POLONIA WARSZAWA

Powiem szczerze, że bardzo ciężko oglądać transmisję w takiej ilości klatek na sekundę. Trochę pokaz slajdów.

Tak jak sądziłem, Pruszków się poukładał i zlał Olsztyn. Przewaga pod koszem, jak widzę po statach....

Gratulacje dla Dziewczyn za wygranie kolejnego meczu!
Fajnie, że trener dał pograć wszystkim zawodniczkom. Do następnego spotkania podchodzę jako optymista.
Oby wirus nie pokrzyżował nam za bardzo szyków.
PS.
Lidera mamy i nigdy go nie oddamy!

w najbliższych 2 kolejkach (zakładając optymistycznie, że mecze będą rozgrywane zgodnie z planem, co wcale nie jest przecież pewne) jesteśmy zdecydowanym faworytem. Potem ciężki jak zawsze (choć jak dotąd zawsze zwycięski) wyjazd do Płocka, a potem wielka niewiadoma - mecz z AZS Uniwersytet Gdański. Jak po 7 kolejkach nadal będziemy liderem to uznam, że coś się dzieje.

Link do transmisji z dzisiejszego meczu z drużyną Sokolowa
na Facebooku:
https://cutt.ly/tgUlL5I
na klubowym kanale YouTube:
https://cutt.ly/9gUlCq3
A kibicować - najlepiej w naszej koszulce z okazji 95. urodzin sekcji ! Jeśli takiej jeszcze jakimś cudem nie macie, to odwiedźcie nasz sklep online:
https://sklepklubowy.pl/

Gratulacje dla naszych koszykarek !
Jako kibic sprzed ekranu muszę jednak napisać, że ciężko oglądało się ten mecz. Chyba nie tylko mnie, komentujący mecz panowie Dominik i Łukasz więcej czasu poświęcali na rozmowę o aktualnej sytuacji naszej polonijnej koszykówki niźli temu, co się działo na parkiecie. Ożywiło się chyba tylko wtedy, gdy pani Klaudia "pocelowała" w sędzinę - na szczęście na uśmiechach się skończyło.
Na początku patrzyłem ze zdziwieniem, kiedy przyjezdne prowadziły 3-0, a naszym nie udawało się trafiać nawet z czystych pozycji. Nasza dominacja fizyczna i sportowa wreszcie w trzeciej kwarcie pozwoliła solidnie odjechać wynikowo, po to aby w czwartej kwarcie tylko ..... zremisować.
Rozumiem jednak nasze zawodniczki - przeciwnik wystawił praktycznie samą młodzież, której do poziomu I ligi jeszcze sporo brakuje - stąd ciężko się zmobilizować i grać na wysokich obrotach. Obawiam się, że przy solidniejszym przeciwniku już tak łatwo nie będzie.
Oczywiście w naszym zespole dużą część meczu grały młodzieżowe rezerwowe, ale wyglądało to tak, że trafnie określili to komentatorzy - tylko dla koneserów.

Za tydzień mecz prawdy z Płockiem - lider tak nisko poprzeczki nie zawiesi. Mimo tego nie spodziewam się innego wyniku niż nasza wygrana.

szukając pozytywów: debiut Hani i Alicji

Mecz prawdy był z Pruszkowem, z Płockiem tylko dla pańz rotacji. Dobrze,że można grać.

jeśli rozgrywek nie zawieszą to ponowny mecz prawdy może być z AZS Uniwerystet Gdański. Uważam, że nie można dać się uśpić ich przegraną w Płocku. Z każdym meczem będą silniejsze.
A nasz mecz w Płocku - też jestem optymistą, ale uważam, że TytusPollo presadza. Wcale nie będzie tak łatwo. Zresztą do tej pory zawsze tam w I lidze wygrywaliśmy (2104/15, 2018/19 i 2019/20), ale zawsze było ciężko. Przypominam doprowadzenie do dogrwyki w ostatniej sekundzie meczu przez Izę Błajdę w sesonie 2018/19.

