W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
II liga kobiet 2017/2018
Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
Re: II liga kobiet 2017/2018
Rozmawiacie tylko o ataku poptarzcie też pod kątem umiejętności defensywnych, bo to dopełnia obraz. A nawet więcej - defensywa zdobywa mistrzostwa.
Laura - w meczach akademickich z UW i sparingu z Lideren niestety nie mogła się odnaleźć. Wiadomo, że ma umiejętności , ale dlaczego nie gra w 1 lidze?
Laura - w meczach akademickich z UW i sparingu z Lideren niestety nie mogła się odnaleźć. Wiadomo, że ma umiejętności , ale dlaczego nie gra w 1 lidze?
Online
Re: II liga kobiet 2017/2018
Można by zapytać, dlaczego Kaja nie gra w 1 lidze? Ale nie ma po co, bo to nic nie da:)
Niech te co są grają coraz lepiej i wygrywają nie tylko z ogórkami.
Niech te co są grają coraz lepiej i wygrywają nie tylko z ogórkami.
-
- Posty: 11281
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: II liga kobiet 2017/2018
Łukasz tak, ale to jest półamatorsko-szkolna liga i od zawodniczek grających już ładne parę lat w koszykówkę, oczekujemy wręcz swobody w poczynaniach boiskowych. A tego nie ma. A miało być. Ile rzutów trzeba oddać na treningach,żeby nie stanowiły problemu? Tyle ile oddały w karierze-na pewno starczy. Obrona jest ok, nawet w 1. lidze bywało że rywalki nas objeżdżały banalnie, wręcz komicznie.
Co do tych mistrzostw-tak,ale tylko wtedy,gdy w ataku jest pewność. Można przegrać mecz półfinałowy 55-65? Tak,i to jest nasz dzisiejszy poziom.
Fajna defensywa,AKD 20 pkt., Kaja 10, Kowalska 8 Błajda 6. reszta-resztę.
Dobra,niech sobie dzisiaj postrzelają
Co do tych mistrzostw-tak,ale tylko wtedy,gdy w ataku jest pewność. Można przegrać mecz półfinałowy 55-65? Tak,i to jest nasz dzisiejszy poziom.
Fajna defensywa,AKD 20 pkt., Kaja 10, Kowalska 8 Błajda 6. reszta-resztę.
Dobra,niech sobie dzisiaj postrzelają
Re: II liga kobiet 2017/2018
A może czyta? Ania Kolad dzisiaj na parkiecie i oczywiście swoje zrobiłaProfesor Ciekawski pisze: ↑pt gru 01, 2017 14:28ciekawe czy Trener ma okazję przeczytać tę dyskusję? Nie uważam, żeby kibice (w tym tutaj dyskutujący) mieli zawsze rację. Ale zobaczyć jak to widzą inni zawsze warto
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: II liga kobiet 2017/2018
Dziś odpaliły trójki - 8 celnych, 53% skuteczności! Ale za to negatywny rekord w rzutach osobistych - skuteczność 48%. A po 3 kwartach było jeszcze dziwniej - 70% za 3, przy 38% za 1. Nie wiem co robić z tymi osobistymi. Podobno na treningach trafiają. Co by sugerowało problem z głowami. Psychologa im i bułki z bananem?
Ania Kolad ma fajny rzut (chyba najpewniejszy w całej drużynie), na pewno warto ją wpuszczać, ale to nie jest zbawienie dla drużyny. Niestety gubi się przy silniejszych przeciwniczkach. Nie wiem, być może jej warunki fizyczne uniemożliwiają wejście na wyższy poziom.
Ciekawostka z I kwarty (tej zremisowanej 15:15) - przy bardzo drobiazgowym w tym okresie sędziowaniu i przy świetnej skuteczności z linii rzutów wolnych, Ursus zremisował mimo, że oddał tylko 1 celny rzut z pola. Cała reszta to punkty z osobistych.
Druga ciekawostka - w 12-tce Ursusa równo połowa to byłe zawodncziki Polonii (Kulińska, Ślusiewicz, Supeł, Wróbel, Korczak, Słomka - z tym, ze ta ostatnia nie weszła na parkiet).
Ania Kolad ma fajny rzut (chyba najpewniejszy w całej drużynie), na pewno warto ją wpuszczać, ale to nie jest zbawienie dla drużyny. Niestety gubi się przy silniejszych przeciwniczkach. Nie wiem, być może jej warunki fizyczne uniemożliwiają wejście na wyższy poziom.
Ciekawostka z I kwarty (tej zremisowanej 15:15) - przy bardzo drobiazgowym w tym okresie sędziowaniu i przy świetnej skuteczności z linii rzutów wolnych, Ursus zremisował mimo, że oddał tylko 1 celny rzut z pola. Cała reszta to punkty z osobistych.
Druga ciekawostka - w 12-tce Ursusa równo połowa to byłe zawodncziki Polonii (Kulińska, Ślusiewicz, Supeł, Wróbel, Korczak, Słomka - z tym, ze ta ostatnia nie weszła na parkiet).
