Polonia - Polonia 2011

[Profesor Ciekawski]

ponieważ ten mecz został już wywołany przy innej okazji, to warto załozyc oddzielny temat. Z tym, że na razie nie wiadomo kiedy te drugie polonijne derby stolicy się odbędą. Póki co oficjalny termin to 17 marca o 19, ale ponieważ termin ten pokrywa się z Mistrzostwami Polisku Juniorów (w których grają obie Polonie, a w dryżynie Polonii 2011 gra dwóch mających sporo minut na boisku juniorów - Pamuła i Mokros) trwają jeszcze trudne rozmowy o możliwym innym terminie

[Profesor Ciekawski]

podobno mecz jednak 23 marca. Podobno na pewno tak będzie. Ale ja bym się z tą pewnością jednak jeszcze chwilę wstrzymał

[xfeng]

podobno mecz jednak 23 marca. Podobno na pewno tak będzie. Ale ja bym się z tą pewnością jednak jeszcze chwilę wstrzymał

Mecz będzie 17 marca. Tak jest na stronach oficjalnych obu Polonii.

[Profesor Ciekawski]

tak, Polonia 2011 starała się o zmianę terminu, ale w ramach drobnych złosliwosci miedzy działaczami Polonia Azbud się nie zgodziła. Wyjaśnienia dlaczego były super, szczegóły na forum Rady Puchaczy. Jakoś wcale mnie te derby nie podniecaja. Zamierzam sobie usiąść w kąciku i w spokoju kontemplować grę

[Karas]

Czy data 17 Marca to już na 100 % ?

[mzn]

[Profesor Ciekawski]

nie piszę na temat meczu, ale na temat pośrednio z tym meczem powiązany. W ostatni czwartek byla konferencja Polonii 2011, w trakcie której Pan Popiołek niespodziewanie obszernie wypowiedział się o próbach współpracy z koszykarską "Polonią tradycyjną". Wrzuciłem relację na stronę Rady Puchaczy, ale ponieważ jest chwilowo nieczynna (mam nadzieję, że nie potrwa to długo) to wrzucam tu fragmenty. Nie oceniam, nie agituję, każdy może sam wyrobić sobie zdanie:

Pytanie z Sali: Dlaczego doszło do tej zamiany? Dlaczego Polonia 2011 ma teraz być tą słabszą, tą młodszą drużyną, a ambicje awansu do PLK przeniesiono do AZS Politechnika?
Jarosław Popiołek:. Pytanie brzmiało czy tradycja Polonii nie okazała się dla nas zbyt wysoka do przeskoczenia. Chciałem podkreślić, że w trakcie całego trwania Programu nikt nie zakładał przeskakiwania tej tradycji. Chodziło o włączenie się w pewien nurt i spowodowanie byśmy mogli w Warszawie mówić o Polonii Warszawa jako o pełnym przedsięwzięciu, wychodzącym poza pewne stereotypowe ramy, które są ograniczeniem dla rozwoju polskiej koszykówki i polskiego sportu. Zamysłem było zbudowanie takiej organizacji, która działając na wielu płaszczyznach stworzyłaby klub sportowy z prawdziwego zdarzenia. Ideą programu Polonia 2011 (podkreślam: programu, a nie klubu) było nie budowanie konkurencji do funkcjonującego już – raz lepiej, raz gorzej – klubu koszykarskiego w Warszawie, tylko zbudowanie brakującego, bardzo ważnego, ogniwa. Jesteśmy teraz 4 latach nieskutecznych w tym względzie wysiłków. Zresztą wiecie o tym Państwo, bo sprawa ta nie była zamiatana pod dywan, byliście o niej systematycznie informowani. Najbardziej spektakularnym wydarzeniem, które dało nam do myślenia, były wydarzenia z przed roku, kiedy próbowaliśmy niemal na siłę łączyć się z tzw. Prawdziwą czy też tradycyjną Polonią. Zadaliśmy sobie pytanie ile można bić głową w ścianę? Nasze działania były podejmowane w dobrej wierze, chodziło nam o stworzenie jednego, silnego warszawskiego klubu koszykarskiego. Oczywiście nie bezwarunkowo. Wiadomo, że u podstaw Polonii 2011 stały pewne założenia sportowe, organizacyjne i powiedziałbym ideowe. Mówiąc kolokwialnie wymagają nie przywożenia na dzień przed rozpoczęciem sezonu Afroamerykanina, a wymagają pracy u podstaw. Żeby można było współpracować, w tym zakresie musi być pewna minimalna zgodność. Nie doczekaliśmy się tego. Można powiedzieć, że po otrzymaniu uderzenia w policzek, nadstawiliśmy drugi. Ale trzeciego już nie mamy. I to nas zmusiło do modyfikacji planów. Musieliśmy szukać alternatywy. Czy alternatywą jest oddawanie kolejnych graczy do Anwilu Włocławek? W tym momencie pojawił się projekt Politechniki. Trudno w tej chwili przesądzać czy jest to projekt, który w długiej perspektywie może stac się prawdziwą alternatywą… Umowa, która dziś została podpisana obowiązuje na rok. Dostarczamy im możliwie najlepszy „produkt” – zawodników, trenerów, pomoc organizacyjną. Drużyna ma spróbować wywalczyć awans do ekstraklasy. Jeśli wywalczą to będę w ekstraklasie pod szyldem AZS PW. Umowa nie będzie dalej obowiązywała automatycznie, możemy ją przedłużyć albo nie, albo też podpisać w zmienionej formie. Ale wątek, o który Panowie pytacie jest dla nas też ważny. Doszliśmy do wniosku, że formuła dalszego rozwoju silnego klubu koszykarskiego w ramach tradycji związanej z klubem Polonia Warszawa, w naszym przypadku się wyczerpała. Możemy oczywiście ubrać naszych zawodników w koszulki Polonii 2011, ale musimy się liczyć z tym, że naprzeciw nas zostaną postawieni dwaj Afroamerykanie, przywiezieni poprzedniego dnia z napisem, że Polonia jest tylko jedna i to my nią jesteśmy. Doszliśmy do wniosku, że tą drogą dalej iść się nie da. Jedyną alternatywą było oddawanie kolejnych graczy do Anwilu Włoclawek. Projekt AZS PW stał się dla nas odskocznią. Czy o to walczyliśmy od 4 lat jako Poloniście? Niekoniecznie, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