Nie twierdzę,że będzie łatwo, liga jest w miarę poważna w tym sezonie. Mecz z UG jasne,mają stary skład, zgrany. Chodzi mi raczej o to,że już wiemy na co stać naszą drużynę. Ze szkoleniowego punktu widzenia cieszy każdy indywidualny progres zawodniczki. Drużynowo i organizacyjnie to potrzebujemy albo 2 mln brutto i hali do gry albo stabilizacji na 5 lat oraz perspektywy nowej hali w tym czasie.

wygrana cieszy sam mecz taki sobie czyli dla koneserów
natomiast na duży plus : debiut Alicji

Po raz kolejny niski ukłon dla Dziewczyn za wygranie kolejnego meczu.
Fajnie, że trener daje szansę "nowym- młodym" o to chodzi aby w takich meczach mogły się ogrywać.
Z optymizmem podchodzę do spotakń z Płockiem i UG- nasze Dziewczyny dadzą radę .
Co do dalszego rozwoju projektu- wiem, że ten sezon jest wyjątkowy przez okoliczności i być może nie zostanie dograny, ale trzymam kciuki aby udało się w przeciągu lat 2-3 zebrać środki na realną walkę o ekstraklasę. Żeby nie było niedomówień, chciałbym awansu na parkiecie, nie przez wykupienie dzikiej karty. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko, że utkwimy w maraźmie (tzn. pierwsza drużyna walczy w 1 lidzie w sumie o nic bo na anwas nie ma warunków, będzie solidna drabinka szkoleniowa, ale nic ponadto).
Co do hali to tu niestety jestem pesymistą i uważam, że w ciagu 5 lat nie powstanie przy K6 odpowiednia hala. Miasto ma teraz super wymówkę- brak środków i cięcie inwestycji. Ale nawet jakby mieli nadwyżki to i tak by nic nie zbudowali...

Prędzej my sami wybudujemy halę naszym dziewczynom (mam nadzieję, ze wybaczą mi to określenie) w czynie społecznym metodą trójek murarskich, niż miasto cokolwiek postawi. Za długo tu żyję, bym miał magistratowi i tamtejszym tuzom w cokolwiek uwierzyć.
Jesteśmy chyba jedynym miastem tej wielkości w Europie bez min jednej dużej hali i paru mniejszych na potrzeby gier zespołowych. Torwaru nie liczę, bo to zabytek, a hala na Ursynowie przypomina raczej salę gimnastyczną. Jak ma wyglądać inwestowanie w infrastrukturę sportowa wystarczy pojechać do pobliskiej Łodzi.

Według politykierów nie ma dla kogo budować hali. Paradoksalnie najprędzej mógłby ją zbudować Orlen dla siatkówki-ale na pewno nie teraz.

A inni mogliby skorzystać.

Campino - wywołałeś temat Łodzi to wyjaśnię. Pod warstwą lukru jest warstwa .... dziadostwa.
Atlas Arena - prawie 15 tysięcy pojemności i powierzchnia podłogi ok. 3,5 tyś m2. Ponad trzy razy większa niż nasz sztandarowy Torwar.
Łódź Arena ( obok Atlas Areny - hala treningowa ) ponad 4 pojemności i 2,5 tyś m2 powierzchni podłogi. Nasz odpowiednik na Pileckiego dwa razy mniejszy.
Hala Społem na Północnej i Hala ŁKS na Skorupki - z powodu braku remontów rozpadają się na oczach Łodzian. Nasz odpowiednik hala Legii po remoncie przynajmniej wewnątrz wygląda do ludzi. Także nasza maleńka sala sportowa. Jest także w Warszawie kilkanaście dzielnicowych hal mosirowskich, o powierzchni podłogi ok. 1,5 tyś m2 i pojemności trybun do 1000 osób np. Koło, Siennicka, Szanajcy, Strumykowa itp. - czego nie ma w Łodzi.
Uczelniane kompleksy sportowe wyglądają podobnie tj. w Łodzi jest Zatoka Sportu, a u nas kompleks UW na Banacha, UKSW na Wójcickiego, AON na Radiowej - w sumie więcej, bo i większe miasto.
Za to mamy w podobnym stanie tory kolarskie: ich Społem na Północnej i nasz na Podskarbińskiej.
Także łączy nas stan starych stadionów: Start wygląda jak Marymont albo Skra.
Jest też ich stadion RKS Łódź - pisz wymaluj jak nasz warszawski Społem lub Gwardii.
Mają za to stadion żużlowy na Orle, a my nie mamy żużla poza GP na Narodowym.
Mają także dwa nowe stadiony piłkarskie - jak my tylko dużo większe.

