POLONIA WARSZAWA

wszyscy na mecz!

Tym razem chłopaki muszą wygrac!!

no i po ptakach. Na plus, że chłopaki umieją teraz dużo lepiej rozgrywać końcówki niż na początku sezonu. Ale co z tego jak cały mecz znów do tyłu? Przykro to mówić, ale jedyna szansa na ekstraklasę dla Polonii 2011 to bankructwo którejś z drużyn przed nami (na co sie jednak nie zanosi, za mało czasu już zostało), albo dzika karta. Ech...

A Polonia Azbud wygrala na wyjezdzie ze Stalą 1 pkt.CAŁY CZAS POWTARZAM .NIE STAC NAS NA DWA KLUBY W EKSTRAKLASIE !!!! .

Tytus pisze:A Polonia Azbud wygrala na wyjezdzie ze Stalą 1 pkt.CAŁY CZAS POWTARZAM .NIE STAC NAS NA DWA KLUBY W EKSTRAKLASIE !!!! .

W jakim sensie nie stać? Moim zdaniem połączenie nie ma sensu. Powstałaby nowa Polonia Azbud, z tymi samymi koszykarzami (do składu raczej by się nie przebili młodzi z 2011) i z tym samym myśleniem, tj. kupić kilku Amerykanów i oby wytrzymać do następnego sezonu.

Tak sadzisz ? Patrzac realnie to z 2011 do gry w ekstraklasie z mlodych nadaja sie Berisha, Snieg, Dutkiewicz i Pamula. Reszta niech sie ogrywa w Politechnice. A przynajmniej dwoch z 4 wyzej wymienionych bez problemu zalapaloby sie do pierwszej piatki Azbudu. Pozostali wchodziliby z lawki

Tak uważasz. Czyli ja mam tylko jedno pytanie Miller<Berishy???

Bo jeszcze w przekroju całego sezonu moge się zgodzić, że Śnieg jest lepszy od Nowakowskiego (chociaż ostatnie mecze to Nowakowski jest z przodu).

Jakoś nie widzę, dwóch łapiących się na "luzie". Zresztą teraz chyba ważniejsze jest trzymanie kciuków, żeby Berisha nie rozsypał się zupełnie skoro gra z kontuzją....

Dutkiewicz?? Wolne żarty. Ostatnio dopiero ocnkąłem się, że ma 24 lata i gwarantuje 2 dobre mecze w sezone, w drużynie w której wszysyc mu ufają. Co jest z nim jeżeli ma rywali - patrz ubiegły sezon w Czarnych.

ALF pisze:Tak sadzisz ? Patrzac realnie to z 2011 do gry w ekstraklasie z mlodych nadaja sie Berisha, Snieg, Dutkiewicz i Pamula. Reszta niech sie ogrywa w Politechnice. A przynajmniej dwoch z 4 wyzej wymienionych bez problemu zalapaloby sie do pierwszej piatki Azbudu. Pozostali wchodziliby z lawki

Gdyby ta wymieniona czwórka teraz już była taka dobra, to Polonia 2011 nie zajmowałaby przedostatniego miejsca. Zresztą Polonia 2011 to nie tylko pierwsza drużyna, to idea kształcenia od podstaw młodzieży, a później stawiania na nią. W przyszłości mogą być z tego tylko korzyści.

xfeng pisze:

ALF pisze:Tak sadzisz ? Patrzac realnie to z 2011 do gry w ekstraklasie z mlodych nadaja sie Berisha, Snieg, Dutkiewicz i Pamula. Reszta niech sie ogrywa w Politechnice. A przynajmniej dwoch z 4 wyzej wymienionych bez problemu zalapaloby sie do pierwszej piatki Azbudu. Pozostali wchodziliby z lawki

Gdyby ta wymieniona czwórka teraz już była taka dobra, to Polonia 2011 nie zajmowałaby przedostatniego miejsca. Zresztą Polonia 2011 to nie tylko pierwsza drużyna, to idea kształcenia od podstaw młodzieży, a później stawiania na nią.

zapomniałeś chyba, że gdyby nie ich gorące głowy i głupie błędy by nie powiedzieć dosadniej, mieliby min. 3 wygrane więcej. wtedy byliby prawie pewni utrzymania. a tak uczą się na błędach. wczoraj było ich zdecydowanie mniej. podobnie i z tradycyjną Polonia. ta mogłaby być 4 gdyby nie to samo, co napisałem powyżej o młodych. zatem bylibyśmy na ostatnim bezpośrednim miejscu gwarantującym start w pierwszych play-off od 5 lat.