[xfeng]

Szkoda, mogła być jedna, silna Polonia...

[Decik]

Tylko czemu projekt pt. Politechnika Warszawska jest lepszy od Poloni 2011?? Kasa i tak ta sama czyli fundacji....

[Profesor Ciekawski]

O ile rozumiem uważają, że tam będzie łatwiej ściągnąć dodatkowych sponsorów. Podobno byli tacy co się interesowali, ale przeszkadzały im spory o to kto jest prawdziwą Polonią. No i PW ma jakis potencjał marketingowy. To nie są moje opinie, powtarzam tylko co słyszałem

[Decik]

I dlatego nie zajmą sie teraz Politechniką a najlepiej niech zmienia nazwe Polonii 2011.....na Politechnika 2011:)

[TytusPullo]

Nie,nie: POLITECHNIKA 2030! Dotacje rządowe się posypią! Michał Boni na dyrektora sportowego!

[Decik]

Nie będe ukrywał że byłem zwolennikiem projektu Polonii 2011 Warszawa..... w pewnym momencie nawet myślałem, że tylko kwestią czasu jest "wybicie sie" tej drużyny i pozyskanie większości kibiców o "czarnych sercach", teraz czuje sie najzwyczajniej w świecie oszukany.....nasza drużyna została rezerwami Politechniki Warszawskiej bo to lepszy "brand"....bo nie ma rozwoju grając pod szyldem Polonii....no to grajcie jako Polibuda....ale z Polonią ma to mało wspólnego by nie powiedzieć że nic!

[Profesor Ciekawski]

trochę upraszczasz Decik, oszustwa nie widzę, ale też czuję się zawiedziony. Mimo wszystkich przeciwności wierzyłem, że pewnego dnia powstanie jedna, silna Polonia koszykarska. Zresztą.... może pewnego dnia... póki życia póty nadziei

[Decik]

Jak sie stawia minimalne cele w których mamy niepowodzenie to człowiek myśli...cóż, tak bywa..może w przyszłości, jednak gdy Polonia 2011 bardzo aktywnie włączała sie w nasze Polonijne zycie i teraz czytam to co czytam grrrr..zreszta liczy sie jak wypada sie na końcu....a tutaj zostalismy rezerwami Politechniki Warszawskiej:]

[marcin_zt]

Popiołek wsparł ligowego najgroźniejszego lokalnego rywala najsilniejszymi graczami i zostawił wydmuszkę drużyny pod szyldem Polonia 2011. De facto projekt Polonia 2011 nawet do 2011 roku nie doczekał.

Powinien oficjalnie rozwiązać projekt i drużynę a nie robić burdel w 2011 roku pod szyldem Polonii 2011!

