W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
I Liga Kobiet 2018/2019
Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
-
- Posty: 11229
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Może stąd,że dopóki grał nawet bez Kurczaka,Zdrodowskiej,z ledwie zaleczoną Bekasiewicz-to prowadził cały mecz? Resztę już napisano.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Dzięki, zazpoznałem siędada6 pisze: ↑pn gru 10, 2018 16:34Artykuł zgrabnie wyjaśniający kwestie dotyczące kar w koszykówce: https://sportowefakty.wp.pl/baza-wiedzy ... lifikujacy
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Jeśli już ganimy personalnie, to moim zdaniem istotna była też strata Pieci, przy remisie 54-54. Wiem, że każdy jest tylko człowiekiem, ale od naszej najbardziej doświadczonej rozgrywającej oczekuję chłodnej głowy, a nie niecelnych podań w kluczowych momentach.Jozek pisze: ↑pn gru 10, 2018 15:19Przegrana jest wynikiem wyłącznie naszych błędów. SMS po raz kolejny nadgonił wynik w końcówce meczu (mieli już dwie zwycięskie dogrywki w tym sezonie). Tak grają - do końca - swoje. To daje pewność. My natomiast końcówek grać jak na razie nie potrafimy. Generalnie - im większa presja tym więcej "popisówek" i gry indywidualnej. A to szkodzi - bo jak gramy "swoje" to wygląda to lepiej.
Zadecydowały jak zwykle detale:
- brak czasu do dyspozycji na ostatnie sekundy kwarty
- nieudana próba przechwytu Justyny
- strata Angeliki
Jeśli wyjdziemy zdrowi na UW to może będzie w końcu przełamanie w meczu z nimi. Musimy wygrać dwa ostatnie mecze w tym roku.
Newralgiczna była też dla mnie przymusowa pauza Oli Kai w czwartej kwarcie.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Nie mylmy dwóch pojęć - spokoju o wynik w żeńskim baskecie i sporej szansy na wygraną w meczu, w którym o wyniku zadecydowały detale, niestety na naszą niekorzyść . Aczkolwiek zgadzam się, że nie należy dziewczyn zagłaskiwać.kozi pisze: ↑pn gru 10, 2018 16:47Nie odniosłem ani przez moment wrażenia, że ten mecz był wygrany. Bez jaj. Zauważam podobnie jak wiele razy wcześniej w poprzednich latach, że sympatia do naszych dziewcząt przysłania prawdziwy obraz sytuacji.Profesor Ciekawski pisze: ↑pn gru 10, 2018 5:13nie da się ukryć, że zejście Ani nam wczoraj rozwaliło wygrany mecz.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
To tak jak Ania bodaj z Arką? - podanie w aut.Agata pisze: ↑pn gru 10, 2018 17:01Jeśli już ganimy personalnie, to moim zdaniem istotna była też strata Pieci, przy remisie 54-54. Wiem, że każdy jest tylko człowiekiem, ale od naszej najbardziej doświadczonej rozgrywającej oczekuję chłodnej głowy, a nie niecelnych podań w kluczowych momentach.Jozek pisze: ↑pn gru 10, 2018 15:19Przegrana jest wynikiem wyłącznie naszych błędów. SMS po raz kolejny nadgonił wynik w końcówce meczu (mieli już dwie zwycięskie dogrywki w tym sezonie). Tak grają - do końca - swoje. To daje pewność. My natomiast końcówek grać jak na razie nie potrafimy. Generalnie - im większa presja tym więcej "popisówek" i gry indywidualnej. A to szkodzi - bo jak gramy "swoje" to wygląda to lepiej.
Zadecydowały jak zwykle detale:
- brak czasu do dyspozycji na ostatnie sekundy kwarty
- nieudana próba przechwytu Justyny
- strata Angeliki
Jeśli wyjdziemy zdrowi na UW to może będzie w końcu przełamanie w meczu z nimi. Musimy wygrać dwa ostatnie mecze w tym roku.
Newralgiczna była też dla mnie przymusowa pauza Oli Kai w czwartej kwarcie.