Adame pisze:Czyli ja mam tylko jedno pytanie Miller<Berishy???

Miller mógłby grać na trójce (niski skrzydłowy), na tą pozycję został wybrany do meczu gwiazd

Ja tam nie wiem czy powinni się łączyć czy nie - nic na siłę itd., a dzięki temu oglądam dwa razy więcej meczów najwyższej ligi na żywo , a tak na serio to takie Trójmiasto - dwa razy mniejsze od Warszawy a też ma dwa kluby, i nawet ten gorszy klub jest wyżej niż lepszy warszawski; od tego, że się połączymy automatycznie sukcesy nie przyjdą, a nawet przy, jak widać, większym stężeniu klubów na mieszkańca można osiągać sukcesy. Ł. Cegliński z GW napisał, że być może pozytywem będzie taka ewolucyjna selekcja naturalna dwóch rywalizujących Polonii w stosunku do wymuszonego łączenia się - do tego trzeba dojrzeć, fakty są takie, że na razie na fuzję się nie zanosi.
Ale frajerstwem będzie jeśli na skutek spadku 2011 odejdą Śnieg, Berisha, Pamuła itd., i takich fajnych koszykarzy ukształtowanych w klubie Polonia już w naszych barwach nie zobaczymy. Mam nadzieję, że 2011 wykupi licencję, bo bez tego ciężko ich będzie u nas zatrzymać, wbrew słowom trenera Starcevicia. Taka Polpharma dwa sezony temu, kiedy w ostatnim meczu utrzymaliśmy się jej kosztem też kupiła licencję, a teraz jest 3 w lidze. Jeśli tak się stanie to chyba trzeba będzie odejść od zasady braku obcokrajowców - Leszek Karwowski i Przemek Lewandowski swoje lata już mają; ale to też można zrobić z głową, np. zamiast zatrudniać na chybił trafił Amerykanina to niech nasi Bałkanie znajdą jakiegoś krajana - po kontuzji chcącego się odbudować czy młodego, który znalazłby u nas więcej minut (jak w tamtym sezonie walczący o utrzymanie PBG Basket zatrudnił Jana Mocnika, lat 21, który grywał już w Eurolidze w barwach Olimpji Ljublana, a zapamiętałem go bo właśnie przeciwko Polonii zaliczył najlepszy występ); w zatrudnieniu takiego zawodnika też można znaleźć rodzaj "misji", i to większej chyba niż przy najęciu Polaka jak np. Rafała Bigusa (piszę to przy całej mojej sympatii dla tego zawodnika, który zaliczył już u nas fajny występy, zwłaszcza jak trafiał trójki czy choćby i wczoraj, więc to co piszę nie jest anty-Bigus, tylko nic nie stoi na przeszkodzie żeby zatrudnić także jakiegoś ambitnego Bigusa ze Słowenii, tak mi się wydaje)

Niech ten Berisha ze Śniegiem i Pamułą tylko będą w składzie. I tak będą grali,bo mecz jeśli jest szybki,to wyczerpuje. Pierwsza piątka to pojęcie umowne. JEDNA POLONIA,W WARSZAWIE JEDNA POLONIA!!!

adamtal pisze:
Miller mógłby grać na trójce (niski skrzydłowy), na tą pozycję został wybrany do meczu gwiazd

