W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Polonia - Górnik
Moderatorzy: AvantGarde, Piotr WW
Polonia - Górnik
Polonia - Górnik
Data: 13.02.2008, godz. 18:00
Miejsce: Hala Koło, ul. Obozowa 60, Warszawa
Termin znowu beznadziejny,ale jest szansa na zwyciestwo wiec trzeba byc i dopingowac.WSZYSCY NA MECZ!!
Data: 13.02.2008, godz. 18:00
Miejsce: Hala Koło, ul. Obozowa 60, Warszawa
Termin znowu beznadziejny,ale jest szansa na zwyciestwo wiec trzeba byc i dopingowac.WSZYSCY NA MECZ!!
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2961
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: pn lut 09, 2004 17:02
- Lokalizacja: Warszawa - Wilanów
Re: Polonia - Górnik
termin jak terminKSP1911 pisze:Polonia - Górnik
Data: 13.02.2008, godz. 18:00
Miejsce: Hala Koło, ul. Obozowa 60, Warszawa
Termin znowu beznadziejny,ale jest szansa na zwyciestwo wiec trzeba byc i dopingowac.WSZYSCY NA MECZ!!
ale wszyscy na mecz
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: pn lut 09, 2004 17:02
- Lokalizacja: Warszawa - Wilanów
Kaminero pisze:Smutne, że tak mało kibiców "piłkarskich" przyszło dopingować Polonistów w tak ważnym meczu.
Na forum jest ostra jazda na nas (personel klubowy) to ja sobie pojadę po kibicach. Oczywiście nie tak brutalnie jak Wy po nas...
A jak ktoś nie lubi koszykówki?
i parafrazujac Twoje słowa, to smutne że tak mało kibiców "piłkarskich" przyszło dopingować Polonistów w meczach szachowych...
kończę ten odjazd w stronę kosza i już wracam do piłki
Jeśli chodzi jazde po działaczach to jest pewna różnica ze oni dostają pieniądze za swoją pracę a nie potrafią poinformować o tak podstawowej rzeczy jak o tym kiedy beda sprzedawane karnety, gdzie w większości innych klubów już jest to podane do wiadomości, a kibice różnią się tym że nie dostają pieniędzy za "kibicowanie" tylko je wykładają z własnej woli... zresztą gdyby Ci działacze potrafili przyciągnąć to tych kibiców by było ich więcej
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2961
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
oczywiście dużo racji w tych żalach jest, ale skoro to już jest temat o koszykówce to może na inne tematy jednak w innym miejscu się wpisujmy? Faktem jest, że dyskusje koszykarskie są zazwyczaj prowadzone na innym forum (jakby ktoś nie wiedział, a był zainteresowany to należy szukać pod egzotycznym tytułem www.radapuchaczy.net), ale dobrze, że i na Wielkiej Polonii jest też ten mały kącik.
Też mi żal, że kibice koszykarskiej i piłkarskiej Polonii to z nielicznymi wyjątkami oddzielne grupy, ale rzecz jasna do zainteresowania koszem nikogo się nie da zmusić, jak ktoś jest pewien, że to dla niego nudne to trudno, koniec dyskusji.
A wracając do tematu tego wątku: super że wygraliśmy, fajnie, że przyczyniła się do tego spora grupa graczy (swoje zrobił Richardson, Harrington, wracający do formy Miller, walczący Radke, Sarzało, Luca, oczywiście Szubi - właściwie wszyscy, którzy grali). Wygrana podtrzymała nadzieję, można powiedzieć że uciekliśmy katu spod topora. A kolejny mecz o życie w niedzielę w Starogardzie. Jak przegramy to szanse nie spadają jeszcze do zera, ale już będzie bardzo marnie. Liczę na walkę do ostatniej sekundy...
Też mi żal, że kibice koszykarskiej i piłkarskiej Polonii to z nielicznymi wyjątkami oddzielne grupy, ale rzecz jasna do zainteresowania koszem nikogo się nie da zmusić, jak ktoś jest pewien, że to dla niego nudne to trudno, koniec dyskusji.
