Maruś ten tekst to samowolka jednego z naszych redaktorów, który z nami tego nie konsultował i przetrwał ok 5 minut po czym został usuniety...maruś pisze:Felieton: Od Ranieckiego do Anglików.Syriusz pisze: Człowieku, naucz się pisać gramatycznie...
Felietonem tym chciałbym podsumować działania pana Jana Ranieckiego i jego pracy w klubie.
plusy Jana Ranieckiego
Po burzliwych negocjaciach z spółką Janusza Romanowskiego Polonia zmieniła właściciela. Sekcja piłkarską zaczela zarządzać nowa społaka , która powołał Jan Raniecki. Nowy właściciel stawiał sobie za cel uratowania klubu w I lidze, a także przygotowania gruntu pod inwestora, któryby przejoł Polonie i wykładal pieniądze na sekcje piłkarską. To były dwa główne założenia nowej społki, taki sens był przy powoływaniu jej do życia. Jednak jak wiadomo teoria, a praktyka to dwa różne światy. Pierwszych ruchem było kompletowanie kadry na nową runde. Przez klub przewineło sie setki zawodników jednak udało sie wyselekcjonować kadre , która jak potem sie okazało utrzymała Polonie w I lidze. To cieszy, ale zarazem otoczka wokół klubu wcale sie nie poprawiała. Zatrudnienie Jerzego Engela miala to zmienić. Jak wiadomo pan Jerzy ma szerokie kontakty i jest w stanie poprawić wizerunek Polonii w Polsce jak i za granicą. Za namową Engela do klubu trafił Grzegorz Kita. Obydwaj panowie razem pracowali wcześniej w Legii. Pan Kita miał odpowiadać za marketing klubu za relacje z mediami a także miał szukać potencjalnych sponsorów, inwestorów. Kibice cieszyli sie, ponieważ zaczęto wierzyć ze duet Engel - Kita znowu stworzy wielką Polonie. Na Polnie za czasów tego duetu udało sie pozyskać dwóch sponsorów znaczących firme Edbud i Ostromęcko. Pan Kita obiecywał, że to nie koniec i pojawią sie nastepni sponsorzy co da większy budżet. Niewątpliwie zatrudnienie panów Engela i Kity było dobrym posunięciem ze strony klubu. Modernizacja kamiennej też mozna przypisać jako sukces tej spółce wraz z Stowarzyszeniem dopieło wszelkich formalności z miastem a także z ministerstwem. Polonia zawdzięcza bardzo duzo panu Ranieckiem jednak nie ustrzeg sie on błędów, które kosztowały klub bardzo złą opinia w prasie. Ktoś może rzec, że nie ważne co pisza byle by o nas pisali. Jednka dla inwestora ważne jest opinia prasy a także samego śroowiska. Za czasów nowej spółki klub odzyskał płyność finansową co dało umożliwiło piłkarzą skoncentrowaniu sie na grze, a nie na pieniądzach.
minusy Jana Ranieckiego
Polityka wewnątrz klubu to chyba największy problem klubu. Zatrudnienie Macieja Szczęsnego na stanowisko dyrektora sportowego klubu okazało sie wielkim niewypałem. Okoliczności zwolnienia Mirosława Broniszewskiego też nie stworzyły dobrej reklamu klubowi. Rozstanie się z panem Kitą wywołało wielką burze medialną. Zaczeły padać oskarżenia jedej strony na drugą co doprowadzilo do konfliktu. Jak wiadomo prawda zawsze leży po środku. Ostatnie roszady w zarządzie klubu też nie obeszly sie bez oskarżeni i konfliktu wewnątrz klubu. Reasumując polityka wewnętrzna w klubie jest na bardzo słabym poziomie, świadczy to chociażby o tym ze Jerzy Piekarzewski podał sie na dymisji.
Marcin Kuś, Rafał Szwed i Emil Nowakowski Ci piłkarze nie zrzekli sie roszczeń wobec nowej spółki za dlugi poprzedniej. Szwed trafił do Widzewa, Nowakowski gra w rezerwach, a Kuś ostatecznie rozwiązał kontrakt z Polonia. Jednak sprawa Kusia rozeszła się szorkim echem na całą Polske. Niewątpliwe Marcin jest jednym z perspektywicznych piłakrzy w naszym kraju. Jego przygoda z KSP sie zakończyła, jednak jakiś żal pozostał po obydwu stronach.
Kontakt z mediami. Niestety opinia wsród gazet nie jest najlepsza dla naszego klubu według zasady jak Cie widzą tak o Tobie piszą.O Polonii coraz więcej gazet pisze w negatywny sposób nie wszytskie są obiektywne ale to wiadomo od zawsze , że tak jest było i będzie. Jest to kwestia, ktora uważam trzeba podjąć i starać sie nie dawać pretekstów by pisano on nas żle.
Promocja klubu. Po inicjaci przez kibiców akcji o dofinaswanie jaguara z warszawskiego ZOO nie poszła żadna inicjatywa ze strony klubu. Nie udało się wypromować przez ten fakt klubu. Szkoda bo można było to inaczej rozegrać. Informacje o meczach drogą plakatową mijają sie z celem. Po pierwsze jest ich mało. Po drugie nie ma kto ich rozwieszać. Rosądniejszym wyjściem byłaby reklama w gazetach jak Metro czy Metropol.
Kwestie nie rostrzygnięte
Tutaj trzeba pochylić sie na kwestia zainwestowania w klub Anglików. Rozmowy są w bardzo zawansowanym stopniu. Jednym z punktów oddania klubu za darmo jest to iż Anglicy minimalnie 1.2 miliona euo będą przeznaczać na nasz klub. Cieszy to bo daje to jakieś zabezpieczenie. Dla wszytskich kibiców najlepszym prezentem na gwiazdke byłoby ostateczne wejście. Jednak najprawdopodobniej w styczniu to nastąpi. Jedna z kwesti jaką niosła nowa społka było znalezienie nowego inwestora to naszczęscie sie udało. Choć są pewne obawy jak zachowa sie pan Raniecki. Panowie, którzy odeszli z zarządu twierdzą, iż Raniecki będzie chciał odzyskać zainwestowane pieniądze. Nie ma w tym nic złego po za tym, że drużyna będzie osłabiona i ostatecznie pan Jan klubu nie odda za darmo. Bo wyprzedaż składu można podciągnoć jako rekompensate za to, że klub oddaje za darmo Anglikom. Jednak to są domysły, a nie pewniki więc nie ma co myśleć nad tym zobaczymy jak dalej się to rostrzygnie. Miejmy nadzieje, że potoczy się wszytsko korzystnie dla naszego klubu.
Podsumowanie
Tutaj powina sie znaleść podusmowanie minusów i plusów i wyciągniecie jakiegoś rozrachunku. Jednak ja uważam, że kazdy po przeczytaniu tego i po własnych obserwacjach wyrobi sobie swoje zdanie na ten temat, wiec nie ma sensu narzucać swojejgo podsumowania tego okresu, który jeszcze trwa pana Jana Ranieckiego . Jedno jest pewne bez tej spółki losy klubu mogłby sie potoczyć bardzo żle i może teraz gralibyśmy w II lidze albo niżej.
źródło: własne poloniawarszawa.com
bez komantarza
Tylko nie wiem po co taka napinka z twojej strony