- Emiel Regis Godefroy
- Posty: 871
- Rejestracja: pt gru 30, 2016 12:40
- Lokalizacja: Piękny brzeg
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Wiadomo coś więcej o oku AKD?
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
konkretnie to nie bardzo, ale jest mniej groźnie niż wyglądało na meczu
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Z przebiegu gry. Ostasiewicz i Bekasiewicz - pierwsze zawody po kontuzjach i dłuższej przerwie (szczególnie Piecia). Błajda - ostra infekcja, gra na prochach. Kura, Zdrodowska i Płaczkiewicz - zabrakło ich w rotacji na pozycji nr 4, może 5, co przy kontuzji Andzi dałoby wiele. Przegraliśmy dwoma punktami tracąc prowadzenie na pół minuty przed końcem.
Ostatnio zmieniony pn gru 10, 2018 19:32 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Wzrok odzyskany. Chyba nie ma uszkodzenia. Jeszcze opinia neurologa, ale powinno być dobrze.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Wg mnie wynikająca z przerwy w grze . Wina oczywiście podającej, ale Ania ma kompletnie niesygnalizowane podania i tam ruch wysokiej na obwód powinien być szybszy Piecia jest PLAYMAKERem - żeby była skuteczna musi być dobre zachowanie innych zawodniczek bez piłki. Zagrała dobre zawody, mimo, że miała być maks 16 minut na parkiecie.Agata pisze: ↑pn gru 10, 2018 17:01Jeśli już ganimy personalnie, to moim zdaniem istotna była też strata Pieci, przy remisie 54-54. Wiem, że każdy jest tylko człowiekiem, ale od naszej najbardziej doświadczonej rozgrywającej oczekuję chłodnej głowy, a nie niecelnych podań w kluczowych momentach.Jozek pisze: ↑pn gru 10, 2018 15:19Przegrana jest wynikiem wyłącznie naszych błędów. SMS po raz kolejny nadgonił wynik w końcówce meczu (mieli już dwie zwycięskie dogrywki w tym sezonie). Tak grają - do końca - swoje. To daje pewność. My natomiast końcówek grać jak na razie nie potrafimy. Generalnie - im większa presja tym więcej "popisówek" i gry indywidualnej. A to szkodzi - bo jak gramy "swoje" to wygląda to lepiej.
Zadecydowały jak zwykle detale:
- brak czasu do dyspozycji na ostatnie sekundy kwarty
- nieudana próba przechwytu Justyny
- strata Angeliki
Jeśli wyjdziemy zdrowi na UW to może będzie w końcu przełamanie w meczu z nimi. Musimy wygrać dwa ostatnie mecze w tym roku.
Newralgiczna była też dla mnie przymusowa pauza Oli Kai w czwartej kwarcie.
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
może się jeszcze ockną, ale na razie kryzys w AZS UW trwa. KKS Olsztyn leje je w Olsztynie. Jeśli je zleją (to nie jest moim zdaniem dobra wiadomość dla nas) to tym bardziej my je musimy zlać w sobotę. Niech wychodzenie z kryzysu rozpoczną sobie później
-
- Posty: 11229
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Kryzys w AZS UW. Nie wiem, to jakieś dziwactwa-znudziły się graniem o nic przez kilka lat razem? Dobra, nie ma co liczyć punktów- trzeba grać swoje i może będzie dobrze.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Aaa, piszecie o Olsztynie...
Ja już nie będę prorokował na sobotę...
I rzeczywiście dobrze, że Profesor rzuca okiem na grupę B http://poloniawarszawa.com/2018/12/11/p ... qVK9Gxi9ew
Ja już nie będę prorokował na sobotę...
