy mecz, że umiejętności owszem są, ale drużyna jest źle zbilansowana pod względem pozycji boiskowych. Fajnie że udało się zakontraktować dobre zawodniczki wysokie, bo z tym zwykle jest problem w niskobudżetowych drużynach, ale przez dziesiątki lat w kosza gra się praktycznie tak samo i po prostu (mimo że słabsze) muszą grać 2 zawodniczki na obwodzie. Inaczej cierpi kultura gry, rzut z dystansu, a i skrzydłowe/podkoszowe tracą na jakości gdy muszą harować na obwodzie.
Przypomina mi się drużyna męska w kosza jak walczyła o I ligę lub drużyny piłkarskie za czasów JW. skład był a wyniki poniżej oczekiwań. Ale najlepszym przykładem były nasze pojedynki z czasów EBL ze Stalą Ostrów. Górowaliśmy nad nimi pod każdym możliwym względem, a oni przyjeżdżali z dwoma snajperami za 3 i nas ogrywali.

[Agata]

Z żeńskiej koszykówki widziałem w życiu mało meczów, teraz w zasadzie w koszu śledzę tylko NBA, ale postanowiłem rzucić okiem wczoraj na mecz ze względu, że wreszcie powstaje na Polonii ekipa z jakimiś ambicjami.
No i pierwsze co mi się nasunęło widząc statystyki dziewczyn i wczorajszy mecz, że umiejętności owszem są, ale drużyna jest źle zbilansowana pod względem pozycji boiskowych. Fajnie że udało się zakontraktować dobre zawodniczki wysokie, bo z tym zwykle jest problem w niskobudżetowych drużynach, ale przez dziesiątki lat w kosza gra się praktycznie tak samo i po prostu (mimo że słabsze) muszą grać 2 zawodniczki na obwodzie. Inaczej cierpi kultura gry, rzut z dystansu, a i skrzydłowe/podkoszowe tracą na jakości gdy muszą harować na obwodzie.
Przypomina mi się drużyna męska w kosza jak walczyła o I ligę lub drużyny piłkarskie za czasów JW. skład był a wyniki poniżej oczekiwań. Ale najlepszym przykładem były nasze pojedynki z czasów EBL ze Stalą Ostrów. Górowaliśmy nad nimi pod każdym możliwym względem, a oni przyjeżdżali z dwoma snajperami za 3 i nas ogrywali.

Ależ my mamy niskie zawodniczki obwodowe, wydaje mi się że wcale nie mamy tu małego potencjału, choć pewnie istotnie wypadamy nieco słabiej niż na pozycjach 3-5. Najwyraźniej koncepcja sztabu trenerskiego co do obsadzania pozycji 1 i 2 jest inna. Z drugiej strony tylko we wczorajszym meczu chyba aż 4 nasze dziewczyny zostały wyznaczone do rozegrania: Kędzierska, Frojdenfal, Olszewska i Mistygacz...nie wiem czy aż taka rotacja jest potrzebna na tej akurat pozycji.

[Agata]

3. Koszmar osobistych- sorry, ale nie kupuję, zbiorowy? Bo?

Niestety, ale osobiste też miały wpływ na ten mecz. Pruszków trafił 21 z 23, my zdobyliśmy w ten sposób 16 punktów, ale pudłując 9 rzutów - wszystkie w II połowie. To też jest ważny element gry i potraf decydować o końcowym wyniku. Może trzeba je ćwiczyć"na zmęczeniu" podczas treningu, a może wystarczy wzmocnić głowę.

Choć oczywiście zgodzę się, że mamy inne i to bardziej palące problemy nad którymi drużyna musi popracować

[TytusPullo]

Oczywiście,że tak-chodzi mi o to,że zawodowym jednak koszykarkom-nie wypada tak rzucać. Mack trafnie ujął problem; od lat problem jest ten sam-mamy słaby obwód. Przy pełnym składzie obejrzymy efekty. Rotacja na rozegraniu-pewnie poszukiwanie optymalnego ustawienia-rozumiem, czekam.
Mecz z UW musi wyglądać inaczej.

