W związku z wprowadzeniem certyfikatu SSL mogą wystąpić problemy z logowaniem na naszym forum. W większości przypadków zalecamy wyczyszczenie pamięci podręcznej (cache) przeglądarki i usunięcie "ciasteczek" w domenie wielkapolonia.pl. Instrukcje dla najpopularniejszych przeglądarek można znaleźć np. na stronie: https://pomoc.poczta.onet.pl/baza-wiedz ... egladarki/.
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
Dalsze informacje można znaleźć w tym temacie: viewtopic.php?f=16&t=16541&start=25#p687325
100 lat KS Polonia Warszawa
Moderatorzy: Bzyczek, Piotr WW
-
- Posty: 1212
- Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
- Lokalizacja: WARSZAWA
100 lat KS Polonia Warszawa
Wiem, że temat, który proponuję może być uznany za zbyt abstrakcyjny ale... pół roku temu byłem świadkiem dyskusji, w której brali udział przedstawiciele różnych sekcji klubu. Podczas tej dyskusji ktoś spoza klubu zadał pytanie dzałaczom o to jak klub KS Polonia będzie wyglądał w roku swoich setnych urodzin?
W odpowiedzi było dosyć duże zaskoczenie i zero komentarzy. Czy najbliższe 6 lat to taka abstrakcja?
Gdzie będzie ten klub za kilka lat?
Ile będzie liczył sekcji?
Czy będzie to klub młodych czy starych?
Czy to będzie klub sekcji zawodowych czy klub miejski, pracujący z młodzieżą?
Czy ten klub będzie synonimem nowoczesności czy zacofania?
Kto będzie siłą napędową tego klubu? Zawodnicy, działacze, menedżerowie, kibice, politycy...?
Pytania można mnożyć. Ja namawiam do zadumy.
Oderwijmy się trochę od codzienności 0-5, awantur z lekkoatletami czy basenu bez wody.
Co zrobić aby 100 lecie Klubu nie było smutne a było dumne i radosne?
W odpowiedzi było dosyć duże zaskoczenie i zero komentarzy. Czy najbliższe 6 lat to taka abstrakcja?
Gdzie będzie ten klub za kilka lat?
Ile będzie liczył sekcji?
Czy będzie to klub młodych czy starych?
Czy to będzie klub sekcji zawodowych czy klub miejski, pracujący z młodzieżą?
Czy ten klub będzie synonimem nowoczesności czy zacofania?
Kto będzie siłą napędową tego klubu? Zawodnicy, działacze, menedżerowie, kibice, politycy...?
Pytania można mnożyć. Ja namawiam do zadumy.
Oderwijmy się trochę od codzienności 0-5, awantur z lekkoatletami czy basenu bez wody.
Co zrobić aby 100 lecie Klubu nie było smutne a było dumne i radosne?
szansa na 6 to jakies 1 do 13.5 mil
a ja moge odpowiedziec Michale na to pytanie.
bedziemy mieli piekny stadion i hale i super basen (25m ale nowoczesny).
w Klubie Pilkarskim bedza pracowac Marek R i Waldemar S.
kibicow bedzie znow wiecej pewnie jakies 5 tys na kazdym meczu. na najlepszych pewnie po 8 - 10
a ja moge odpowiedziec Michale na to pytanie.
bedziemy mieli piekny stadion i hale i super basen (25m ale nowoczesny).
w Klubie Pilkarskim bedza pracowac Marek R i Waldemar S.