Online
Re: II liga kobiet 2017/2018
Bardzo dobry początek Ani Kolad, w końcu dziewczyny rzuciły coś z dystansu, jakby na przekór temu co pisaliśmy przed meczem, i dobrze. Kaja też na plus.
-
- Posty: 11281
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: II liga kobiet 2017/2018
Można? Można! Ania jest drobna, ok ale właśnie niech wchodzi zadaniowo. I rzuca z "czystych" pozycji.Swoje rzuci zawsze. A wzmocnienia na obwodzie i tak potrzebujemy. Turniej poświąteczny pokaże wszystko.
Co do osobistych-trafiać normalnie i nie pchać się pod kosz,skoro to nie daje nam przewagi.
Co do osobistych-trafiać normalnie i nie pchać się pod kosz,skoro to nie daje nam przewagi.
Re: II liga kobiet 2017/2018
Maćku, pomiędzy turniejem świątecznym a playoffs są aż 4 pełne miesiące. On pokaże wszystko, faktycznie w zakresie luk, ale je już widać. Skuteczności osobistych, za dużo strat i obrona 1-1. Obrona strefowa może być tajna bronią. Tylko i wyłącznie sparingi i obijanie się z lepszymi poprawia naszą obronę zespołową. I mam nadzieję, że trener zapewni dużo jakościowego grania, żebyśmy w połowie marca już na prawdę wiedzieli wszystko.TytusPullo pisze: ↑ndz gru 03, 2017 9:26Można? Można! Ania jest drobna, ok ale właśnie niech wchodzi zadaniowo. I rzuca z "czystych" pozycji.Swoje rzuci zawsze. A wzmocnienia na obwodzie i tak potrzebujemy. Turniej poświąteczny pokaże wszystko.
Co do osobistych-trafiać normalnie i nie pchać się pod kosz,skoro to nie daje nam przewagi.
Co do tego meczu. W pierwszej kwarcie gralismy piach. Za dużo strat. Jednak to co gwizdal sędzia Wroblewski to jest wzorowy patent na drukowanie meczu koszykówki. Gwizdac wszystko naszym zawodniczkom z pierwszej piątki, żeby miały problem z faulami. Na szczęście dziś Pani Katarzyna wzięła odpowiedzialność za tego, sorry, kretyna. W środę, na meczu z Huraganem było najlepsze sędziowanie jakie widziałem na K6. Wczoraj musiałem na prawdę wiele , wiele razy powstrzymywać emocje.
Jutro na testy przyjeżdżają znajome dziewczyny z Nowego Sacza - Ostasiewicz i Frojdenfal. Ich forma jest trochę zagadką, bo nie grały od września. Ale wiemy na co je stać. Obysmy już nie mieli bolu głowy na pozycji nr. 1.
Re: II liga kobiet 2017/2018
Bardzo fajny mecz wczoraj zagrała Zuza Wrzesień. Naprawdę miło się patrzyło.
Re: II liga kobiet 2017/2018
Natomiast inne spostrzeżenie to takie, że nasze są takie sobie motorycznie. Wczoraj jak Kula (5) depnęła kilka razy to nasze sie gubiły. Jakby miała taką rękę jak w środę Pawłowska to byśmy tę pierwszą kwartę pewnie przegrali. No ale pewnie dlatego Kula gra w 2 lidze a Pawłowska w 1 .
-
- Posty: 11281
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: II liga kobiet 2017/2018
Ostasiewicz i Frojdenfal? Ciekawie.
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: II liga kobiet 2017/2018
Myślałem, ze to tajemnica i trzeba trzymać gębę na kłódkę zanim sprawa się nie wyjaśni
-
- Posty: 11281
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: II liga kobiet 2017/2018
Spokojnie, Wisła raczej ich nie podbierze
Re: II liga kobiet 2017/2018
A żebyś się nie zdziwił
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 11281
- Rejestracja: pn gru 01, 2008 23:29
Re: II liga kobiet 2017/2018
No ok, ale jak co to dopiero po awansie i oddają nam w pakiecie ze 3 zdolne juniorki na poziomie reprezentacyjnym oraz Smoka coby na bramce stał i porządku pilnował. Poza tym, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Nawet do Wisły
Re: II liga kobiet 2017/2018
Może poza pierwszymi dwoma minutami pierwszej kwarty, kiedy zdarzyły się Jej niepotrzebne straty, a Kulińska objechała ją bezlitośnie
dwa razy; co zaowocowało szybkimi dwoma przewinieniami i zejściem Zuzy z parkietu
A tak na poważnie, to fajnie że ochłonęła na ławce i w dalszej części meczu zrehabilitowała się za słaby początek.
Tym niemniej musi uważać żeby nie łapać takich "głupich" fauli, bo to nie był niestety pierwszy raz.