I rzeczywiście dobrze, że Profesor rzuca okiem na grupę B http://poloniawarszawa.com/2018/12/11/p ... qVK9Gxi9ew
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
A propos AZS-u - warto tu chyba też wrzucić informację. Okazało się, że Iza Tkacz, która zeszła z parkietu z kontuzją podczas meczu z naszymi dziewczynami, ma zerwane więzadło w lewym kolanie. Jako że była to już kolejna kontuzja, konieczny jest zabieg rekonstrukcji więzadła. Jej siostra prowadzi zbiórkę na pokrycie kosztów operacji i rehabilitacji: https://zrzutka.pl/yp95gc
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Z podaniami Pieci "nie patrzę na Ciebie, ale Ci podam", to akurat sobie nasze dziewczyny radziły . Tego passa od Ani o którym mówię, po prostu Rudi nie miała jak złapać, bo dostała piłkę za plecy. Zgodzę się natomiast, że brakowało ruchu bez piłki u naszych zawodniczek.Jozek pisze: ↑pn gru 10, 2018 19:35Wg mnie wynikająca z przerwy w grze . Wina oczywiście podającej, ale Ania ma kompletnie niesygnalizowane podania i tam ruch wysokiej na obwód powinien być szybszy Piecia jest PLAYMAKERem - żeby była skuteczna musi być dobre zachowanie innych zawodniczek bez piłki. Zagrała dobre zawody, mimo, że miała być maks 16 minut na parkiecie.Agata pisze: ↑pn gru 10, 2018 17:01Jeśli już ganimy personalnie, to moim zdaniem istotna była też strata Pieci, przy remisie 54-54. Wiem, że każdy jest tylko człowiekiem, ale od naszej najbardziej doświadczonej rozgrywającej oczekuję chłodnej głowy, a nie niecelnych podań w kluczowych momentach.Jozek pisze: ↑pn gru 10, 2018 15:19Przegrana jest wynikiem wyłącznie naszych błędów. SMS po raz kolejny nadgonił wynik w końcówce meczu (mieli już dwie zwycięskie dogrywki w tym sezonie). Tak grają - do końca - swoje. To daje pewność. My natomiast końcówek grać jak na razie nie potrafimy. Generalnie - im większa presja tym więcej "popisówek" i gry indywidualnej. A to szkodzi - bo jak gramy "swoje" to wygląda to lepiej.
Zadecydowały jak zwykle detale:
- brak czasu do dyspozycji na ostatnie sekundy kwarty
- nieudana próba przechwytu Justyny
- strata Angeliki
Jeśli wyjdziemy zdrowi na UW to może będzie w końcu przełamanie w meczu z nimi. Musimy wygrać dwa ostatnie mecze w tym roku.
Newralgiczna była też dla mnie przymusowa pauza Oli Kai w czwartej kwarcie.
I ogólnie, w pierwszych meczach piłka potrafiła fajnie chodzić po obwodzie podaniami, a teraz często zakozłowujemy się na śmierć, z nieznanej mi przyczyny.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Kalendarz z dziewczynami https://zrzutka.pl/przywracamy-blask-ko ... -warszawie
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Super akcja!dada6 pisze: ↑wt gru 11, 2018 21:13A propos AZS-u - warto tu chyba też wrzucić informację. Okazało się, że Iza Tkacz, która zeszła z parkietu z kontuzją podczas meczu z naszymi dziewczynami, ma zerwane więzadło w lewym kolanie. Jako że była to już kolejna kontuzja, konieczny jest zabieg rekonstrukcji więzadła. Jej siostra prowadzi zbiórkę na pokrycie kosztów operacji i rehabilitacji: https://zrzutka.pl/yp95gc
Za twitterem SKK:
Iza Tkacz z KU AZS UW podczas meczu 30.9. z SKK PW zerwała więzadło w lewym kolanie. Jutro w czasie rewanżu razem z dziewczynami z UW będziemy zbierać do puszki na operację Izy. Liczymy na Waszą hojność! Zachęcamy też do udziału w zrzutce https://zrzutka.pl/yp95gc #czarnepomaga
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
A tymczasem Aleksandrów się mocno stawia AZS w Gdańsku. Grają de facto siódemką zawodniczek, więc zapewne zakończy się bez niespodzianki. Ale trochę zdziwko. I gdyby - w ciemnoszarym (bo czarny to jeszcze nie będzie) wariancie - przyszło grać z Aleksandrowem play-out, to wcale nie będzie to bułka z masłem
- Emiel Regis Godefroy
- Posty: 871
- Rejestracja: pt gru 30, 2016 12:40
- Lokalizacja: Piękny brzeg
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Nie ma najmniejszych szans dzisiaj.
