Na meczu nie byłęm, nie widziałem.... ale z relacji na PZKosz wynika, że mieliśmy przewagę którą przepieprzyliśmy w końcówce.
Ostatnia kwarta to punktowy dramat

Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
Mała dygresja - te naście lat temu myślałem podobnie, ale patrząc m.in. z dzisiejszej perspektywy (ale i ówczesnej, uwzględniając różne uwarunkowania)... to nie, połączenie dwóch Polonii nie było możliwe.Gomez pisze: ↑pt lut 14, 2025 23:37Długo nie pisałem a sporo sie działo.
Mecz z Resovią.
Nie byłem, nie widziałem. Na podstawie relacji z Pzkosz sądziłam, że mecz mamy wygrany- bo przewaga była. Znów frajerska końcówka. Choć trzeba przyznać,że Resovia punktuje ostatnio.
Mecz z GKSem Tychy.
Wyszarpane zwycięstwo. Po stronie przeciwników kuł nas Tomek Śnieg, którego kilknaście late temu oklaskiwałem na AWFie i Kole. Przepraszam, że sentymentalne pier... ale jak można było wtedy nie połączyć dwóch Polonii i być może grać cały czas w ekstarklasie tego nie jestem w stanie zrozumieć. Pewnie panowie Kozak i Popiołek wiedzą lepiej.
Mecz z Krosnem.
Nie byłem, nie widziałem. Na podstawie relacji z Pzkosz. Krosno nas zjadło, a liczyłem na walkę z naszej strony.
Obecnie jesteśmy poza 8 i cholernie brakuje głupio straocnych punktów (np. z ŁKSem).