TytusPullo pisze: ↑sob mar 04, 2023 13:30
Kamil, denerwujesz się. To zły znak.
1. Co się stało, że wróciłeś
? Gra drużyny po zmianie trenera nie pasowała do koncepcji "idziemy po spadek"
?
Tak, seria wiktorii skutkująca mglistą szansą na miejsca 7-8 mnie onieśmieliła,już ok?
Silenie się na oryginalność w wielu tematach ma do pewnego czasu swój urok. Ale gdy w iluś tematach - czy to dotyczącym hali, czy to sportowego potencjału koszykarzy (BTW, z tego co widzę, to wczorajszym zwycięstwem w Krakowie zapewnili sobie utrzymanie), czy przekształceń korporacyjnych - ciągle się pisze na zasadzie "skoro fakty przeczą teorii, to tym gorzej dla faktów" to robi się to już męczące
TytusPullo pisze: ↑sob mar 04, 2023 13:30
2. Górski był bliski i poczekał 5 lat. Dobra beka, na RN SKK jakoś nie mówiłeś o tym dobrodzieju-mógł pomóc-nie skamlelibyśmy o każde 20-30 koła u smallbiznesu.
Beka to jest nadawanie członkostwu RN wagi dostępu do przycisków do broni atomowej. W 2015-16 jak Ty byłem szaraczkiem niezaangażowanym w męski basket, więc znowu pudło. Żeby nie było - wiem, że na fakt zasiadania w RN sobie zasłużyłeś, ale nie czyńmy z faktu zasiadania w tymże gremium zdarzenia równoznacznego na posiadanie glejtu na informację do wszystkiego co się działo dookoła.
I tak w ogóle, to słaby z Ciebie insajder, skoro np nie wiesz, że JG istotnie wsparł SKK w ostatnim sezonie w I lidze.
TytusPullo pisze: ↑sob mar 04, 2023 13:30
3. Bez licencji musiałby grać w 2 lidze. I tego nie zanegujesz. Nie dokończyłby? No to by nie dokończył-jakoś nie wierzę.Najwyżej by nie zagrał w 1. lidze. Dzika karta na tydzień przed ligą? Przecież do połowy września nie było sygnałów że cokolwiek jest niehalo. Poza licencją Popiołek przyprowadził pół składu i trenera, którzy byli z nim wcześniej i w 2 i w 1. lidze. Nie wygłupiajmy się sugerowaniem,że Popiołek nie wniósł niczego poza co2, ok?
Poza tym co to był za problem zabrać ludzi i z dziką kartą zagrać w 1. lidze? No chyba,że był? Zdecydowano się na wariant najrzadziej, hm...NIGDY????? stosowany.
No i tak jak w punkcie pierwszym - to, że do września nic nie słyszałeś, to nie znaczy, że nic wcześniej nie było. Popytaj Łukasza, jak i kiedy musiał gasić pożary w mieście.
Tego, że JP/FNW wnieśli miejsce w lidze ze strony KK Warszawa (a nawet że JP był swoistym spiritus movens) to fakt niepodważalny i nikt temu nie zamierza tego negować. Ale co z tego, skoro później zostało to mocno zrekompensowane a rebours działaniami negatywnymi?
"No to by nie dokończył-jakoś nie wierzę" - ano właśnie, nie wiesz, a się wypowiadasz... pod koniec I rundy w klubie brakowało kasy i spółka właściwie kwalifikowała się do ogłoszenia wniosku o upadłość. Pożyczki JG uratowały sytuację.
"Poza licencją Popiołek przyprowadził pół składu i trenera, którzy byli z nim wcześniej i w 2 i w 1. lidze" trener przyszedł z Pruszkowa, z zawodników którzy w sezonie 2020/21 grali w KK (AZS UW) Warszawa został chyba tylko Miłak. Przyszedł dyrektor sportowy Tomasz Jaremkiewicz (ale też nie do końca można to przekładać 1 do 1, rola JP w KKW była, zdaje się, wyraźnie inna niż ta, którą pełnił/chciał pełnić w Polonii), który zresztą w trakcie poprzedniego sezonu miał z JP najwięcej jazd od strony operacyjnej, a teraz jest jeszcze oczerniany tym popiołkowym bełkotem.
"Poza tym co to był za problem zabrać ludzi i z dziką kartą zagrać w 1. lidze? No chyba,że był?" fajny pomysł, tylko że musiałbyś zapłacić na start ekstra bodaj 100 koła, prawdopodobny brak kasy z miasta, a i tak nie masz wtedy pewności, że PZKosz przyzna dziką kartę (np. ŁKS jej teraz nie dostał). Poza tym wariant dwóch "polonijnych" projektów był już przerabiany, jak się to skończyło - pamiętamy. Nawet jakby dziś nie było takiego "symetryzmu" jak w czasach Polonii 2011 (m.in. ze strony niżej podpisanego), nie byłoby to ok.
A co do "wariantów nigdy stosowanych" - w PZKosz-u sobie nic z tego nie robiono, bo dopiero co mieli podobną historię w Śląsku Wrocław.
TytusPullo pisze: ↑sob mar 04, 2023 13:30
4. Powtarzam-kto ściągnął Górskiego? Sam z nieba nie spadł.
Zadzwonił to niego JP, roztaczając jednocześnie wizje tego, że możni sponsorzy już pukają do drzwi. A probierzem tego jest historia z rzekomym pismem z Nowogrodzkiej...
Pewnie wiele osób na miejscu JG po czymś takim rzuciła to wszystko w piz.u, a mimo to został i przejął na siebie ciężar utrzymania klubu, zarówno w poprzednim, jak i w obecnym sezonie. Ale dla takiego TP wciąż jest źle.
TytusPullo pisze: ↑sob mar 04, 2023 13:30
Sprawdziłem dla porządku- Górski mógł zacząć szaleć w męskim koszu już w 2019. Wtedy wysiadło KK Warszawa.
Chwilkę wcześniej było średniakiem w 2. lidze.
A skąd wiesz, jak wtedy wyglądała sytuacja w środku?
Równie dobrze można ten zarzut postawić Nitotowi. Dlaczego nie przyszedł do Polonii tuż po Engelu, choć już wtedy miał taką opcję? Skandal, grał na upadek klubu, skazał piłkę na lata nędzy za Kaluby
Na tym koniec, naprawdę szkoda polemizować ze strumieniem świadomości który nie ma nic wspólnego z faktami.
Żeby nie było - nie chodzi o to, żeby pisać, że wszystko jest super i nie można się do niczego przyczepić. Na pewno polonijnemu basketowi przyda się merytoryczna krytyka. Ale serio, analizowanie zmanipulowanych wypocin ex-współwłaściciela nie ma z tym nic wspólnego. To taplanie się w szambie, w żaden sposób nie przybliża to do refleksji, jak to wszystko ma wyglądać za rok, dwa lata i 5 lat.