kibicow bedzie znow wiecej pewnie jakies 5 tys na kazdym meczu. na najlepszych pewnie po 8 - 10
-
- Posty: 1212
- Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
- Lokalizacja: WARSZAWA
-
- Wielki Elektronik
- Posty: 693
- Rejestracja: czw cze 05, 2003 10:36
- Lokalizacja: Wola
-
- Posty: 1212
- Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
- Lokalizacja: WARSZAWA
Widać, że temat nie wywołał dużej reakcji. Przyszłość klubu na kilka lat do przodu jest jednak pojęciem abstrakcyjnym. O ile jednak, jestem stanie zrozumieć kibiców to nie rozumiem dlaczego tak samo odległe są te pytania dla działaczy...Piotr WW pisze:wiem że sie powtarzam :wink:
ale tu jest gdzieś obok temat pt. kto jest członkiem klubu
więc sugestia taka może co poniektóry kibic zostanie członkiem klubu potem zmieni sie w działacza i sobie podziała ( np. sam ) :lol: :lol:
:P a na poważnie to może jednak sami się tym zajmiemy,
obojętnie w jakiej roli :)
-
- Posty: 2
- Rejestracja: pt sie 05, 2005 2:22
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Pytań jest wiele POLONIA WARSZAWA tylko jedna ja mam nadzieje że wam się jak najlepiej ułoży i zarówno sekcja pilkarska jak i inne będzie odnosila wielkie sukcesy czego wam bardzo życze:) Wielki respekt i szacunek dla drużyny i kibiców z KONWIKTORSKIEJ pozdrówki A na te 100 nadchodzące urodzinki nie zycze zdrówka itd bo to nie człowiek ale sukcesów, mistrzostw, wieku sponsorów, kasy, i coraz wiecej takich super kibiców jak teraz i wszystkiego co naj naj lepsze dla KSP
Ostatnio zmieniony pt sie 05, 2005 13:35 przez wYzNaWcZyNi GÓRNIKA, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: pt sie 05, 2005 2:22
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kontakt:
Hehe:) dzięki:) a czy miła to nie wiem:) poprostu bardzo lubie i szanuje POLONIE po GÓRNIKU jesteście moim 2 ulubionym klubem jak cio to zawsze was bronie i życze wam jak najlepiej:) nie tylko dzieki temu jak nas kiedyś przywitaliście ale od zawsze wam sympatyzuje:) może mamy zgode z płockiem ale KSP lubie dużo bardziej i to sie nigdy nie zmieni Zawsze jak gracie w Zabrzu to mój starszy gada i co zadowolona twoja Polonia gra i haja hehe pozdrówki:) od 1911 tak przez całe życie po ostatnie serca bicie:)Kaminero pisze:Miła jesteś.
Ciekawe, że jakoś mam takie same odczucia/życzenia w stosunku do Górnika.
Pozdrawiam.
Brak strategicznego myslenia, brak dalekosieznych celow, brak wizji to w moim przekonaniu jedna z wiekszych bolaczek organizacji sportowych w tym kraju. Kiedys wymowek bylo pare: niepewna sytuacja ekonomiczna, duza zmiennnosc rynku, inflacja itp itd. Zarzadzajacy klubami wywodza sie z tych wlasnie czasow. Czasy sie jednak zmienily. Niska inflacja, stabilna gospodarka, Polska caly czas sie rozwija itp. itd. Tymczasem nasi dzialacze walcza o przetrwanie do nastepnego sezonu i to, aby przezyc jest czesto celem priorytetowym.
Zauwazcie, ze Kozak uzbieral na razie 1/3 (moze juz wiecej) budzetu i z nuta nadziei wypowiedzial sie na lamach prasy, ze reszte zbierze w trakcie sezonu. Mysle, ze na swiecie robi sie tak, ze piszesz biznes plan, dorzucasz startegie marketingowa na dluzsza perspektywe i dopiero wtedy zaczynasz rozmawiac ze sponsorami. Przekonujesz ich do jakis wizji i masz do zaoferowania produkt.
O nie najlepszych kompetencjach z zakresu marektingu niech swiadczy przyklad, w ktorym na meczu kosza jedym ze sponsorow na banerach jest galeria mokotów, a caly mecz sponsoruje blue city...
Wracajac do meritum. Pamietam jak przedstawiciele sekcji zapytani jaka jest ich wizja klubu za 7 lat zaczeli sie usmiechac, proszac o nastepny zestaw pytan. Na takich zasadach moze funkcjonowac zaklad fryzjerski (bez urazy), a nie klub jako calosc, ktory obraca milionami i ktorego sekcje funkcjonuja pod jedna marka.
Ja jestem pesymista jezeli chodzi o Polonie. Baraki zamiast biur, "wysokiej" klasy sala konferencyjna nie stwarzaja biznesowej atmosfery.
Jezeli nie "odmlodza" sie struktury dopiero upadek bedzie szansa na lepsze czasy.
Jedyna iskierka nadziei jest modernizacja stadionu. Walczy o to Stowarzyszenie, za co szacunek.
Zauwazcie, ze Kozak uzbieral na razie 1/3 (moze juz wiecej) budzetu i z nuta nadziei wypowiedzial sie na lamach prasy, ze reszte zbierze w trakcie sezonu. Mysle, ze na swiecie robi sie tak, ze piszesz biznes plan, dorzucasz startegie marketingowa na dluzsza perspektywe i dopiero wtedy zaczynasz rozmawiac ze sponsorami. Przekonujesz ich do jakis wizji i masz do zaoferowania produkt.