Popatrzcie na ten artykuł:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... otege.html

Cwe_(L)_owska kibicowsko przybudówka chce stawiać halę w Warszawie, a Polonia od wielu lat męczy się na Kole.
Popiołkowy projekt hali i stadionu na Konwiktorskiej można już chyba oficjalnie o kant dupy potłuc.
Pewnie cwaniak już obmyśla nowy projekt - hali AZS na Syrence.
Niech tylko nazwie swoją nową fundację AZS1916 !
Spiesz się panie Popiołek, zostało jeszcze tylko 6 lat na zbudowanie hali!

[Kaminero]

Projekt Polonia 2011 (ściśle rzecz biorąc jest to program społeczno-sportowy "Wielka Polonia" Fundacji Polonia 2011) to nie tylko koszykówka i projekt ten jest realizowany. Choć akurat w przypadku koszykówki z pewnymi modyfikacjami.

[Atomek]

Ja rozumiem, że to jest efekt decyzji Rady Warszawy, która wobec braku pieniędzy na sport wspiera finansowo "tylko zespoły, które zajęły w poprzednim sezonie miejsca w pierwszej połowie tabeli".

Tydzień temu inną ofiara tych decyzji została sekcja siatkówki Legii.
Za kilka tygodni to samo może spotkać koszykówkę w Legii, a później ..

[ciemna_strona_miasta]

Ja rozumiem, że to jest efekt decyzji Rady Warszawy, która wobec braku pieniędzy na sport wspiera finansowo "tylko zespoły, które zajęły w poprzednim sezonie miejsca w pierwszej połowie tabeli".

Tydzień temu inną ofiara tych decyzji została sekcja siatkówki Legii.
Za kilka tygodni to samo może spotkać koszykówkę w Legii, a później ..

Gwoli ścisłości - koszykarska Legia już jakiś czas temu została wycofana z rozgrywek...

A co do rzekomego "udziału" Rady Warszawy odnośnie tego, że to Politechnika teraz będzie miała lepszych graczy - przecież motywy swej decyzji zostały wyjaśnione:

Pytanie z Sali: Dlaczego doszło do tej zamiany? Dlaczego Polonia 2011 ma teraz być tą słabszą, tą młodszą drużyną, a ambicje awansu do PLK przeniesiono do AZS Politechnika?
Jarosław Popiołek:. Pytanie brzmiało czy tradycja Polonii nie okazała się dla nas zbyt wysoka do przeskoczenia. Chciałem podkreślić, że w trakcie całego trwania Programu nikt nie zakładał przeskakiwania tej tradycji. Chodziło o włączenie się w pewien nurt i spowodowanie byśmy mogli w Warszawie mówić o Polonii Warszawa jako o pełnym przedsięwzięciu, wychodzącym poza pewne stereotypowe ramy, które są ograniczeniem dla rozwoju polskiej koszykówki i polskiego sportu. Zamysłem było zbudowanie takiej organizacji, która działając na wielu płaszczyznach stworzyłaby klub sportowy z prawdziwego zdarzenia. Ideą programu Polonia 2011 (podkreślam: programu, a nie klubu) było nie budowanie konkurencji do funkcjonującego już – raz lepiej, raz gorzej – klubu koszykarskiego w Warszawie, tylko zbudowanie brakującego, bardzo ważnego, ogniwa. Jesteśmy teraz 4 latach nieskutecznych w tym względzie wysiłków. Zresztą wiecie o tym Państwo, bo sprawa ta nie była zamiatana pod dywan, byliście o niej systematycznie informowani. Najbardziej spektakularnym wydarzeniem, które dało nam do myślenia, były wydarzenia z przed roku, kiedy próbowaliśmy niemal na siłę łączyć się z tzw. Prawdziwą czy też tradycyjną Polonią. Zadaliśmy sobie pytanie ile można bić głową w ścianę? Nasze działania były podejmowane w dobrej wierze, chodziło nam o stworzenie jednego, silnego warszawskiego klubu koszykarskiego. Oczywiście nie bezwarunkowo. Wiadomo, że u podstaw Polonii 2011 stały pewne założenia sportowe, organizacyjne i powiedziałbym ideowe. Mówiąc kolokwialnie wymagają nie przywożenia na dzień przed rozpoczęciem sezonu Afroamerykanina, a wymagają pracy u podstaw. Żeby można było współpracować, w tym zakresie musi być pewna minimalna zgodność. Nie doczekaliśmy się tego. Można powiedzieć, że po otrzymaniu uderzenia w policzek, nadstawiliśmy drugi. Ale trzeciego już nie mamy. I to nas zmusiło do modyfikacji planów. Musieliśmy szukać alternatywy. Czy alternatywą jest oddawanie kolejnych graczy do Anwilu Włocławek? W tym momencie pojawił się projekt Politechniki. Trudno w tej chwili przesądzać czy jest to projekt, który w długiej perspektywie może stac się prawdziwą alternatywą… Umowa, która dziś została podpisana obowiązuje na rok. Dostarczamy im możliwie najlepszy „produkt” – zawodników, trenerów, pomoc organizacyjną. Drużyna ma spróbować wywalczyć awans do ekstraklasy. Jeśli wywalczą to będę w ekstraklasie pod szyldem AZS PW. Umowa nie będzie dalej obowiązywała automatycznie, możemy ją przedłużyć albo nie, albo też podpisać w zmienionej formie. Ale wątek, o który Panowie pytacie jest dla nas też ważny. Doszliśmy do wniosku, że formuła dalszego rozwoju silnego klubu koszykarskiego w ramach tradycji związanej z klubem Polonia Warszawa, w naszym przypadku się wyczerpała. Możemy oczywiście ubrać naszych zawodników w koszulki Polonii 2011, ale musimy się liczyć z tym, że naprzeciw nas zostaną postawieni dwaj Afroamerykanie, przywiezieni poprzedniego dnia z napisem, że Polonia jest tylko jedna i to my nią jesteśmy. Doszliśmy do wniosku, że tą drogą dalej iść się nie da. Jedyną alternatywą było oddawanie kolejnych graczy do Anwilu Włoclawek. Projekt AZS PW stał się dla nas odskocznią. Czy o to walczyliśmy od 4 lat jako Poloniście? Niekoniecznie, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Rozumiem że można mieć do HGW i PO ogromne pretensje, ale litości, nie przypisujmy im całego zła które spotyka Polonię .