Ja tam nie wiem czy powinni się łączyć czy nie - nic na siłę itd., a dzięki temu oglądam dwa razy więcej meczów najwyższej ligi na żywo , a tak na serio to takie Trójmiasto - dwa razy mniejsze od Warszawy a też ma dwa kluby, i nawet ten gorszy klub jest wyżej niż lepszy warszawski; od tego, że się połączymy automatycznie sukcesy nie przyjdą, a nawet przy, jak widać, większym stężeniu klubów na mieszkańca można osiągać sukcesy. Ł. Cegliński z GW napisał, że być może pozytywem będzie taka ewolucyjna selekcja naturalna dwóch rywalizujących Polonii w stosunku do wymuszonego łączenia się - do tego trzeba dojrzeć, fakty są takie, że na razie na fuzję się nie zanosi.
Ale frajerstwem będzie jeśli na skutek spadku 2011 odejdą Śnieg, Berisha, Pamuła itd., i takich fajnych koszykarzy ukształtowanych w klubie Polonia już w naszych barwach nie zobaczymy. Mam nadzieję, że 2011 wykupi licencję, bo bez tego ciężko ich będzie u nas zatrzymać, wbrew słowom trenera Starcevicia. Taka Polpharma dwa sezony temu, kiedy w ostatnim meczu utrzymaliśmy się jej kosztem też kupiła licencję, a teraz jest 3 w lidze. Jeśli tak się stanie to chyba trzeba będzie odejść od zasady braku obcokrajowców - Leszek Karwowski i Przemek Lewandowski swoje lata już mają; ale to też można zrobić z głową, np. zamiast zatrudniać na chybił trafił Amerykanina to niech nasi Bałkanie znajdą jakiegoś krajana - po kontuzji chcącego się odbudować czy młodego, który znalazłby u nas więcej minut (jak w tamtym sezonie walczący o utrzymanie PBG Basket zatrudnił Jana Mocnika, lat 21, który grywał już w Eurolidze w barwach Olimpji Ljublana, a zapamiętałem go bo właśnie przeciwko Polonii zaliczył najlepszy występ); w zatrudnieniu takiego zawodnika też można znaleźć rodzaj "misji", i to większej chyba niż przy najęciu Polaka jak np. Rafała Bigusa (piszę to przy całej mojej sympatii dla tego zawodnika, który zaliczył już u nas fajny występy, zwłaszcza jak trafiał trójki czy choćby i wczoraj, więc to co piszę nie jest anty-Bigus, tylko nic nie stoi na przeszkodzie żeby zatrudnić także jakiegoś ambitnego Bigusa ze Słowenii, tak mi się wydaje)

Tylko tak naprawdę z Millera to taki sami niski skrzydłowy, jak z Alexandra. Eddie to typowa dwójka, czasami z konieczności gra jako trójka (w sumie tak samo, jak Alexander - typowa dwójka, ale przegrywa z MIllerem na 2, więc jest upchnięty na 3).

Co do Mocnika - hmm to jest bardzo kontrowersyjne. Gracza w Polsce zupełnie nie wypalił, a plotki były, że zarabiał dużooo. Oczywiście fajnie jest dawać szansę mołodym graczom po przejściach, czy chcącym się odbudować (takimi byli mimo wszystko Alijevas, czy nawet Rivera).

Ale też są inne przykłady, jak np. Daniels/Logan (może nawet Okafor) - stosunkowo młodzi zakorzenieni na dłużej w PL. Można sprowadzać amerykanów na dłużej, ale to jest zawsze duże ryzyko - nie kady potrafi zaaklimatyzować się od razu po koszykówce w NCAA.

Ja bardzo załuje Uche-Nwosuna - pamięta ktoś? Chłopak na Mazovii Cup nie mógł złapać piłki, a od paru lat gra bardzo solidnie w Europie.

Widze, że masz jakieś przecieki z Meczu Gwiazd (utajnione wyniki) To Eddie tam na 100% zagra? Co z Naną i naszymi w konkursie Slam-Dunków?