A wracając do tematu tego wątku: super że wygraliśmy, fajnie, że przyczyniła się do tego spora grupa graczy (swoje zrobił Richardson, Harrington, wracający do formy Miller, walczący Radke, Sarzało, Luca, oczywiście Szubi - właściwie wszyscy, którzy grali). Wygrana podtrzymała nadzieję, można powiedzieć że uciekliśmy katu spod topora. A kolejny mecz o życie w niedzielę w Starogardzie. Jak przegramy to szanse nie spadają jeszcze do zera, ale już będzie bardzo marnie. Liczę na walkę do ostatniej sekundy...
I fajnie. Szkoda, że poza dość bezpodstawną w mojej opinii krytyką osób głośno mówiących o tym, co im się w pracy klubu nie podoba, nie ustosunkowałeś się do konkretnych zarzutów, chociażby w ogólnym zarysie opisując posunięcia klubu w kwestii szeroko pojętego marketingu.Kaminero pisze:Do tego m.in. właśnie pozwoliłem sobie nawiązać.
Nie mam na to czasu, bo zajmuje się robotą, której jest mnóstwo. Poza tym kieruję się zasadą, że należy mówić o konkretach, czyli podawać precyzyjne informacje o załatwionych już sprawach.
A co do kibicowania to ja należę do tego pokolenia kibiców, dla którego liczy się Polonia jako taka, a nie poszczególne dyscypliny i kibicuję wszystkim drużynom. Zwłaszcza tym w potrzebie.
A co do kibicowania to ja należę do tego pokolenia kibiców, dla którego liczy się Polonia jako taka, a nie poszczególne dyscypliny i kibicuję wszystkim drużynom. Zwłaszcza tym w potrzebie.
A mi żal ze kibice piłkarscy i koszykarscy nie dopingują szachistów, motorowodniaków, lekkoatletów,czy pływaków.pawel61 pisze:Też mi żal, że kibice koszykarskiej i piłkarskiej Polonii to z nielicznymi wyjątkami oddzielne grupy, ale rzecz jasna do zainteresowania koszem nikogo się nie da zmusić, jak ktoś jest pewien, że to dla niego nudne to trudno, koniec dyskusji.
...
Przecież przebywanie na wszystkich imprezach i zawodach to byłby absurd, bycie dla bycia , bo jestem Wielkim Fanatykiem, pachnie komunistyczną tandetą gdzie klub (dowolny) mógł zastąpić cały dom i zycie
Obecne czasy nie dają takich możliwości, wiec trzeba dokonać wyboru
Jeśli Pawle wspomagasz piłkarzy na meczach to fajnie, jesli wspomagasz inne sekscje to czapki z głów
Byłem dwa razy na meczach koszykówki, raz na meczu jeszcze na K6 kiedy grał Wiktorowski, i raz na Torwarze i nie powaliło mnie to widowisko...Zdecydowanie wolę zobaczyć prezesa Marszałka na Wisle
I to się bardzo chwali. Szkoda tylko, że do dziś nie mamy precyzyjnej, pochodzącej z klubu informacji o terminie sprzedaży karnetów i ich cenie. Rozumiem więc, że na dwa tygodnie przed pierwszym meczem na Konwiktorskiej sprawa nie została załatwiona. A to już lekki wstyd.Kaminero pisze: Poza tym kieruję się zasadą, że należy mówić o konkretach, czyli podawać precyzyjne informacje o załatwionych już sprawach.
Nie liczy się praca liczy się efekt. To wiedzą już dzieci w gimnazjum. A efekt Waszej pracy to z całym szacunkiem jedno wielki gówno.Kaminero pisze:Smutne, że tak mało kibiców "piłkarskich" przyszło dopingować Polonistów w tak ważnym meczu.
Na forum jest ostra jazda na nas (personel klubowy) to ja sobie pojadę po kibicach. Oczywiście nie tak brutalnie jak Wy po nas...
