POLONIA WARSZAWA

Profesor Ciekawski pisze:już ściągam nagranie na swojego lap-topa, zobaczę jak to wygląda i jakby co pogadam ze specami co z tym można zrobić

Obejrzałem to, co mam. Jest przyzwoicie. Tzn. jest głośno i to nawet bardzo. Ale myślę, że płocki autor miał na myśli czwartą kwartę.

Nagrał ktoś ten ryk?, ups "ogłuszający doping" ;) hm... całe mecze są nagrywane i wrzucane na serwer pzkosz. Ciekaw jestem czy na nagraniu coś słychać? Musze odszukać gdzie to jest i obejrzeć Ja mam całą pierwszą kwartę na swoim telefonie. Ale wtedy nie było jeszcze ogluszajaco. Lechu ma na kamerze...

Profesorze, a gdzie można zobaczyć aktualną tabelę ? A jeśli chodzi o wirtualną tabelę grupy, z ktorą będziemy się zmagać od 17 stycznia to jest pod koniec mojego felietonu: http://skkpolonia.pl/profesorskim-okiem-249-oryginalnych-sposobow-na-podnoszenie-poziomu-meczowych-emocji/ (tam jesteśmy na d...

rubakin pisze:Prof. napisze zapewne elaborat ku czci w kolejnym sprawozdaniu, zresztą zasługuje - Ania znaczy

Prawda to. Koni to jeden z większych progresów w tym sezonie. Doskonała zmienniczka.

Profesor Ciekawski pisze:Ania to bardzo ulubiona moja zawodniczka i bardzo doceniam jej hart ducha (oczywiście wszsytkie są moje ulubione). Docenię ją bardziej przy najbliższej okazji

Znaczy, że co jej zrobisz?

Profesor Ciekawski pisze:o kurde, czy to znaczy, że mam wpłacić potrójną składkę?

Profesor przybędzie w związku z tym w trzech osobach.

elektryk pisze:To gra się w Gdańsku a w łodzi do której leci się z Warszawy już nie? Jak oni to podzielili?

Pionową kreską . Najlepsze, że w naszej grupie są też Pabianice, które do Łodzi mają jeszcze bliżej niż my.

Hmm, widziałem te zawodniczki z Łomianek, nawet mój wzrost przy nich wydawał się mikry. Może to i marne usprawiedliwienie, ale tym bardziej jesteśmy z córą 21 żeby cieszyć się z kolejnej wygranej! :) Teraz to i tak liczą się tylko dwa mecze - 21 grudnia z Płockiem i 10 stycznia z Uniwerkiem w Gdańs...

Marku, z tą beką bym nie przesadzał (pomijając już, że jakos wyjątkowo nie lubię tego słowa) - mamy najlepszą frekwencję w I lidze kosza kobiet i to jest punkt odniesienia. Ja o frekwencji gdzieś wspominałem, uważasz, że powinienem to wyrzucić? Nie wiedziałem, że na naszą prośbę graliśmy w czarnych...

W ferworze dnia meczowego i dyskusji po wygranej chyba jakoś umknęło wszystkim to, że nasze dziewczyny zagrały w... czarnych koszulach! Jak wiadomo w koszykówce gospodarze grają w jasnych, goście i gościówy - w ciemnych. Ale dogadaliśmy się z Olsztynem, żeby przyjechali w swoich domowych (dzięki!), ...

Budyn pisze:Znana jest już frekwencja? Subiektywnym okiem ludzi było zatrzęsienie.

Jasne - od tego mamy kasę fiskalną . Ale nie wiem czy to informacja na forum, bo to, co dla nas jest sufitem (w tej chwili przynajmniej), dla innych jest podłogą i okazją, żeby robić sobie bekę. Napiszę na priva.

He he. To tzw. "konwiktorski styl". Nb. kiedys ktos mowil, ze dewiza tych najbardziej zasluzonych bylo zawsze, ze "na Polonii sie nie zarabia". No, ale nikt nie powiedzial, ze sie nie oszczedza ;) Wiadomo, że klub to nie jest miejsce, do którego przychodzi się przede wszystkim po to, żeby wyjąć kas...