Re: II liga kobiet 2017/2018
Niestety z miejsca, w którym stoję, ja niewiele widzę z tego co się dzieje pod drugim koszem, więc nie potrafię ocenić czy te faule gwiznięte Zuzi były faktycznie faulami, czy też - jak mówi Łukasz - były wynikiem nadgorliwości sędziego. Ale na pewno Kula ma depnięcie i parę razy się urwała na początku. I na pewno Zuza ma rezerwy w obszarze tzw. ustabilizowania dyspozycji.Agata pisze: ↑pn gru 04, 2017 14:34Może poza pierwszymi dwoma minutami pierwszej kwarty, kiedy zdarzyły się Jej niepotrzebne straty, a Kulińska objechała ją bezlitośnie
dwa razy; co zaowocowało szybkimi dwoma przewinieniami i zejściem Zuzy z parkietu
A tak na poważnie, to fajnie że ochłonęła na ławce i w dalszej części meczu zrehabilitowała się za słaby początek.
Tym niemniej musi uważać żeby nie łapać takich "głupich" fauli, bo to nie był niestety pierwszy raz.
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: II liga kobiet 2017/2018
przynajmniej jeden z tych głupich fauli był na pewno. I był głupi
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: II liga kobiet 2017/2018
Kolejna planowa wygrana. Tym razem w Aleksandrowie 77:39. Ekipa wyjazdowa około 15 osób, doping częsty ale z przerwami
Online
Re: II liga kobiet 2017/2018
Znowu bez rzutów z dystansu?
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: II liga kobiet 2017/2018
Wszystkich prób rzutów za 3 było 5. Z tego jedna skuteczna - Dagmary Urbańczyk. Szczerze mówiąc dziś miałem trochę wrażenie, że dziewczyny nie do końca się wysilały, bo mecz nie był trudny. Więc nie jest łatwo na jego podstawie jakieś wnioski wyciągać.
Ale co do rzutów z dystansu - myślę (mam nadzieję), że niedługo nas tu może spotkać (miła) niespodzianka
Online
Re: II liga kobiet 2017/2018
Martwię się po prostu, o nasz repertuar zagrań, jak wysokie zostaną odcięte od podań w meczach barażowych, to zginiemy marnie...
Re: II liga kobiet 2017/2018
Kolejny mecz, z którego ciężko coś wywnioskować. Trójek było mało, bo nie było sensu ich rzucać. Półdystans za to wpadał - Gejcyg, Płaczkiewicz, Urbańczyk. Reszta to rzuty pod koszem i wjazdy. Pograły więcej zmienniczki.
Patrzę na statystki wozkosz i chyba stolik na tym meczu zaliczył debiut (nieudany). Profesor już pisał o rozjazdach punktowych, ale Andzi zapisali 3/9 w osobistych. Pewnie coś im się nie zgadzało i zaczęli kombinować. Andzia miała chyba coś w okolicach 60%.
Patrzę na statystki wozkosz i chyba stolik na tym meczu zaliczył debiut (nieudany). Profesor już pisał o rozjazdach punktowych, ale Andzi zapisali 3/9 w osobistych. Pewnie coś im się nie zgadzało i zaczęli kombinować. Andzia miała chyba coś w okolicach 60%.
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2960
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
Re: II liga kobiet 2017/2018
Faktycznie, nie spojrzałem na osobiste. A dawałoby się, że ten element jest dość łatwo zanotować (jestem w stanie zrozumieć błędy w rzutach z gry, akcja toczy się szybko, sędziowie nie znają naszych zawodniczek więc się mylą. Ale źle zanotowane osobiste?).
1. Andzia miała wczoraj 7/10, a kto twierdzi inaczej tego mogę wyzwać na pojedynek na gołej ziemi. Czyli miała całkiem przyzwoite 70% (lepiej niż w poprzednich meczach i lepiej od średniej drużyny)
2. Oli Piechocie zapisali 1/1, podczas gdy w rzeczywistości miała 1/2. Nie mogła przecież rzucać jednego osobistego, bo nie miała celnego rzutu z gry (wiem, wiem, ten też jej dopisali, żeby się zgadzało).
A w ogóle cały zespół miał wczoraj 10/14 osobistych (dwa celne miała jeszcze Dżasta), przynajmniej w tym elemencie dużo lepiej niż poprzednio bywało
Re: II liga kobiet 2017/2018
Trochę na marginesie, a trochę nie . M.in. żeby porównać naszą grę z wyższym poziomem, wczoraj wybrałem się na mecz AZS UW z rezerwami VBW GTK Gdynia, czyli spotkanie dwóch drużyn środka tabeli I ligi. I powiem szczerze - okiem laika, to wcale aż tak bardzo nie odstajemy. Może i gra jest trochę bardziej ułożona niż u nas, ale z naciskiem na "trochę". Oczywiście nie jest łatwo porównywać (wiadomo - ranga przeciwniczek), ale wcale nie ma przepaści między tym, co pokazują nasze dziewczyny a tym, jak grają I-ligowczynie (tak się to odmienia?). W AZS-ie też błędy się zdarzają, skuteczność też nie powala. Całość tak naprawdę ciągną może ze 4 naprawdę bardzo dobre zawodniczki. Wśród nich te dwie, które "rozwaliły" nas w składzie Wołomina (Dmochewicz i Pawłowska) oraz jedna (Izabela Tkacz), która wyglądała jak z innej bajki - wychodziło (i wchodziło) jej chyba wszystko, co tylko mogło wyjść (i wejść).