Z drugiej strony jak w tym klubie na codzien ze 4 osoby pracują to trudno żeby były efekty. I tak cud że jako tako ogarniają codzienne sprawy.
Przypominam, że to jest dział "koszykówka", a temat o meczu Polonia-Górnik. Są inne miejsca, gdzie możecie dzilić się uwagami dot. działaczy piłkarskiej Polonii.
Kaminero był na meczu i wspierał koszykarzy w bardzo ważnym meczu. I to się liczy (jeżeli nie przepadasz za koszem to nawet podwójnie ). Też żałuję, że więcej osób z Kamiennej nie chodzi na kosza, chociaż odnoszę wrażenie, że ta liczba powoli rośnie (np. pojawił się jeden z gniazdowych i jak zapodał "kkkkkaaaaaaaaaaaaaaa...." to cała sala zamiast na parkiet zaczęła się patrzeć na balkon ).
Można się snobować, że się nie chodzi na kosza - Wasza sprawa. Jednak nam na balkonie jest zwyczajnie wstyd, że zawodników dopinguje czasami mniej osób niż biega po parkiecie.
Kaminero był na meczu i wspierał koszykarzy w bardzo ważnym meczu. I to się liczy (jeżeli nie przepadasz za koszem to nawet podwójnie ). Też żałuję, że więcej osób z Kamiennej nie chodzi na kosza, chociaż odnoszę wrażenie, że ta liczba powoli rośnie (np. pojawił się jeden z gniazdowych i jak zapodał "kkkkkaaaaaaaaaaaaaaa...." to cała sala zamiast na parkiet zaczęła się patrzeć na balkon ).
Można się snobować, że się nie chodzi na kosza - Wasza sprawa. Jednak nam na balkonie jest zwyczajnie wstyd, że zawodników dopinguje czasami mniej osób niż biega po parkiecie.
wydaje mi sie ze sporo osob jest podobnego zdania,obysmy doczekali sie hali na konwiktorskiej...elektryk pisze:Ja bym na kosza i chodził, ale gdybyśmy grali w domu tak jak kiedyś. Koło to nie miejsce dla Polonii. Nasz dom jest na K6 i tylko tam będe chodził na widowiska z udzialem Czarnych Koszul............
-
- (P)ierwsza Drużyna
- Posty: 2961
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 18:13
- Kontakt:
a może ludzie nie chcą chodzić na SPECa Warszawę? nie wiem jak inni, ale ja kibicuję Polonii, nie zadnemu SPECowi. mam swój honor i mnie nie mozna kupić. mam nadzieje, ze u nas istnieją jeszcze osoby, dla których NAZWA, barwy, herb mają WIELKIE znaczenie - ludzie srający na jebaną komercję zatruwająca sport. przecież k.... z tym co oni teraz graja, to nawet bez wielkiego sponsora "SPEC" radzilibysmy sobie podobnie. jako POLONIA. ja pójde na mecz kosza, kiedy bedzie grała Polonia - mój ukochany klub. nie będę chodził na twór.
Spojrz na inne nazwy zespolow koszykarskich nie wspominajac juz o siatkarskich. Skonczylo sie podejscie romantyczne dzialaczy tych klubow.Nie ma filantropow. W koszykowce z sezonu na sezon podpisuje sie kontrakty z graczami i jest duza rotacja kadrowa spowodowana iloscia kasy w zespole.areup pisze:a może ludzie nie chcą chodzić na SPECa Warszawę? nie wiem jak inni, ale ja kibicuję Polonii, nie zadnemu SPECowi. mam swój honor i mnie nie mozna kupić. mam nadzieje, ze u nas istnieją jeszcze osoby, dla których NAZWA, barwy, herb mają WIELKIE znaczenie - ludzie srający na jebaną komercję zatruwająca sport. przecież k.... z tym co oni teraz graja, to nawet bez wielkiego sponsora "SPEC" radzilibysmy sobie podobnie. jako POLONIA. ja pójde na mecz kosza, kiedy bedzie grała Polonia - mój ukochany klub. nie będę chodził na twór.