[Decik]

Dobre foto z oficjalnej strony Polo 2011....



"Akcja "Bezpieczne Kibicowanie" już ruszyła!!!

I etapem są spotkania w szkołach z gimnazjalistami. Uczniowie poznają zasady udzielania pierwszej pomocy, oraz uczą się jak postępować w trakcie zagrożenia na imprezach masowych. Dowiadują się jak selekcjonować rannych i jak skutecznie wezwać pomoc.

Akcja "Bezpieczne Kibicowanie" została pozytywnie odebrana przez uczniów, którzy czynnie uczestniczą w zajęciach. Młodzież również z dużym entuzjazmem dopingowała swoich faworytów podczas meczu koszykówki mężczyzn, który odbył się w Hali Gier AWF w dniu 27.10.2010."

Zmieńcie już nazwe na Politechnika 2....a jak nie to przynajmniej nie wrzucajcie w eter foty na ktorej dzieciak strzela L-ke - podobno klub nazywa sie Polonia. O_o

[Kaminero]

Brawo za czujność! Tylko po co od razu robić z tego aferę? Nie zauważyliśmy na zdjęciu tego plugastwa.

[Decik]

Bo wkurzaja mnie te rezerwy Politechniki cholera:P....I to niemiłosiernie:D.

[Kaminero]

Drużyna koszykówki Polonii 2011 to nie są żadne rezerwy AZS PW tylko równorzędny klub na tym samym szczeblu rozgrywek. Inna sprawa, że słabszy kadrowo, ale za to młodszy wiekiem. Było to już chyba wyjaśniane - w zespole Polonii 2011 ogrywa się kolejne pokolenie młodych graczy. Starsi grają tam, gdzie ich chcieli. Według nas lepiej, że grają w jednym zespole niż gdyby mieli się rozproszyć po całej Polsce.

[Profesor Ciekawski]

Kaminero, formalnie rzecz biorąc masz rację. Ale przecież doskonale wiesz, że tylko formalnie. Ci co teraz graja w AZS Politechnika (w większości wypożyczeni z Polonii 2011) gorzej by się ogrywali w Polonii 2011? Uważasz, że to taka powszechna praktyka by swoich najlepszych (najbardziej doświadczonych) zawodników wypożyczać do innej drużyny, a potem z nią przegrywać mecz ligowy?
Mogę przyjąć, że tak musiało być, że inaczej się nie dało. Ale nie każ się nam z tego cieszyć, albo udawać, że tak właśnie od początku był pomyślany program, a to co widzimy to nic więcej tylko konsekwentna realizacja programu. Przecież Pan Popiołek na konferencji prasowej nie próbował tego udawać

[Decik]

o to o to co powiedział Prof., nawet nie wiesz jak to jest wkurzające jak jakaś Polibuda ogrywa zespół który np. dopingowaliśmy w Stalowej Woli i to dlatego że ma ich zawodników....lekka granda.