[plonio]

Nie jestem koszykarskim fachowcem, ale odnoszę wrażenie, że trenerka szuka najlepszego ustawienia pod koszem, pierwszej piątki, a szczególnie na obwodzie. Poprzednie rozgrywki skończyły się ponad siedem miesięcy temu i był chyba czas na sprawdzanie najlepszego ustawienia.
W rozgrywkach jest szkodliwa przerwa i jej efekty widać jak na dłoni.
Ta szkodliwa przerwa ma też inny wymiar - kibicowski. Odzwyczailiśmy się zwyczajnie od koszykówki w naszym wydaniu.

[TytusPullo]

Nie, tak to nie głaskaliśmy nawet kasinej półamatorskiej drużyny w 2015/16. Był czas,aby się przygotować do startu w rozgrywkach. Rozpoznanie bojem ok, ale pod warunkiem,że się wie, gdzie się biegnie i strzela...
A czy się wie,to się okaże w następnym meczu.

[Profesor Ciekawski]

Nie, tak to nie głaskaliśmy nawet kasinej półamatorskiej drużyny w 2015/16.

Czysto informacyjnie: nie wiem o którą drużynę Ci chodzi. Tę 2014/15 z poprzedniego pobytu w I lidze? Bo 2015/16 to już okres walki o ponowny awans z II ligi

[TytusPullo]

Skrót myślowy: wystarczy spojrzeć na dysksję na tym forum nawet w 1. lidze przy entuzjazmie. Rzeczowa analiza bez pieszczot. Potem też. Klub się rozwinął,urósł organizacyjnie o 200%, ale sportowo o 100. Dlatego do Pruszkowa brakuje nam tyle, ile brakuje-20% i 50% do ogona ekstraklasy.

[Profesor Ciekawski]

A Łomianki wygrały z MKS Pruszków. I bądź tu człowieku mądry

[rubakin]

A Łomianki wygrały z MKS Pruszków. I bądź tu człowieku mądry

WOW!

[TytusPullo]

Nic dziwnego; Pruszków dał się zatrzymać obronie Łomianek, a te z kolei grały równo przez cały mecz. Pruszków, Łomianki, my i UW. Nie ma zdecydowanie silniejszej ekipy,jak UG.

[Profesor Ciekawski]

Nic dziwnego; Pruszków dał się zatrzymać obronie Łomianek, a te z kolei grały równo przez cały mecz. Pruszków, Łomianki, my i UW. Nie ma zdecydowanie silniejszej ekipy,jak UG.

jeszcze Płock chyba. Nie wiem czy nie bardziej niż UW nawet

[rubakin]

Nic dziwnego; Pruszków dał się zatrzymać obronie Łomianek, a te z kolei grały równo przez cały mecz. Pruszków, Łomianki, my i UW. Nie ma zdecydowanie silniejszej ekipy,jak UG.

jeszcze Płock chyba. Nie wiem czy nie bardziej niż UW nawet

Tak, Płock pomimo odejścia Siemienas jest silny - acha dodałbym Arkę II, która pozabiera punkty

[Emiel Regis Godefroy]

No to wychodzi na to, że wszyscy są mocni

[rubakin]

Pojawia się pytanie kto z naszej grupy może i chce awansować?
Z B wiadomo - Sosnowiec

[Profesor Ciekawski]

A ja mam hipotezę, że SMS Łomianki będą w tym roku bardzo mocne i trochę mieliśmy szczęścia, że zagraliśmy z nimi w pierwszej kolejce, zanim ten zespół porządnie zatrybił (inna sprawa, ze brak zgrania i u nas się rzucał w oczy).
Kto będzie chciał awansować? Nie mam pojęcia. Jesteście pewni, że Sosnowiec tak? Przecież dopiero co zrezygnowali z gry w ekstraklasie, jak rozumiem z przyczyn finansowych. Skąd więc pewność, że za rok będą mieli fundusze na grę na tym poziomie? A wiemy coś o ambicjach MKS Pruszków? Może oni chcą?