
W punktach kilka spraw:
1. Sport jest najważniejszy,więc 1lk powinna być polem rywalizacji dla większości dość młodych polskich zawodniczek. Powinny one dostawać za porządną grę od najniższej do średniej krajowej brutto. Hale-bez przesady-zobaczcie na Sportklubie, na czym grają ekipy z dołu I środka eblk!
2. Jak jest-ano tak jak piszcie, plus niestety grę ciągną rutyniary. O tym dalej.
3. Jak pisal MT dużo wyżej, są różne układy, dlatego ktoś gra tu, a nie tu, a na pewno nie tam. Jakie cele sportowe realizuje AZSUW? Żadnych.
Dmochewicz, Tkacz czy Pawłowska niczego się już tam nie nauczą, niczego nie wygrają. I to jest główny problem: z tej ligi de facto nie można awansować. Dlaczego? Ano dlatego,że w eblk grają zaciągi zagraniczne różnej jakości, uzupełnione najlepszymi Polkami, tyle że nierówno. To jest europejski standard- w meczu CSKA-Real w eurolidze grało poważnie po 2 Hiszpanów i Rosjan.
4. Stoimy przed leninowskim pytaniem: co robić? A może raczej-co możemy i powinniśmy zrobić?
Wróćmy do faktów-gra SKK Polonia wisi na trzech doświadczonych zawodniczkach. Realnie będą w stanie nam pomóc jeszcze przez dwa-trzy lata.
Pozyskanie nowej AKD to SF- takie Panie grają w eblk i tu nie przyjdą. Co do skokowego rozwoju umiejętności naszych zawodniczek to niestety nie jestem optymistą; grają, co potrafią, starczy to na walkę z Łomiankami. Na grę o stawkę z UG, ZS-nie. Tyle,że jak wspomniałem-stawki nie ma.
Doszliśmy jak sądzę do ściany. Pytanie na najbliższy kwartał: jak podwoić siłę drużyny?