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Takiej porażki nie spodziewałem się
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Dzisiaj nie było dyskusji, były lepsze, albo my słabsze. No więc tak, wygląda na to, że mecz z Politechniką jak mecz o życie.
Nb. nasze dziewczyny jakby rozbite po tej nieszczęsnej porażce z Łomiankami. Wyraźny dołek
Nb. nasze dziewczyny jakby rozbite po tej nieszczęsnej porażce z Łomiankami. Wyraźny dołek
- Emiel Regis Godefroy
- Posty: 871
- Rejestracja: pt gru 30, 2016 12:40
- Lokalizacja: Piękny brzeg
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Uwielbiam Sonię Frojdenfal, dla tak zaangażowanych zawodniczek warto przychodzić na mecze. Strasznie jednak szkoda, że zupełnie nie ma rzutu. Niesamowicie ogranicza to jej grę, kiedy wszyscy wiedzą że i tak nie rzuci.
Co do rozgrywających jeszcze, to sorry - AB ma fantastyczne cv, pewnie jest najlepszą niską zawodniczką jaką mamy. Ale nie teraz i nie przy tym zaangażowaniu. Sto razy wolę Zuzię Wrzesień która motywuje wszystkich do gry niż AB która staje zniesmaczona i przestaje grać.
Nie znam się na szczegółach, więc głównie o tych rzeczach piszę. Ale okiem laika jeszcze - my nie mamy żadnych rozwiązań w ataku. Żadnych zasłon, żadnych wypracowanych pozycji. Żadnych rzutów z półdystansu. Tylko 2 opcje: rzut z obwodu albo zagranie na walkę do wysokich. A rzut leży, a wysokie są potrajane.
Oj moja Polonio, nie zrób mi tego. Piłka padła, jak koszykówka też padnie to będzie straszna tragedia.
@rubakin:
trzeciej walki o awans w 2 lidze chyba byśmy nie udźwignęli
Co do rozgrywających jeszcze, to sorry - AB ma fantastyczne cv, pewnie jest najlepszą niską zawodniczką jaką mamy. Ale nie teraz i nie przy tym zaangażowaniu. Sto razy wolę Zuzię Wrzesień która motywuje wszystkich do gry niż AB która staje zniesmaczona i przestaje grać.
Nie znam się na szczegółach, więc głównie o tych rzeczach piszę. Ale okiem laika jeszcze - my nie mamy żadnych rozwiązań w ataku. Żadnych zasłon, żadnych wypracowanych pozycji. Żadnych rzutów z półdystansu. Tylko 2 opcje: rzut z obwodu albo zagranie na walkę do wysokich. A rzut leży, a wysokie są potrajane.
Oj moja Polonio, nie zrób mi tego. Piłka padła, jak koszykówka też padnie to będzie straszna tragedia.
@rubakin:
trzeciej walki o awans w 2 lidze chyba byśmy nie udźwignęli
Ostatnio zmieniony sob gru 15, 2018 19:56 przez Emiel Regis Godefroy, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
A czemu miałaby paść? Zostali najwytrwalsi
Natomiast zgadzam się, nie wchodząc w buty trenera bo się nie znam, że jeśli utrzymamy się w 1 lidze, trzeba jednak popracować nad składem.
Teraz nie ma co wystawiać cenzurek, bo do końca sezonu długo a i tak niewiele da się zrobić personalnie. Ale bez "rekonstrukcji" się nie obejdzie.
@Emiel Regis Godefroy
trzeciej walki o awans w 2 lidze chyba byśmy nie udźwignęli
To zależy, a jeśli zostanie nam tylko kosz?
Natomiast zgadzam się, nie wchodząc w buty trenera bo się nie znam, że jeśli utrzymamy się w 1 lidze, trzeba jednak popracować nad składem.
Teraz nie ma co wystawiać cenzurek, bo do końca sezonu długo a i tak niewiele da się zrobić personalnie. Ale bez "rekonstrukcji" się nie obejdzie.
