POLONIA WARSZAWA

mt7968 pisze:W ferworze dnia meczowego i dyskusji po wygranej chyba jakoś umknęło wszystkim to, że nasze dziewczyny zagrały w... czarnych koszulach! Jak wiadomo w koszykówce gospodarze grają w jasnych, goście i gościówy - w ciemnych. Ale dogadaliśmy się z Olsztynem, żeby przyjechali w swoich domowych (dzięki!), bo my chcielibyśmy wreszcie grać u siebie w czarnych. No i udało się. Choć o 15:30 musiałem z jedną z dziewczyn wsiadać do samochodu i gnać na daleki Tarchomin po jej czarną koszulę .

wiedziałbym to bym pomógł, mam prawie po drodze

Marku, z tą beką bym nie przesadzał (pomijając już, że jakos wyjątkowo nie lubię tego słowa) - mamy najlepszą frekwencję w I lidze kosza kobiet i to jest punkt odniesienia.
Nie wiedziałem, że na naszą prośbę graliśmy w czarnych. Myślałem, że to Olsztyn tak przyjechał, choć dziwne by to było. W ogóle zdaje się, że Olsztyn należy do tych drużyn, z którymi mamy dość przyjazne relacje (dzięki osobistym znajomościom Kasi zapewne)

Profesor Ciekawski pisze:Marku, z tą beką bym nie przesadzał (pomijając już, że jakos wyjątkowo nie lubię tego słowa) - mamy najlepszą frekwencję w I lidze kosza kobiet i to jest punkt odniesienia. Ja o frekwencji gdzieś wspominałem, uważasz, że powinienem to wyrzucić?
Nie wiedziałem, że na naszą prośbę graliśmy w czarnych. Myślałem, że to Olsztyn tak przyjechał, choć dziwne by to było. W ogóle zdaje się, że Olsztyn należy do tych drużyn, z którymi mamy dość przyjazne relacje (dzięki osobistym znajomościom Kasi zapewne)

Paweł, piszemy na forum czy to już rozmowa na privie ? Wiem, że napisałeś o frekwencji i nawet wiem gdzie, ale forum to forum. Tak mnie koledzy uczą . Olsztyn poprosiła o zamianę kolorów Kasia, a Kasię ja. A impulsem była rozmowa jeszcze w sierpniu w KR, że fajnie byłoby u siebie grać w czarnych. No to w końcu się udało. I przez ten drobny fakt wczorajszy mecz też był przełomowy.

To jeszcze moje dwa zdania z otoczki:

- doping - ok, już wiemy, że na naszych osobistych siedzimy cicho. Ale jednak - skoro przyjmujemy, że na osobistych przeciwniczek drzemy japę - nie oburzajmy się, że rezerwowe zawodniczki Olsztyna próbują rozproszyć nasze rzucające. A już na pewno trochę nie po "dżentelmeńsku" jest krzyczenie do nich w stylu "Zamknij się" czy "Japa". Szczególnie, że te nasze okrzyki mogą bardziej zdeprymować naszą rzucającą niż przeciwniczkę (a przynajmniej mam wrażenie, że jednen z okrzyków właśnie przeszkodził naszej dziewczynie, której w tym momencie zadrżała ręka). W wątku drugoligowym Profesor słusznie pisze o szacunku do przeciwniczek - dobrze, jeśli z tego bylibyśmy znani

- sędzia - rzeczywiście kilka decyzji kontrowersyjnych (kroki po ewidentnym mocnym pchnięciu przeciwniczki???);

- strefa małego kibica - jako stały "klient" zawsze będę wychwalał pod niebiosa osoby to prowadzące (często tylko dzięki ich pracy mogę się na meczu pojawić! ). Nie wiem, na jakich zasadach działają tam animatorzy (to nie jest pytanie:), ale warto chyba nagłośnić tych, którzy mogą na tym jakoś skorzystać. Czyli np. https://www.facebook.com/MagiczneUrodziny, który profil ma tylko (!) 77 like'ów;

@dada6:
zgadzam się co do okrzyków w czasie naszych wolnych. Święta prawda.
ad sędziowie - było kilka dziwnych decyzji na naszą niekrozyśc, ale w końcówce także odwrotnych. Przyjmijmy, że sie po prostu mylili. Zdarza się.
ad. SMK: już polubiłem. I innym też polecam.

sędziowie słabi w obie strony, momentami dramatycznie, a zawodniczki obu drużyn popełniły tyle razy błąd kroków jakby grały od wczoraj.

dada6 pisze: - strefa małego kibica - jako stały "klient" zawsze będę wychwalał pod niebiosa osoby to prowadzące (często tylko dzięki ich pracy mogę się na meczu pojawić! ). Nie wiem, na jakich zasadach działają tam animatorzy (to nie jest pytanie:), ale warto chyba nagłośnić tych, którzy mogą na tym jakoś skorzystać. Czyli np. https://www.facebook.com/MagiczneUrodziny, który profil ma tylko (!) 77 like'ów;

Już polubiłem, córka korzysta jest zachwycona.

rubakin pisze:A zajawka...
Autor! Autor!