Było SUPER!!! jak zwykle. Jako ciekawostkę (ale w sumie smutną) powiem tylko, że od razu pojawili się na meczu "prawdziwi Poloniści" z fałszywymi biletami (czyli opaskami). Grupka mniej więcej sześciu typków, dla których miłość do klubu nie zna granic, głównie wstydu. Do tego bezczelnie usiłowali w...

rubakin pisze:Będzie można kupić kalendarze dla tych, którzy niestety nie mogą dzisiaj przyjść?

Będzie, będzie. Ale już w nominalnej cenie 40 zł.

KRG pisze:i siedzimy cicho na osobistych dyktowanych dla nas, tak?

Tak jest. Cisza jak makiem zasiał. A dokładnie odwrotnie przy osobistych przeciwko nam . Tydzień temu efekt był taki: Polonia Warszawa - 22/26 (84,6% skuteczności), AZS UW - 9/21 (42,9%).

Jutro mecz i będzie można pooddychać świeżym powietrzem. KKS Olsztyn poniósł ostatnio ósmą porażkę z rzędu. Niechże będzie i dziewiąta Olsztynianki nie dość że w strasznym dole, to jeszcze pod presją potrafią się potwornie pogubić. W środę na 2:01 przed końcem prowadziły 69:62, skończyło się... 69:...

Sam się boję i mam tremę - nie da sie ukryć, że organizacyjnie jest do dla nas wyzwanie. No cóż, w wojsku nazywało się to "rozpoznanie walką". Dobrze zatem będzie - widać, że "studium przypadku" odrobione. N.b. tylko głupcy i Rambo (ew. skórokop Daniel Sikorski) nie odczuwają tremy, a my faktycznie...

AvantGarde pisze:Żona nie będzie zachwycona

A to akurat niekoniecznie. Moją wciągnąłem w robotę przy zespole i mam spokój . Mogę sobie na FB pisać z Kurczakiem czy innymi i to się nazywa relacja służbowa. A małżonka jest jak najbardziej za. Czego chcieć więcej?

dada6 pisze:Przegrana po dogrywce, jednym punktem. Po raz pierwszy relacja na bieżąco była prowadzona na twitterowym koncie https://twitter.com/SKKPolonia

Super. Serdeczne dzięki, chłopaki (Darek&Michał). Uruchamiamy kolejne kanały komunikacyjne i to jest robota, która będzie procentować w przyszłości.

rubakin pisze:Rubakiny pod wrażeniem - kupieni. Rewelacyjnie kibicowsko i sportowo. Nie znam się na tym, ale dziewczyny gryzły parkiet. Brawo!

I tylko nie mów, że nie ostrzegalismy . To jest niestety naprawdę zarazliwe.

Druga zwrotka jest, ale jakoś nikt jej nie podlapal i zamiast niej było lalala z klaskaniem. I właśnie była wspomniana miazga.

może szybciej się uczą bo grupa mniejsza i bardziej zwarta terytorialnie (w sumie dwa balkoniki)? A jak wiadomo z pedagogiki uczyć sie łatwiej w malej grupie niż w wielkiej klasie. A skoro o tym mowa: czy mógłby ktoś przypomnieć słowa tej nowej piosenki przed meczem? Bo ja jej np. dobrze nie opanow...

Inna sprawa, że polonijny repertuar jest dość ubogi. A tutaj pozwolę się z kolegą nie zgodzić. Tzn. jest zgoda, że ubogi to on jest, ale też informuję, że w minioną sobotę doszło w końcu do odkładanej od maja (!) premiery naszej wersji kawałka Soy de San Lorenzo. Wyszła miazga. Absolutna. Bezwzględ...

Taki teaserek mały: https://www.facebook.com/SKKPoloniaWarszawa/photos/a.420834621299776.89448.191293647587209/752822788100956/?type=1&theater I uważam że firma która wygrała zrobiła świetne posunięcie. Za 2,7 tys. reklama na pięknym kalendarzu. Niech żałują Ci którzy nie startowali i nie przebijal...