@Emiel Regis Godefroy
trzeciej walki o awans w 2 lidze chyba byśmy nie udźwignęli
To zależy, a jeśli zostanie nam tylko kosz?
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Brak pomysłu był dramatyczny, w tej lidze już każdy wie, że Polonia gra tylko na Anię, podwajamy albo i potrajamy i po meczu... Tym bardziej, że nasza drugoligowa podpora w 1 lidze już nie robi różnicy, jest bez formy, przeciwniczki są silniejsze i dupa.
W drugiej lidze pisałem, że nie gramy nic innego, teraz to już nie wystarcza. Pytanie czy trenerzy mają jakiś inny pomysł? Na tę chwilę wydaje mnie się, że nie. Rozpaczliwe zmiany małych co "półtorej" akcji tylko podkreślają bezradność i histerię.
Po pierwszym meczu z AZSem można było mieć nadzieję, że coś w organizacji gry drgnęło, niestety to był do tej pory wyjątek.
Jeżeli chodzi o taktykę to nasz trener może się tylko od Gordona uczyć. Czy potrzeba nam w składzie 6-7 małych? Przecież to koszykówka, sport wybitnie dla dużych ludzi:)
Bekasiewicz miała być wzmocnieniem, nie widać po niej, że grała na wyższym poziomie. Niech się biorą do roboty, bo spadek coraz bliżej, potem będzie płacz i zgrzytanie zębów.
I tylko błagam, nie piszmy już o tych kontuzjach, bo nie mogę tego czytać.
W drugiej lidze pisałem, że nie gramy nic innego, teraz to już nie wystarcza. Pytanie czy trenerzy mają jakiś inny pomysł? Na tę chwilę wydaje mnie się, że nie. Rozpaczliwe zmiany małych co "półtorej" akcji tylko podkreślają bezradność i histerię.
Po pierwszym meczu z AZSem można było mieć nadzieję, że coś w organizacji gry drgnęło, niestety to był do tej pory wyjątek.
Jeżeli chodzi o taktykę to nasz trener może się tylko od Gordona uczyć. Czy potrzeba nam w składzie 6-7 małych? Przecież to koszykówka, sport wybitnie dla dużych ludzi:)
Bekasiewicz miała być wzmocnieniem, nie widać po niej, że grała na wyższym poziomie. Niech się biorą do roboty, bo spadek coraz bliżej, potem będzie płacz i zgrzytanie zębów.
I tylko błagam, nie piszmy już o tych kontuzjach, bo nie mogę tego czytać.
Ostatnio zmieniony sob gru 15, 2018 20:13 przez kozi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 11229
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: I Liga Kobiet 2018/2019
Nie spadniemy, dzisiejszy mecz ułożył się beznadziejnie-i tak popłynął. AZS to zgrana paka i jest półkę nad nami, jak Pruszków czy Gdańsk UG.
Patrząc na chłodno, mamy jeden mecz na minusie: Olsztyn. Pewnie,że byłoby miło wygrać jeden mecz więcej, ale dwa byłyby już ponad stan.
Mieliśmy szpital, jest sanatorium-ale to dalej SKK ZOZ...
Gordon jak Gordon-bez Pawłowskiej nie miałby takiego komfortu. My za takie zawodniczki musimy płacić kilka tysięcy miesięcznie.
Kozi,masz rację, tylko co do tych "dużych": nie brakuje ich u nas,ale się...leczą/yły.
No można nie pisać o kontuzjach, ale one są.
Patrząc na chłodno, mamy jeden mecz na minusie: Olsztyn. Pewnie,że byłoby miło wygrać jeden mecz więcej, ale dwa byłyby już ponad stan.
Mieliśmy szpital, jest sanatorium-ale to dalej SKK ZOZ...
Gordon jak Gordon-bez Pawłowskiej nie miałby takiego komfortu. My za takie zawodniczki musimy płacić kilka tysięcy miesięcznie.
Kozi,masz rację, tylko co do tych "dużych": nie brakuje ich u nas,ale się...leczą/yły.
No można nie pisać o kontuzjach, ale one są.
Ostatnio zmieniony sob gru 15, 2018 20:17 przez TytusPullo, łącznie zmieniany 1 raz.