O nie najlepszych kompetencjach z zakresu marektingu niech swiadczy przyklad, w ktorym na meczu kosza jedym ze sponsorow na banerach jest galeria mokotów, a caly mecz sponsoruje blue city...
Wracajac do meritum. Pamietam jak przedstawiciele sekcji zapytani jaka jest ich wizja klubu za 7 lat zaczeli sie usmiechac, proszac o nastepny zestaw pytan. Na takich zasadach moze funkcjonowac zaklad fryzjerski (bez urazy), a nie klub jako calosc, ktory obraca milionami i ktorego sekcje funkcjonuja pod jedna marka.
Ja jestem pesymista jezeli chodzi o Polonie. Baraki zamiast biur, "wysokiej" klasy sala konferencyjna nie stwarzaja biznesowej atmosfery.
Jezeli nie "odmlodza" sie struktury dopiero upadek bedzie szansa na lepsze czasy.
Jedyna iskierka nadziei jest modernizacja stadionu. Walczy o to Stowarzyszenie, za co szacunek.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz według mnie...zapaleńcy Dla których szacunek!!! Wywodzą się chyba z jednej tylko sekcji...Piłki Nożnej(w sumie to zrozumiałe najpopularniejsza dyscyplina) ale miło mi się zrobiło gdy na bilbordach reklamujących coś tam związanego z szachami zobaczyłem NASZ(Wszystkich) HERB...działać razem...to klucz do sukcesu...ale mam wrażenie..że...mamy pewną patologię w klubie...nie da się działać razem...niestety...i to chyba nie z naszej winy...Piłka z Koszem pokazała że da radę(mecz na Torwarze po którym były busy na K6-nie jest ważne czy wykorzystane...i tak było to coś przełomowego)..ale jak to połączyć z Pływaniem z Lekkąatletyką?Musi być jakiś Złoty Środek...oby kiedyś się znalazł...Czego Wam i Sobie Życzę...
-
- Posty: 1212
- Rejestracja: śr lip 09, 2003 2:18
- Lokalizacja: WARSZAWA
To co zauważyłem to brak współpracy wewnątrz klubu (pomiędzy sekcjami).
To kibice lub zapaleńcy próbowali(ą?) wykrzesać współpracę pomiędzy sekcjami - niestety nie widać pomiędzy sekcjami wspólnego celu :(
Przy takiej pracy bardzo napracował się przy tym Kaminero. To często jego osobiste zaangażowanie sprawiało , że jedna sekcja z drugą coś tam próbowały robić ale ile razy można brać wszystko na własne barki?
Do dziś słyszę w głowie słowa Pana Kaczonia , który został ponad rok temu dyrektorem marketingu w klubie piłkarskim. Po którejś z prezentacji dążacej do ustanowienia współpracy nad przyszłością klubu skomentował: "I tak im kiedyś przejdzie".
Pewnie, że przejdzie: ile razy można odbijac się od muru?
Cały ten wywód podsumowuję opinią, że przyszłość Polonii można poprawić budując 'coś' obok aktualnej struktury klubu ale nie da się tego zrobić bez przyzwolenia i zgody tych co są dziś w klubie.
To kibice lub zapaleńcy próbowali(ą?) wykrzesać współpracę pomiędzy sekcjami - niestety nie widać pomiędzy sekcjami wspólnego celu :(
Przy takiej pracy bardzo napracował się przy tym Kaminero. To często jego osobiste zaangażowanie sprawiało , że jedna sekcja z drugą coś tam próbowały robić ale ile razy można brać wszystko na własne barki?
Do dziś słyszę w głowie słowa Pana Kaczonia , który został ponad rok temu dyrektorem marketingu w klubie piłkarskim. Po którejś z prezentacji dążacej do ustanowienia współpracy nad przyszłością klubu skomentował: "I tak im kiedyś przejdzie".
Pewnie, że przejdzie: ile razy można odbijac się od muru?
Cały ten wywód podsumowuję opinią, że przyszłość Polonii można poprawić budując 'coś' obok aktualnej struktury klubu ale nie da się tego zrobić bez przyzwolenia i zgody tych co są dziś w klubie.