Za to nie mają tak oldskulowego jak nasza Polonia.

w łodzi tez jest parę "hal dzielnicowych" choćby ta na Chojnach, gdzie były Nasze mecze z Widzewem
oraz stadion rugby Budowlanych, może nie super ale na pewno lepszy niż to boisko gdzie gra Skra

Łomianki rozparcelowane-ale to: 26 asyst! Nooooo! Ten,tego...BRAWOOOO!!!

26:0 w I kwarcie - taki wynik padł ostatnio 5 października w II lidze, w 1. chyba nigdy?

rubakin pisze: ↑

czw lis 05, 2020 7:26

26:0 w I kwarcie - taki wynik padł ostatnio 5 października w II lidze, w 1. chyba nigdy?

To kolejny dowód na to, aby rozgrywek I ligi koszykówki pań nie prowadzić w takiej formule. Nic to nie daje, a kosztuje.
Młodziczki z Aleksandrowa, Sokołowa, Łomianek i te spod szyldu Politechniki Gdańskiej ( w sumie prawie pół ligi ) lepiej żeby grały w lidze na swym poziomie - tak wiekowym jak i zaawansowania sportowego.

plonio pisze: ↑

czw lis 05, 2020 10:19

rubakin pisze: ↑

czw lis 05, 2020 7:26

26:0 w I kwarcie - taki wynik padł ostatnio 5 października w II lidze, w 1. chyba nigdy?

To kolejny dowód na to, aby rozgrywek I ligi koszykówki pań nie prowadzić w takiej formule. Nic to nie daje, a kosztuje.
Młodziczki z Aleksandrowa, Sokołowa, Łomianek i te spod szyldu Politechniki Gdańskiej ( w sumie prawie pół ligi ) lepiej żeby grały w lidze na swym poziomie - tak wiekowym jak i zaawansowania sportowego.

Dokładnie powinni zrobić jednogrupową 1. ligę z najmocniejszymi ekipami, reszta do drugiej

Niech nawet to będzie I liga A i 1 liga B
- ale wtedy i tak koszty dojazdów wzrosną

Panowie, nie narzekajmy zwłaszcza teraz; to że gramy to jakiś cud. Zgoda z Wami ,ale prześledźcie rozwój tej ligi: Polonia wchodziła jako słaby średniak, powoli pokonywała kolejne szczeble: Łomianki, AZS UW,Pruszków. W lidze do poważnego grania były ze 4 ekipy. Teraz są cztery w jednej grupie. To już jest przyzwoicie. Czy zawodniczki takie jak Hanna Dulnik czy trochę młodsze powinny boksować się na "wuefie" do 20 roku życia? Nie,nie powinny. Dobrze,że się sprawdzają. Pamiętacie mecze z Kottransem Radom? Tam było jeszcze gorzej. A jak młodziczki z Głuchołazów wybiły basket naszej legendzie i kilku ogranym ligowo koszykarkom? Szacunek dla podejmujących wyzwania.

Tytusie - rozbawiłeś mnie tym wuefem ale lepiej tego ująć już nie można

Ok, jest jak jest, a jutro meczycho w Płocku, jak zwykle emocji pewnie nie zabraknie i ... dopingu przed monitorami,,,

Oby tylko transmisje piłkarzy i koszykarek nie nałożyły się na siebie.