TytusPullo pisze:Niech ten Berisha ze Śniegiem i Pamułą tylko będą w składzie. I tak będą grali,bo mecz jeśli jest szybki,to wyczerpuje. Pierwsza piątka to pojęcie umowne. JEDNA POLONIA,W WARSZAWIE JEDNA POLONIA!!!

Ale cały czas pierwsza piątka to +30 dla graczy. Dla mnie jeżeli nawet zakładamy, że Klub jest jeden Berisha przegrywa sporooo z Millerem(rzut, głowa, motoryka, szybkość złożenia się, przegląd pola, tylko leadership podobny).

A uwielbiam to dodawanie zawodników i w ten sposób przesuwanie się w tabeli. Dlaczego w takim razie Stal w zeszłym roku po wywaleniu najkepszych zawodników grała dobrze. Bo jak ktoś to powiedział o piłce 2+2 nie równa się 4. Tak samo w koszykówce

Adame pisze:
Widze, że masz jakieś przecieki z Meczu Gwiazd (utajnione wyniki) To Eddie tam na 100% zagra? Co z Naną i naszymi w konkursie Slam-Dunków?

Mój błąd, niestety przecieków nie mam miałem na myśli Pojedynek Gigantów , gdzie do drużyny Gwiazd PLK był wpisywany jako skrzydłowy, np. http://wyborcza.pl/1,91446,7452339,Skla ... y_PLK.html , co dowodem jest słabym, ale moim zdaniem mógłby grać na pozycji 3 i z Berishą by się pomieścili

Ekstraklasa to nie Szkoła Mistrzostwa sportowego .Tu sie gra o Mistrza Polski.Nawet Ajax mający najlepsza szkólke piłkarską na świecie nie gra tylko swoimi wychowankami.

Ale to Ty płacisz za Polonię 2011 i Polonię Azbud? z jakiś składek kibiców się utrzymują? 2011 rządzi się jak chce, spadną to trudno, nie spadną też nic się nie stanie. Kibice i tak nie chodzą na koszykówkę więc nie ma co mówić, że 2011 odbiera kibiców Polonii. Oni między sobą się nie dogadają więc nie ma co już wałkować tego tematu. Są to dwie osobne drużyny, dwie różne wizje i cele.

Przypomnijmy sobie sytuację z początków historii drużyny, kiedy zajęła miejsce w środku tabeli, by w następnym sezonie wygrać tą samą ligę! To jest jednak sport młodzieżowy i progres jest szybko widoczny. Koszarek w pierwszym sezonie grywał ogony, a już w kolejnym był podstawowym rozgrywającym który doprowadził nas do brązowego medalu. Potrzebne jest tylko zaufanie do trenera i zawodników. Popiołek to szczęśliwie nie Wojciechowski, i pracuje ze Starcevićem od samego początku.

Młodzi z obu Polonii w trwających MPJ są już w turnieju finałowym. Nadmienię, że teoretycznie słabsza MKS Polonia bardzo łatwo pokonała Koronę Kraków, która ma bardzo dobrych juniorów.

Z walki odpadł Trefl Sopot, a Prokomu nawet nie było w 1/2 finału. Przed rokiem był on faworyzowany, i dlatego finały rozgrywano w Sopocie, kiedy jeszcze chyba nikt nie myślał o przenosinach do Gdyni. Zajął raptem 4 miejsce za obiema Poloniami i Legią, której w tym roku też nie było na tym szczeblu rozgrywek.

Awansował za to Śląsk, więc może za kilka lat szkolona młodzież w WKS sprawdzi się jak i w przypadku Polonii 2011, i ujrzymy ten zasłużony klub ponownie w gronie zespołów PLK.

Śląsk obecnie okupuje ponownie ogony raptem 2 ligi, a Unia do niedawna w niej przewodziła lecz w innej grupie, a "Jaskółek" także nie ujrzymy w ostatecznej rozgrywce.

OK wiecie lepiej.A ja wam mowie spadna z ekstraklasy to kupią najlepszych zawodnikow do innych klubów i taki bedzie finał.Sentymentem to moga sobie zyc kibice i juniorzy ,a żaden powazny gracz w drugiej lidze grac nie będzie.