Już 10 114 wyświetleń - całkiem nieźle

mt7968 pisze:

kozi pisze:Było SUPER!!! jak zwykle.

Jako ciekawostkę (ale w sumie smutną) powiem tylko, że od razu pojawili się na meczu "prawdziwi Poloniści" z fałszywymi biletami (czyli opaskami). Grupka mniej więcej sześciu typków, dla których miłość do klubu nie zna granic, głównie wstydu. Do tego bezczelnie usiłowali wyciągnąć na wyjściu kalendarze, a ze dwóm to się chyba nawet udało. Chłopcy - dla mnie jesteście zwykłymi złodziejami, którzy okradają swój klub, a przy okazji dzieci z domu dziecka. Poza tym - wielki oddech ulgi, że się po prostu wszystko udało .

Możesz sponsorować wejście tym co na nie nie mają. Narzucanie komuś tego że ma kupować kalendarz czy dawać pieniądze charytatywnie jest absurdem. I ci ludzie o których piszesz robią dla Polonii zapewne wiecej od Ciebie, a pieniądze w ten klub wkładają w inne cale.

kwachu pisze:Po pierwsze to widzę że niektórzy nie czytają wcześniejszych informacji i pierdzielą o cenie 20 zł. bez zrozumienia tematu.
Po drugie postami pewnych osób na forum gazeta nie należy się przejmować a tym bardzie na nie odpowiadać
Po trzecie smutne to Profesorze, a jakie niestety prawdziwe. Takie "polskie cwaniactwo". Ale jaki trud, zrobić sobie lewą opaskę żeby dostać kalendarz. Ale na browara kasę pewnie mieli.
Po czwarte nie przejmujemy się. W miarę jak zacznie się to kręcić różnych ataków będzie coraz więcej. Przed kilkunastu laty na spotkaniu z kibicami pewna osoba z powiedzmy wyżyn piłki nożnej powiedziała, że nawet nie zdajacie sobie sprawy jak wiele osób chce Polonię zniszczyć. Trzeba to wiedzieć. Psy będą szczekać a karawana musi jechać dalej - jak mówi przysłowie.

A mecz i atmosfera super.

Skoro Panu sie tak bardzo nie podobało to cwaniactwo, czemu Pan im nie zwrócił uwagi?

WiernyMuranów pisze:

mt7968 pisze:

kozi pisze:Było SUPER!!! jak zwykle.

Jako ciekawostkę (ale w sumie smutną) powiem tylko, że od razu pojawili się na meczu "prawdziwi Poloniści" z fałszywymi biletami (czyli opaskami). Grupka mniej więcej sześciu typków, dla których miłość do klubu nie zna granic, głównie wstydu. Do tego bezczelnie usiłowali wyciągnąć na wyjściu kalendarze, a ze dwóm to się chyba nawet udało. Chłopcy - dla mnie jesteście zwykłymi złodziejami, którzy okradają swój klub, a przy okazji dzieci z domu dziecka. Poza tym - wielki oddech ulgi, że się po prostu wszystko udało .

Możesz sponsorować wejście tym co na nie nie mają. Narzucanie komuś tego że ma kupować kalendarz czy dawać pieniądze charytatywnie jest absurdem. I ci ludzie o których piszesz robią dla Polonii zapewne wiecej od Ciebie, a pieniądze w ten klub wkładają w inne cale.

Skoro tak, to pochwal się cwaniaczku, cóż to za działalność, która jest ważniejsza, niż sam klub

W jaki sposób pomaga sie klubowi kupujac kalendarz czy dając pieniądze na dom dziecka? Myślisz że kto zapewnia Ci to ze legia na kosza sobie nie przyjdzie, 2 bramkarzy z kluby wynajętych przez organizatora kosza?

WiernyMuranów pisze:W jaki sposób pomaga sie klubowi kupujac kalendarz czy dając pieniądze na dom dziecka? Myślisz że kto zapewnia Ci to ze legia na kosza sobie nie przyjdzie, 2 bramkarzy z kluby wynajętych przez organizatora kosza?

na mecze piłki nożnej też wskakuja przez płot nie płacąc za bilet?
O czym my tutaj w ogóle dyskutujemy. Przecież sprawa jest jasna i prosta jak drut. Jest tyle uczciwych sposobów poradzenia sobie z taką sytuacją, kiedy kogoś naprawdę nie stać na bilet.

Jakoś pół sezonu gramy w takiej lub innej konfiguracji i jest bezpiecznie. SKK jest utrzymywane przez kibiców. Płacą wszyscy od organizatorów, wolontariuszy, którzy cały mecz przesiadują na kasach, w strefie małego kibica, seniorek-legend polonijnego kosza po rodziny zawodniczek. Nie ma robienia wyjątków.

Na Podbeskidziu też sie wydawało ze jest bezpiecznie, do póki BKS sobie wygodnie nie zasiadł w ich młynie

Nie kłócić się ! Za bilety czy kalendarz zapłacić trzeba bo dzięki temu nie tylko są pieniądze na sekcję ale także na działalność społeczną, która odbija się swoim echem, czy podtrzymanie związania kibiców z klubem, czego namacalnym dowodem jest rosnąca siła przyciągania różnych grup kibicowskich. Jak ktoś chce przychodzić regularnie i nie ma na bilety to są ustalone sposoby jak to zrobić - wystarczy się zwrócić do organizatorów.

Nie zasiądzie, niech Cię o to głowa nie boli.

WiernyMuranów pisze:

kwachu pisze:Po pierwsze to widzę że niektórzy nie czytają wcześniejszych informacji i pierdzielą o cenie 20 zł. bez zrozumienia tematu.
Po drugie postami pewnych osób na forum gazeta nie należy się przejmować a tym bardzie na nie odpowiadać
Po trzecie smutne to Profesorze, a jakie niestety prawdziwe. Takie "polskie cwaniactwo". Ale jaki trud, zrobić sobie lewą opaskę żeby dostać kalendarz. Ale na browara kasę pewnie mieli.
Po czwarte nie przejmujemy się. W miarę jak zacznie się to kręcić różnych ataków będzie coraz więcej. Przed kilkunastu laty na spotkaniu z kibicami pewna osoba z powiedzmy wyżyn piłki nożnej powiedziała, że nawet nie zdajacie sobie sprawy jak wiele osób chce Polonię zniszczyć. Trzeba to wiedzieć. Psy będą szczekać a karawana musi jechać dalej - jak mówi przysłowie.

A mecz i atmosfera super.

Skoro Panu sie tak bardzo nie podobało to cwaniactwo, czemu Pan im nie zwrócił uwagi?

Po ponad 20 latach kibicowania Polonii zostałem Panem. Miło. A tzw. "polskie cwaniactwo" to przenośnia która dotyczy zarówno próby pozyskania kalendarza na lewą opaskę czy tez np. pracodawcy który jeździ nowym autem a pracownikowi mówi że nie ma na wypłatę.

WiernyMuranów pisze:W jaki sposób pomaga sie klubowi kupujac kalendarz czy dając pieniądze na dom dziecka? Myślisz że kto zapewnia Ci to ze legia na kosza sobie nie przyjdzie, 2 bramkarzy z kluby wynajętych przez organizatora kosza?

Swego czasu Polonia grała na Torwarze przy Łazienkowskiej. Byłem na prawie każdym meczu. Jeździłem spod Torwaru autobusem. Zawsze był spokój. Ale byli tacy co na Torwar nie chodzili bo... . Tyle w tym temacie.

Hmm, widziałem te zawodniczki z Łomianek, nawet mój wzrost przy nich wydawał się mikry. Może to i marne usprawiedliwienie, ale tym bardziej jesteśmy z córą 21 żeby cieszyć się z kolejnej wygranej!

rubakin pisze:Hmm, widziałem te zawodniczki z Łomianek, nawet mój wzrost przy nich wydawał się mikry. Może to i marne usprawiedliwienie, ale tym bardziej jesteśmy z córą 21 żeby cieszyć się z kolejnej wygranej!

Teraz to i tak liczą się tylko dwa mecze - 21 grudnia z Płockiem i 10 stycznia z Uniwerkiem w Gdańsku. To drużyny z dolnej połowy tabeli i punkty z tych gier przejdą nam na drugą rundę. Nie znaczy, że resztę laski mają odpuścić, ale w praktyce na górną połówkę nie mamy już szans, więc musimy wygrywać z tymi, co będą z nami w tej dolnej. Takiego myślenia uczy nas regulamin rozgrywek

wszystkie się liczą, bo wprawdzie na 90% skład drugiej grupy będzie taki jak podałeś, to jednak jest jeszcze możliwość, że w dolnej połówce tabeli znajdą się Dekorex albo VBW Gdynia (co byłoby dla nas niekorzystne, bo przegraliśmy z nimi pierwsze mecze, a z Mon-Polem - który ma największe szanse by wskoczyć do góry - wygraliśmy w Płocku).
Mon-Pol też nie ma juz do końca meczów z najtrudniejszymi rywalkami; kolejno: AZS PGd (d), Polonia (w), UMCS (d), Olsztyn (w), Gdynia (d).

A ile drużyn spada z ligi?

rubakin pisze:A ile drużyn spada z ligi?

Dwie. Na razie w "wirtualnej tabeli" zdecydowanie na końcu sa drużyny z grupy B - ŁKS (0 zwycięstw) i Karkonosze Jelenia Góra (1 zwycięstwo). Dla przypomnienia - my mamy 4 zwycięstwa na koncie i jest duża szansa, ze wszystkie 4 będą się liczyły w drugiej fazie.

Dzięki za wyjaśnienia. Nie mnie, laikowi, oceniać ten regulamin. Taktyka tabelkowa taktyką, ale wierzę, że dziewczyny zagrają wszystkie mecze na maksa. Zresztą na K6 nie ma innej opcji