Tytus! Przecież każdy myślący osobnik wie o tym. Chłopaki nie będą grali wiecznie dla idei. To po pierwsze. Po drugie miast się dalej rozwijać to się cofną.
A z naszymi forumowiczami wiecznymi optymistami to się nie wykłócaj. Dawaj tylko dowody i studź gorące czaszki. Będziesz wrogiem, ale przestają się zgrzewać .

temat ten już wałkowaliśmy wiele razy, właściwie niewiele nowego mam do dodania.
Powtórzę tylko w odpowiedzi na post Grega Witoldssona że nie jest prawdą, że gra dwóch drużyn w PLK nie zmniejsza frekwencji. Obserwuję to bardzo z bliska i jestem pewien, że wiem co mówię - wątłe, wąskie środowisko kibiców kosza, dodatkowo się rozbija na jeszcze mniejsze i wątlejsze w wyniku tej sytuacji. Ze szkodą dla wszystkich

Mi osobiście też istniejąca sytuacja się nie podoba. Tylko nie rozumiem wpisów typu, że nie stać nas na dwie drużyny. Ja się pytam kogo nas? Za Polonię płaci Azbud za Polonię 2011 Mostostal. Nie ma szans połączenia tych dwóch kapitałów, więc według mnie nie jest prawda, że jak będzie jedna drużyna to będzie silna. Będzie jedna słaba i biedna drużyna. jakie to ma znaczenie dla przeciętnego Polonisty czy będzie jedna słaba drużyna czy dwie? Jak 2011 spadnie i chłopaki sobie pójdą gdzie indziej to trudno. Przyjdą nowi i może znowu za 3 lata awansują. Przecież nie będą nikogo przepraszać za to, że awansowali. A poza tym nie wiadomo, czy Azbud nie spadnie, nie zbankrutuje albo czy nie będzie chciał się pozbyć drużyny. Mimo fatalnej sytuacji dla mnie akurat fundacja 2011 jest gwarantem, że jakaś tam koszykówka będzie w Warszawie.

Właśnie: jakaś tam. A nie o to przecież chodzi!
Piszesz,że nie utrzymujemy sekcji-jasne,ale na słabe mecze słabych ekip nikt się nie będzie pałętał po całej Warszawie nawet,jeśli to kosztuje max 15 zł. Ludzie wolą iść do kina. Tu jest stolica-tylko wielki show się liczy,albo relatywnie duży...

Ekipa, która jest założona tylko po to by zawodników szkolić i opychać za hajs nie musi się nazywać Polonia...
Gdyby była zachowana ciągłość i najlepszym młodym zagwarntowano odpowiednio ukształtowanych kolegów, tak by na końcu tej drogi szkoleniowej celem była walka o tytuły to wtedy tak. Samo szkolenie dla innych klubów jest zwykłą hodowlą dla zysku. Nie jest to złe, bo jak ktoś wkłada w to hajs to i chce potem zarobić. Tylko szkoda, że w gruncie rzeczy zwykły kibic Polonii gówno z tego ma.
Więc ja też mam to gdzieś w gruncie rzeczy. Tylko po co wplątywać to Polonię? Niech się nazwą SMS czy Popiołek Team i niech grają. Co za różnica?
A tak mamy tylko podzielone towarzystwo, którego i tak jest tyle co kot napłakał.

Szanowny kolego Witoldssonie.Tak rozumujac zlikwidujmy sport zawodowy i niech istnieje sobie wylęgarnia mlodych talentów.Kilka lat temu jak Polonia walczyła o medale na mecze przychodzilo3-4 tys ludzi czyli tyle ile na piłke nozną.Na mecze Prokomu ,który własnie awnsowal do najlepszej 8 klubów w Europie przychodzi regularnie cała hala i do tego Polonia powinna dążyc ,a nie do zaspakajania chorych ambicji Panow Prezesów kosztem absolutnie wszystkiego(wyników sportowych,frekfencji na meczach i budżetów )